reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Ale że nie wycięli wszystkiego czy jak to inaczej można popsuć? [emoji39]

W piątek za tydzień. I raczej podejrzewam, że wynik może ujawnić problem, bo badania hormonalne mojego chłopa wyszły źle. To byłby jakiś przełom w sprawie skoro u mnie jeszcze żadnego problemu nie znaleziono. Ale zobaczymy [emoji854].

Wynikiem histero powinien być opis, a ja tego opisu nie mam, to ze przy okazji usunęli polipy to dodatek. Lekarz chciał wiedzieć jak wyglada wszystko w środku, czy nie ma przegrod itp, a nie wie nic, jedyna osoba, która wie to ten, który mnie w środku oglądał ale tego nie opisał. Ostatecznie gin stwierdził, ze spróbuje mi załatwić termin w miejscu, którego jest osobiście pewien [emoji85] od biedy mógłby od razu laparo i drożność zrobić za jednym zamachem, No ale nie wiem, może takie tam maja procedury a nie inne. Niech działa, i tak poszedł mi na rękę bo zaczął działać przed upływem roku, wiec trochę nakłamał [emoji849]

Jakie hormony mu wyszły zle?
 
reklama
U mnie wczoraj mój partner miał słabszy czas i trochę mi się to udzieliło, chyba ta ciąża w rodzinie zrobiła swoje, ale przynajmniej udało mi się go namówić na powtórzenie badania nasienia, więc jest plus, takie rozmowy i wsparcie dużo dają, go też to mega dotyka, mimo, że tego nie okazuje jak ja.
Mam nadzieję, że po drożności zaskoczy, że to tutaj leży problem, ale najpierw w sierpniu badania nasienia, wrzesień drożność 😌 Teraz czekam niecierpliwie na urlop i wyjazd nad morze 😃😍

A swoją drogą, czy jeżeli robiliśmy badania w klinice Bocian w Poznaniu to mogę powtórzyć je w In ViMedzie w Poznaniu? Słyszałam nie za dobre opinie o Bocianie już po zrobieniu badań.

Miłego dnia!! 🌷
My właśnie to samo, robiliśmy pierwsze badanie w bocianie, a potem poczytaliśmy słabe opinie i kolejne już zrobione w innej klinice.
A co do tego, że facetów też to rusza, ale nie pokazują tego zgadzam się... Ja jak dostaję okres to już mi tak przykro mu mówić, bo widzę jaki smutny jest. Co miesiąc smutniejszy. Aż mi się płakać zachciało jak to piszę.
 
Wynikiem histero powinien być opis, a ja tego opisu nie mam, to ze przy okazji usunęli polipy to dodatek. Lekarz chciał wiedzieć jak wyglada wszystko w środku, czy nie ma przegrod itp, a nie wie nic, jedyna osoba, która wie to ten, który mnie w środku oglądał ale tego nie opisał. Ostatecznie gin stwierdził, ze spróbuje mi załatwić termin w miejscu, którego jest osobiście pewien [emoji85] od biedy mógłby od razu laparo i drożność zrobić za jednym zamachem, No ale nie wiem, może takie tam maja procedury a nie inne. Niech działa, i tak poszedł mi na rękę bo zaczął działać przed upływem roku, wiec trochę nakłamał [emoji849]

Jakie hormony mu wyszły zle?
No to masakra jak nie zrobili opisu... 😔

Testosteron mu wyszedł bardzo niski, mimo że nie ma fizycznych objawów. Czytałam że może to mieć odbicie w bardzo złych wynikach nasienia.
 
My właśnie to samo, robiliśmy pierwsze badanie w bocianie, a potem poczytaliśmy słabe opinie i kolejne już zrobione w innej klinice.
A co do tego, że facetów też to rusza, ale nie pokazują tego zgadzam się... Ja jak dostaję okres to już mi tak przykro mu mówić, bo widzę jaki smutny jest. Co miesiąc smutniejszy. Aż mi się płakać zachciało jak to piszę.
Ja mam ciarki aż jak o tym pomyślę, w poprzednim cyklu sam pytał kiedy zrobię w końcu ten test, że ma nadzieję, że się udało, aż mi się serce kraje 🙁 a tu znów było wielki g...o 😶
 
Masakra 😱

U mnie też 12 cykl starań o pierwsze dziecko. Ogólne badania robiłam przed staraniami, po 6 miesiącach hormonalne. Obejmie mój mąż jest zapisany na badanie nasienia. Z wynikiem zapiszemy się do kliniki leczenia niepłodności i zobaczymy w którą stronę nas pokierują.
U mnie tez już rok minął. Stwierdzili coś Tobie ? W jakim jesteś wieku ? Ja mam 25 lat (26 rocznikowo) jestem podręcznikowo zdrowa, cykle jak w zegarku, owu też. A do tej pory ciąży nie było :( Nie pale, pije sporadycznie, mąż tez chociaż ma nadwagę, ale ostatnio schudł ponad 10 kg wiec nie sadze żeby tutaj był problem. Jak zaczęliśmy się starać to modliłam się żeby tylko bliźniaków lub więcej nie urodzić (dużo przypadków w rodzinie, sama jestem z bliźniaków) bo myślałam że to taki pikus w ciąże zajść, teraz już bym mogła mieć, byle zdrowe :(
 
Właśnie miałam Ciebie pytać w jakim celu będziesz to sprawdzać 😀😀😀

U mnie dzisiaj 10dc, jestem po wizycie u gin, niestety nie dało się później. Pęcherzyk w lewym jajniku 13mm, wg lekarza obiecujący 🤩🥳 dostałam ovitrelle, mam sobie podać w niedzielę i w przyszłą środę zobaczymy czy pęcherzyk pękł :) niestety nie mówiła nic o endometrium a ja tez z emocji, ze w końcu coś rosnie 🤣 nie zapytałam, ale skoro nic nie mówiła to licze na to, ze jest Ok 🤞🏻

I nasuwa mi się pytanie, czy po usg owu każdorazowo dostajecie opis i zdjęcie do ręki? Moja lekarka robi zdjęcia i drukuje, opis wklepuje w kompa ale nie daje mi tych dokumentów 🤔 powinnam ją prosić by mi je wydawała?
U mnie akurat dokumentacja jest zbierana do naszej teczki w klinice, nie mam potrzeby zabierania zdjęcia bo wszelkie konsultacje odbywają się właśnie tam i z konkretną gin😉 ale kiedy chodziłam do lekarzy u których powiedzmy nie byłam prowadzona i u których powiedzmy że nie miałam potrzeby zbierania dokumentacji oraz wiedziałam że dokumentacja moze mi się przydać gdzieś indziej to wtedy dostawałam do ręki wszelkie wydruki 😊
 
Właśnie miałam Ciebie pytać w jakim celu będziesz to sprawdzać 😀😀😀

U mnie dzisiaj 10dc, jestem po wizycie u gin, niestety nie dało się później. Pęcherzyk w lewym jajniku 13mm, wg lekarza obiecujący 🤩🥳 dostałam ovitrelle, mam sobie podać w niedzielę i w przyszłą środę zobaczymy czy pęcherzyk pękł :) niestety nie mówiła nic o endometrium a ja tez z emocji, ze w końcu coś rosnie 🤣 nie zapytałam, ale skoro nic nie mówiła to licze na to, ze jest Ok 🤞🏻

I nasuwa mi się pytanie, czy po usg owu każdorazowo dostajecie opis i zdjęcie do ręki? Moja lekarka robi zdjęcia i drukuje, opis wklepuje w kompa ale nie daje mi tych dokumentów 🤔 powinnam ją prosić by mi je wydawała?
Tak ja dostaje w gabinecie 3 zdjęcia (lewy jajnik, prawy jajnik i endo) po wizycie idę do recepcji zapłacić i drukują mi kartę wizyty, przypinają do niej zdjęcia i tyle 😉

Edit: ale w klinice leczenia niepłodności nie dostałam kartki z wizyty, oni wszystko mają w komputerze i chyba z góry zakładają, że klienci do nich wrócą 😉
 
Ostatnia edycja:
U mnie tez już rok minął. Stwierdzili coś Tobie ? W jakim jesteś wieku ? Ja mam 25 lat (26 rocznikowo) jestem podręcznikowo zdrowa, cykle jak w zegarku, owu też. A do tej pory ciąży nie było :( Nie pale, pije sporadycznie, mąż tez chociaż ma nadwagę, ale ostatnio schudł ponad 10 kg wiec nie sadze żeby tutaj był problem. Jak zaczęliśmy się starać to modliłam się żeby tylko bliźniaków lub więcej nie urodzić (dużo przypadków w rodzinie, sama jestem z bliźniaków) bo myślałam że to taki pikus w ciąże zajść, teraz już bym mogła mieć, byle zdrowe :(
Ja mam 30 lat, mój mąż 31. Nigdy żadne z nas nie paliło, alkoholu ja prawie nie pije (3 kieliszki czerwonego wina na miesiąc ;)?), mój mąż raz na kilka dni wypije jedno piwo (czasem bezalkoholowe ;D). Ja nawet kawy nie pije 😋. U mnie zwykły ginekolog na razie nie znalazł nic - cykle regularne, usg ok, badania hormonalne ok, progesteron 7dpo też ok. Nie miałam takiego klasycznego monitoringu ale byłam na usg dwa razy przed owulacją - był pęcherzyk i 7dpo badałam progesteron, był ok. AMH mam bardzo ładne. Miałam glukozę na czczo na granicy, 95-98 więc od kilku miesięcy nie jem w ogóle słodyczy, rzeczy z cukrem plus piję sobie suplement z inozytolem. 🙃

Mój mąż nie miał nigdy problemów zdrowotnych, na początku lipca zrobił jakie bardzo wypasione badania krwi. Wszystko ma w normie oprócz testosteronu, który jest w normie ale jest bardzo niski jak dla kogoś kto ma 31 lat. Teraz czekamy na badanie nasienia, bo tyle trzeba było czekać na wolny termin. I zobaczymy.

Generalnie mam ostatnio wrażenie, że to nie jest nam pisane i cały entuzjazm mi uciekł 😋.
 
reklama
A tak z ciekawości które to u was cykle starań?
I po którym cyklu zaczęłyście robić jakieś badań typu, badanie nasienia czy właśnie drożność
U mnie PCOS wykryte w wieku ok 21 lat czyli ok 11 lat temu, do tego ok 7 lat temu jeszcze z poprzednim partnerem podjęłam próbę starań i wtedy wyszło na to że mam cykle bezowulacyjne. Związek zakończył się z pewnych względów w zasadzie chyba w 3cim miesiącu starań i pozniej miałam dłuuuga przerwę gdzie leciałam na tabletkach anty. Wreszcie w zeszłym roku w kwietniu (z obecnym partnerem) podjęliśmy decyzję że odstawiamy tabletki, ale znając chorobę i moja doświadczenia sprzed lat postanowiliśmy od razu zasięgnąć porady doktorka. Niestety nie trafiłam najlepiej, troszke sie tulalam i mimo tego że mówiłam jaki jest problem to nikt nie brał mnie na poważnie i nie zaproponował nic konkretnego aż do lipca. Wtedy trafiłam na lekarza który zaproponował stymulacje clo. W zasadzie bez badań, bez niczego. Byłam taka sfokusowana na celu że bez pomyślunku w to poszłam. 2 cykle stymulacji, w których tylko w jednym pojawił się pęcherzyk poszły na straty, a ja wreszcie zobaczylam że gin działa troszke po omacku i miałam wrażenie że na odwal się. W październiku się poddałam, stwierdziłam ze nie będę dłużej do niech chodzić. I zaczęłam czytać 😉 zrobiłam research jeśli chodzi o lekarzy i wybrałam jedna panią docent która przyjmuje w klinice leczenia nieplodonosci. Sama klinika opinie średnie, ale ta akurat lekarka miała mega mega dobre opinie i od stycznia jestem pod jej opieką. Przed tym jak trafiłam do niej zrobiłam szereg badań zeby było o czym rozmawiac, zabrałam vala dotychczasową dokumentację i po małych perypetiach jestem teraz w 3cim cyklu stymulowanym Letrozolem. W międzyczasie miałam robioną drożność jeszcze 😊 takze tak to u mnie 🤪

Edit: miało być że 3 cykle starań na clo I tylko w jednym pęcherzyk. W międzyczasie w klinice juz zrobiliśmy też badanie nasienia które wyszło najpierw średnio, ale pozniej po zmianie leków które parter przyjmował nasienie się unormowało i teraz jest ok 😊 *
 
Ostatnia edycja:
Do góry