MoniaJ2424
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2020
- Postów
- 406
Wysypki nie mam tylko jakby balon w brzuchu a jakos tydzień do okresua czemu pytasz ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wysypki nie mam tylko jakby balon w brzuchu a jakos tydzień do okresua czemu pytasz ?
Ja mam w tym tygodniu dwie rozmowy rekrutacyjne i nie wiem co zrobić jeśli któraś z form zaprosi mnie do dalszej współpracy. Z jednej strony duszę się w obecnym miejscu, z drugiej, nie chce przekładać starań.Ja i tak wam dziewczyny zazdroszczę że wy możecie się cały czas się starać, a ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać od razu zaznaczam że nie chodzi o żadne problemy zdrowotne. Niestety wiąże się tą z moją pracą, choć nie jest to najważniejsze, ale same wiecie jak wygląda życie. Póki co jedynie zaopatrzyłam się w testy owulacyjne i czekam aż nadejdzie ten moment. Przepraszam, ale musiałam się wyżalić
A obecnie na jakiej umowie pracujesz? Ja niedawno w mojej obecnej pracy (jakieś 2 miesiące temu) zmieniłam stanowisko pracy, a raczej zostało mi ono przydzielone i jest o niebo lepsze od poprzedniego choć praca sama w sobie monotonna. Druga rzecz mam umowę do końca listopada. To już jest moja 3, więc ta następna będzie na czas nieokreślony i chcę dotrwać do tej umowy. A gdybym teraz zaciążyła to napewno by mi nie przedłużyli, więc chciałabym się jakoś zabezpieczyć.Ja mam w tym tygodniu dwie rozmowy rekrutacyjne i nie wiem co zrobić jeśli któraś z form zaprosi mnie do dalszej współpracy. Z jednej strony duszę się w obecnym miejscu, z drugiej, nie chce przekładać starań.
Wysypki nie mam tylko jakby balon w brzuchu a jakos tydzień do okresu
o widzisz trzymam kciukiWysypki nie mam tylko jakby balon w brzuchu a jakos tydzień do okresu
Mam teraz na nieokreślony. Już od trzech lat. Próbowałam wcześniej zmienić pracę, ale nikt nie był zainteresowany moją CV, wymaganiami co do kwot i rodzajem umowy. Koronka jednak zweryfikowała branże i zaczęli chyba iść bardziej na rękę i tak jak przez rok była cisza, tak teraz mam dwie rozmowy jednego dnia.A obecnie na jakiej umowie pracujesz? Ja niedawno w mojej obecnej pracy (jakieś 2 miesiące temu) zmieniłam stanowisko pracy, a raczej zostało mi ono przydzielone i jest o niebo lepsze od poprzedniego choć praca sama w sobie monotonna. Druga rzecz mam umowę do końca listopada. To już jest moja 3, więc ta następna będzie na czas nieokreślony i chcę dotrwać do tej umowy. A gdybym teraz zaciążyła to napewno by mi nie przedłużyli, więc chciałabym się jakoś zabezpieczyć.
Cześć dziewczyny. Czytam was, ale jakoś się nie udzielałam ostatnio. Szybka aktualizacja co u mnie:
1. Byłam 3 dni temu na pierwszej wizycie u nowego gina. Na usg pęcherzyk był wtedy 12mm, endometrium 5mm. Dziś pęcherzyk 19mm, endometrium 10mm. Ładnie urosło, ale lekarz mówi że ten pęcherzyk nie jest zbyt obiecujący i raczej nic z tego nie będzie w tym cyklu.
2. Zlecił wykonanie szeregu badań oraz badanie nasienia. Zrobimy to na początku kolejnego cyklu.
3. Jeśli w tym i kolejnym cyklu się nie uda, to robimy stymulację.
4. Dla tych co się zastanawiają tak jak ja kiedyś - zawsze odczuwam ból okołoowulacyjny po prawej stronie, jednak pęcherzyk dominujący jest teraz po lewej. Znaczy, że lewa strona działa [emoji106] Czyli miałyście rację i strona bólu nie świadczy o tym, z którego jajnika jest owulacja.
To mój 6cs. Gratuluję dwóch kresek oraz wspieram te z was, które rozpoczęły nowy cykl [emoji173]
Wg lekarza nie ma wyraźnych granic na usg i ciężko go przez to w ogóle zmierzyć. Czy spotkałaś się już z takim "problemem"? Czy brak wyraźnych granic rzeczywiście go skreśla?Czemu pęcherzyk nie jest obiecujący?
Wg lekarza nie ma wyraźnych granic na usg i ciężko go przez to w ogóle zmierzyć. Czy spotkałaś się już z takim "problemem"? Czy brak wyraźnych granic rzeczywiście go skreśla?