I ja chcę kiedyś wychować dziecko... To jest hit.
Rano, dumna wrzucałam wam zdjęcie mojego pierwszego testu owulacyjnego. Jedna was wyprowadziła mnie z błędu, że tych testów nie robi się z porannego moczu, a z popołudniowego. Dobra. Zrobiłam. Położyłam na umywalkę. Kichnęłam. Test wpadł do umywalki i się zamoczył
no trzeciego dzisiaj robić nie będę
A żeby tego było mało, wczoraj zaczęłam badać temperaturę. Oczywiście rano zapomniałam i zmierzyłam dopiero po stosunku, bo jakoś tak nam się rano zachciało. No i teraz mam różnice w wyniku 1 stopnia Celsjusza. No w uj miarodajne
trzymajcie mnie