reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

reklama
Ja od 15dc będę brać progesterone besins, ale to jeszcze kilka dni. Zaczęłaś plamić w 15dc czy wcześniej? Ja ogólnie biorę tez bromergon i glucophage i żaden z tych leków nie dał mi skutków ubocznych, mimo że ulotki brzmią koszmarnie 🙈 tym bardziej jestem zdziwiona tym co teraz się dzieje :(
Zaczęłam w 13dc, ale ja mam późne owulację i w 10 DC jeszcze nie było pęcherzyka dominującego.
 
Pytam, bo mam podobnie, wylądowałam nawet swego czasu na kardiologii [emoji6]
Ja cały czas kontroluje temat. Miałam już raz ablację (kilka lat temu), ale się nie powiodła.
Mam arytmie nadkomorową - więc tę mniej poważną. Ale bywa to uciążliwe i co jakiś czas wraca. Szczególnie jak spadnie mi potas.

A u Ciebie jak to wygląda? Mówiłaś o tym gin? Bo ja właśnie nie. Tylko kardiologowi, a on twierdzi, że "po ciąży Pani przejdzie" :D
 
A podjemujesz jakies kroki z ginekolog? Czy narazie sie po prostu staracie :)
Planowałam się właśnie teraz umówić na monitoring owu, nie przewidziałam tylko tego covidu:(
Ostatnia miesiączka 11.06, cykle mam 30-dniowe i bardzo regularne, ale nie zanosi się na okres teraz kurcze (to akurat opuszczony cykl bo brałam antybiotyk i źle się czułam)
Nie wiem czy myśleć o duphastonie czy dalej czekać… Jestem świeżo po infekcji.
 
Hej, po kolejnym nieudanym cyklu udałam się na monitoring. w 12 dniu cyklu pęcherzyk dominujący ma 16 mm, pani doktor powiedział, żeby celować w 14 lipca. Co sądzicie? Wyczytałam, że pęcherzyk rośnie w przeciągu doby o 2 mm.. czy wskazywałoby, że jego wielkość jest w raniach 20 mm to pęka.
No nic zobaczymy co się wydarzy :) zawsze myślałam, że owulację mam właśnie w okolicach 10-12 dc, a tu jednak 14 dzień.
 
Ja cały czas kontroluje temat. Miałam już raz ablację (kilka lat temu), ale się nie powiodła.
Mam arytmie nadkomorową - więc tę mniej poważną. Ale bywa to uciążliwe i co jakiś czas wraca. Szczególnie jak spadnie mi potas.

A u Ciebie jak to wygląda? Mówiłaś o tym gin? Bo ja właśnie nie. Tylko kardiologowi, a on twierdzi, że "po ciąży Pani przejdzie" :D

Jestem pod stała opieka kardiologiczna, obecnie już bez leków, jedynie dalej suplementacja [emoji39] zdaje się, ze u mnie zaburzenia wynikały ze stresu, choć dziwne, ze największe nawroty mam w określonych miesiącach niezależnie od sytuacji. Kontrolujemy i tyle, narazie jest spokojnie, pomagam sobie trochę rożnego rodzaju ćwiczeniami i czekam do jesieni.

Każdy mój ginekolog wiedział o arytmii i o obecnym stanie leczenia (lub jego braku). Wole, żeby wiedzieli na wszelki wypadek, z kardiologiem również kwestie zachodzenia w ciąże omawiałam [emoji1787]

Dbaj o siebie [emoji3590]
 
Jestem pod stała opieka kardiologiczna, obecnie już bez leków, jedynie dalej suplementacja [emoji39] zdaje się, ze u mnie zaburzenia wynikały ze stresu, choć dziwne, ze największe nawroty mam w określonych miesiącach niezależnie od sytuacji. Kontrolujemy i tyle, narazie jest spokojnie, pomagam sobie trochę rożnego rodzaju ćwiczeniami i czekam do jesieni.

Każdy mój ginekolog wiedział o arytmii i o obecnym stanie leczenia (lub jego braku). Wole, żeby wiedzieli na wszelki wypadek, z kardiologiem również kwestie zachodzenia w ciąże omawiałam [emoji1787]

Dbaj o siebie [emoji3590]
Rozumiem. Trzeba kontrolować, tak jak mówisz i da się żyć :)
Ale też miałam nawroty wtedy jak względnie "spokojnie" było. Aczkolwiek kardio mi mówił, że to nie działa tak, że stres dzisiaj odczuwalny jest dzisiaj/jutro w organizmie. Skutki są czasem odczuwalne bo dłuższym czasie..


Ty również dbaj o siebie! Zdrówka 😘
 
reklama
Planowałam się właśnie teraz umówić na monitoring owu, nie przewidziałam tylko tego covidu:(
Ostatnia miesiączka 11.06, cykle mam 30-dniowe i bardzo regularne, ale nie zanosi się na okres teraz kurcze (to akurat opuszczony cykl bo brałam antybiotyk i źle się czułam)
Nie wiem czy myśleć o duphastonie czy dalej czekać… Jestem świeżo po infekcji.
Moge Ci powiedzieć tyle, ze ja szczepilam sie na covid i to w styczniu ponieważ pracuje w szpitalu i okres spóźnił mi sie tydzień tez nie bylo szans na ciaze gdzyz ja właśnie chcialam miec 2 dawki covid oraz wyniki od ginekolog. A kolezanki co sie szczepily takze miały zabuzony ten cykl o ok 3 dni. Wiec moze i u Ciebie ta teoria sie sprawdzi 🤔 gdyz tak samo organizm walcząc wytwarza p/ciala nie wazne czy chorując, czy podajac je w szczepionce.
 
Do góry