reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Puregon i Ovitrelle to co innego. Puregon jest na wzrost pęcherzyków. Ovitrelle na ich pęknięcie :)
W 1 cyklu stymulowanym bralam puregon od 5-9dc (5dni)- codziennie zastrzyk w brzuch, 10dc robilam zastrzyk z Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka.
W 2 cyklu stymulowanym bralam puregon tylko od 5-7dc(3dni) bo pecherzyki urosly bardzo szybko, 9dc zastrzyk z Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka. Wczoraj wzielam ostatnia tabletke progesteronu i obecnie czekam na @, ktora powinna sie pojawić w ciagu 3-7 dni od ostatniej tabletki proga :)
Powiedz mi w którym dniu miałaś owulacjebez stymulacji? Jak szybko rosły ci pęcherzyki?
 
Cześć dziewczyny,

jestem tu nowa i również od jakiegoś czasu zaczęłam starać się o dziecko, podpowiecie co wartości suplementować by choć trochę pomóc w staraniach? Na pewno gdzieś tu jest o tym pisane ale strasznie tego dużo więc wybaczcie.
Biorę miovielie a wcześniej ovarin. Podobne składem ale miovielie zaczęłam brać wraz z MioVelia Nac. Maż bierze Fertilman. Miał kiepskie wyniki nasienia.
 
Cześć dziewczyny,

jestem tu nowa i również od jakiegoś czasu zaczęłam starać się o dziecko, podpowiecie co wartości suplementować by choć trochę pomóc w staraniach? Na pewno gdzieś tu jest o tym pisane ale strasznie tego dużo więc wybaczcie.
Ja biorę z suplementów Pregna Start, Ovarin i od dziś Miovelia Nac, mój chłopak brał Fertilman teraz bierze Fertilman Plus (chociaż wyniki ma dobre, ale lekarz powiedział, że nie zaszkodzi, bo jego dieta nie powala) no i jeszcze mamy Fertilsafe Plus. Więc cała apteka suplementów u nas, a to tylko połowa, bo jeszcze dochodzą leki [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
Z tym oczekawianiem to masakra , szczegolnie przy staraniach, tym bardziej jak potrzebna jest głębsza diagnostyka. Czas ucieka a terminy odległe.
Fajnie Ci sie udalo z lekarzem na NFZ, u mnie w okolicy to moge zapomnieć o dobrym lekarzu na fundusz [emoji849]
Trzymam kciuki w takim razie aby ten lekarz okazal sie tym z odpowiednim podejściem [emoji1364] i zeby poprowadził Cie jak nalezy.
a co do tego konowała ktory kazal przyjsc za rok- tez takiego mialam , bez badan jakichkolwiek na 1 wizycie stwierdził ze jestem zdrowa i kazal sie starac , a jak przez rok sie nie uda to wtedy przyjsc i pomyslimy co dalej [emoji28]

Nawet już o same diagnozowanie nie chodzi, ale hipotetyczna sytuacja: infekcja. Dostajesz leki, masz przyjść 2 tygodnie po zakończeniu leczenia na kontrole. W dniu wizyty chcesz się zapisać na tą po wyleczeniu - a tu czekać ponad 2 miesiące.
Mało tego, ja byłam na luteinie, recepty na drzewach nie rosną a kontakt telefoniczny - żaden. Lekarka może i jest dobra, ale otoczka wokół [emoji85] miałam do niej iść za tydzień, ale w tej godzinie wypadla mi wizyta z wynikami z histopatologii [emoji16]

Dzięki Kochana [emoji3590] każdej z nas życzę trafienia na dobrego ginekologa. Bez tego to strach [emoji15]
 
Nawet już o same diagnozowanie nie chodzi, ale hipotetyczna sytuacja: infekcja. Dostajesz leki, masz przyjść 2 tygodnie po zakończeniu leczenia na kontrole. W dniu wizyty chcesz się zapisać na tą po wyleczeniu - a tu czekać ponad 2 miesiące.
Mało tego, ja byłam na luteinie, recepty na drzewach nie rosną a kontakt telefoniczny - żaden. Lekarka może i jest dobra, ale otoczka wokół [emoji85] miałam do niej iść za tydzień, ale w tej godzinie wypadla mi wizyta z wynikami z histopatologii [emoji16]

Dzięki Kochana [emoji3590] każdej z nas życzę trafienia na dobrego ginekologa. Bez tego to strach [emoji15]
Kurczę, też miałam taką upatrzoną dobrą ginekolog ale właśnie przyjmuje w prywatnej przychodni dwa razy w miesiącu 🙃. Z drugiej strony znajomi u niej ciążę prowadzili i się tego nie bali... Tylko nie wiem jakby miał np wyglądać monitoring ;).
 
Kurczę, też miałam taką upatrzoną dobrą ginekolog ale właśnie przyjmuje w prywatnej przychodni dwa razy w miesiącu [emoji854]. Z drugiej strony znajomi u niej ciążę prowadzili i się tego nie bali... Tylko nie wiem jakby miał np wyglądać monitoring ;).

Dwa razy w miesiącu to ja bym nawet przyjęła. Ta kobitka moja przyjmuje raz w tygodniu, ALE nagle zrobiły się takie kolejki, ze nie da się dopchać. No, może i by dało nie na PZU tylko bezpośrednio do niej na prywatna praktykę, ale tego nie chciałam. Obecny gin przyjmuje raz w tygodniu na NFZ, ale wiem ze pracuje tez w szpitalu i prywatnie. Tyle mi wystarcza w zupełności, a opinie ma dobre, wiec sama za siebie trzymam kciuki [emoji1787]
 
reklama
Do góry