reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Dpo prawdopodobnie 13, minimum 12. Ogólnie miałam m.in. clo i monitoring. W 13 DC byłam i pęcherzyk 26 mm i info, że za późno na ovitrelle (mam problemy i z rosnieciem, i z pękaniem) i że już jest za duży i nie pęknie. :( W 20 DC info na USG, że jednak pękł, więc ze względu na wielkość pękł albo 13 DC albo 14 DC najpóźniej. Nic nie czułam jajników w ogóle. Dziś 26 DC, czyli 12-13 dpo. Boje się, że trochę jasne te kreski, jak na tyle dpo, ale niedługo się wszystko wyjaśni. 🙏 W tym cyklu brałam tyle suplementów, że jeśli to ciąża, to to dziecko będzie chemikiem. 🙈 A fizycznie czuję się bez zmian. :) W pierwszej ciąży też nie miałam żadnych objawów, dopiero zgaga była pierwszym, jak dziecko było duże i kopało mnie gdzieś w żołądek. ;)
A mam jeszcze (moze głupie, no ale 😉) pytanko. Czy ten cykl czymś się różnił od Twoich poprzednich staran (w sensie, że np bardziej się staraliście lub bardziej "odpuściliście ")? Czy cykl jak każdy inny I po prostu się udało? A! No i który to Twój cykl na stymulacji? 😊 Przepraszam że tak dopytuje ale może gdzieś po prostu wyłapie u kogos jakas "dobra praktyke" lub radę 😉 jak to mówią tonący brzytwy siw chwyta więc zawsze warto pokorzystac z doświadczenia innych 😊
 
Ja np. Dwa miesiące temu brak śluzu, owulacja 09.05. W tym miesiącu dużo śluzu i owulka 09.06-10.06 mniej więcej. Cóż powiem Wam, ze piersi jak balony, aczkolwiek nie bolą. Zawsze przed poronieniem bolały i tubylcy tkliwe, teraz nic. Rosną, nabrzmiewają, ale zero jakiegokolwiek bolu
 
Ja planowo @ 27.06
Mam to samo, jestem mega zła na siebie. zawsze starałam się robić test w dniu @ albo w ogóle czekałam. Tylko sobie humor popsułam od rana 😕 ale już lepiej, mam jakiś tyci maleńki cień nadziei, ze się w końcu uda 🙂
Ja na szczęście się nie nastawiałam, wiedziałam, ze nie może być inaczej, ale stwierdziłam, że a co mi tam 😆 kolejny cykl zaczynam z aromkiem i w nim już pokładam nadzieje, myślę, ze tu zawód może być już większy.
Robisz monitoringi? Czy póki co starasz sie jedynie wyrównać tarczycę?
 
Okres będzie bo niska beta to znak zeby odstawić luteinę 😉😊 ale dzięki za mile słowa 💜 dobrze jest mieć w Was takie wsparcie 💪🏼
A tą luteinę masz przepisaną od lekarza? Pytam, bo 2 lata temu badałam poziom progesteronu (akurat nie z myślą o ciąży, a dla trenerki) i wyszedł mi za niski, jak na fazę lutealną (badanie było robione 1-2 dpo). Na wynikach jest też za niskie FT3, ale ten hormon badałam w kwietniu tego roku i był już ok. Zastanawiam się, czy mogłabym sama aplikować luteinę w jakimś suplemencie bez recepty.

Ogólnie wiem, że w ciągu 2 lat dużo mogło się zmienić i powinnam zrobić badanie teraz, ale to jest pierwszy cykl, kiedy staramy się z mężem o dziecko. Poza tym konsultowałam się z moją endokrynolog i powiedziała, żebym na razie nie przejmowała się progesteronem, tylko spróbowała, czy uda się zajść w ciążę od razu. No i zobaczymy... Zaraz jajo zniosę, bo chcę już wiedzieć, czy tak czy nie na 100% 😜
 

Załączniki

  • 20190925_155554-1.jpg
    20190925_155554-1.jpg
    625 KB · Wyświetleń: 80
A mam jeszcze (moze głupie, no ale 😉) pytanko. Czy ten cykl czymś się różnił od Twoich poprzednich staran (w sensie, że np bardziej się staraliście lub bardziej "odpuściliście ")? Czy cykl jak każdy inny I po prostu się udało? A! No i który to Twój cykl na stymulacji? 😊 Przepraszam że tak dopytuje ale może gdzieś po prostu wyłapie u kogos jakas "dobra praktyke" lub radę 😉 jak to mówią tonący brzytwy siw chwyta więc zawsze warto pokorzystac z doświadczenia innych 😊
Jasne, ja też zawsze pytałam, jak gdzieś trafiłam info, że komuś się udało. :) Postaram się jak najwięcej opisać.
Drugi cykl na clo.
Jakie różnice... W tym cyklu razem z clo brałam Miovelię NAC od 5 dc do 9 dc i zaczęłam od 5 dc łykać miovelię i potem zmieniłam na ovulomed max. Zaczęłam też w połowie zeszłego cyklu łykać magnez b6 forte max i witamine C, bo wyczytałam, że ważne do starań. Ponadto biorę też metforminę, ale to już od jakichś 4 miesięcy chyba.
Ogólnie na pewno byłam załamana ;) i odpuściłam, bo byłam pewna, że owu nie będzie skoro na USG był taki duży pęcherzyk (26 mm) i ginekolog powiedział, że już nie pęknie i zrobi się torbiel. To był 13 DC. Zwykle cykle miałam dłuższe i owu jak już to była w 16-18 dc (ale od pół roku nie miałam owu). W poprzednim cyklu mimo podania ovitrelle pęcherzyk nie pękł.
Seks był tylko jeden 😂 Bo był wcześniejszy w 9DC, więc za wcześnie raczej. 13 DC po wizycie u lekarza byłam załamana. Był seks na pocieszenie. ;) I potem dopiero w 18 DC kolejny, a to już było po owu sporo. Także to musiał być złoty strzał z tego seksu w 13 DC. Wcześniej co 2 dni uprawialiśmy książkowo ;) i w ogóle, ale mi ginekolog też powiedział, że jego zdaniem to za często i lepiej co 3-4 dni 🤔 także nie wiem. Z tym, że mój poza morfologią, to resztę parametrów miał super - w tym mega żywotność.
A i na USG w 13 DC ginekolog powiedział, że mam super endo po 10 mm i że szkoda, że ten pęcherzyk nie pękł i już nie pęknie - wiec byłam podwójnie załamana. :D
Także seks był tylko raz. :) No i endo miałam ładne tego 13 dc - a wcześniej miałam kiepskie. Czytałam, że clo+nac właśnie fajnie działa, że endo jest grubsze i ogólnie. Może też metformina w końcu pomogła, nie wiem. :)
 
A tą luteinę masz przepisaną od lekarza? Pytam, bo 2 lata temu badałam poziom progesteronu (akurat nie z myślą o ciąży, a dla trenerki) i wyszedł mi za niski, jak na fazę lutealną (badanie było robione 1-2 dpo). Na wynikach jest też za niskie FT3, ale ten hormon badałam w kwietniu tego roku i był już ok. Zastanawiam się, czy mogłabym sama aplikować luteinę w jakimś suplemencie bez recepty.

Ogólnie wiem, że w ciągu 2 lat dużo mogło się zmienić i powinnam zrobić badanie teraz, ale to jest pierwszy cykl, kiedy staramy się z mężem o dziecko. Poza tym konsultowałam się z moją endokrynolog i powiedziała, żebym na razie nie przejmowała się progesteronem, tylko spróbowała, czy uda się zajść w ciążę od razu. No i zobaczymy... Zaraz jajo zniosę, bo chcę już wiedzieć, czy tak czy nie na 100% 😜
1-2 dpo nie bada się proga, to normalne, że był wtedy dość niski. Nie sugeruj się tym wynikiem. Najlepiej zbadać 5-7 dpo, niektóry mówią 7-9 dpo, wiec ja zawsze starałam się badać 7-8 dpo 🙈
 
reklama
Ja na szczęście się nie nastawiałam, wiedziałam, ze nie może być inaczej, ale stwierdziłam, że a co mi tam 😆 kolejny cykl zaczynam z aromkiem i w nim już pokładam nadzieje, myślę, ze tu zawód może być już większy.
Robisz monitoringi? Czy póki co starasz sie jedynie wyrównać tarczycę?
Z aromkiem? Co to?
Ja tez teoretycznie sie nie nastawiałam, ale mimo wszystko złapałam dołek. Tym bardziej, ze zdałam sobie sprawę, ze już 7 cykli się staramy..trochę pociesza mnie to, ze większość czasu miałam jednak podwyższone TSH (bo spadało, a potem znów rosło.. :-/) Teraz wyniki są dobre i mam nadzieje, ze tak zostanie :-)
W przyszłym cyklu jestem umówiona w okolicach owu na usg (chce sprawdzić czy endo nie jest za cienkie) to przy okazji wypytam co tak jak tam :-)
chce ogólnie dać sobie jeszcze chwilkę, bo wiem, ze przez te wszystkie badania będę czuła spory stres, a juz chyba teraz wiekszy luz pewnie by pomógł :)
 
Do góry