Ja po biochemicznej miałam 2cykle po 40dni, natomiast w trzecim cyklu druga faza skróciła mi się z 15 do 13dni, ale to może być wynik szczepienia, a teraz owu mam w 19dc, zamiast jak zawsze 21-23... No i jak wcześniej miałam wykresy temperatur książkowe, tak od biochemu w lutym nie mam pojęcia co to przypomina. Dodatkowo w jednym cyklu testy owu 2razy w odstępie 8dni wskazały peak, a pomiędzy blade krechy i wtedy przy tym pierwszym peaku miałam plamienia, które nie zwiastowały niczego.... Musisz też pamiętać, że objawy pms, tak samo jak i owulacji mogą się zmienić z cyklu na cykl i coś co wcześniej nie występowało, nagle może stać się normą. Tak samo jak i długość każdej z faz może się zmienić, co za tym idzie całego cyklu. Skoro nie wiesz kiedy miałaś ow, mogła być ona dużo wcześniej, poziom LH może utrzymywać się nawet kilka dni (przed biochemem musiałam robić testy kilka razy dziennie by wyłapać peak, bo już 2h później miałam bladą kreskę, a w ostatnim cyklu jeszcze po 5dniach wychodziły mi całkiem wyraźne. Daj organizmowi czas by doszedł do siebie, ale staraj się dalej jeśli tylko psychicznie jesteś na to gotowa, bo ponoć po biochemie są większe szanse
Powodzenia i trzymam kciuki