reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Nie chodzę siku po stosunku, nigdy w zasadzie nie chodziła i infekcji też nie było :) Boli tylko przy sikaniu właśnie, dziś się zaczęło, ale ani żadnej krwi, ani pieczenia, ani swędzenia, sikam dużą ilość a nie parę kropli tylko to parcie jakby, poobserwuje siebie do środy jak nie minie to wspomnę o tym mojemu lekarzowi, może da jakieś UROfuraginum czy co 🤷‍♀️

A apropo tego chodzenia do toalety po stosunku to nie jest tak, że jak się pójdzie po to się jakby "wyrzuci" z siebie to nasienie ?? (w sensie ono wypłynie całe, ze mnie i tak nieraz leci jak leżę, a jak bym wstała to pewnie wodospad by się wylał)
Sorry za głupie pytanie, ale tak mnie naszła myśl właśnie 😁
Po kazdym stosunku zalecane jest isc do toalety wysikac sie ;) i to normalne ze wypływa nasienie ;) co tam ma zostac to zostanie, plemniki „wiedza” co robic . Mozesz (ale nie musisz) miec jakas infekcje. Mozesz zbadac mocz albo zapytac lekarza o opinie.
Właśnie, po jakim czasie zaczęłyście się badać? Ja się nie badalam w ogóle poza morfologia i cytologia w styczniu, miałam też raz usg macicy. Lekarz powiedział ze za rok jak nie będzie ciąży to wtedy jakieś badania. W sumie tak Was czytam i macie duża świadomość swojego ciała a ja nie wiem co tam sie dzieje "w środku"
Ja ponad rok zmarnowałam u lekarza ktory twierdził (bez zadnych badan procz usg ze nic mi nie jest) :/ po zmianie lekarza na pierwszej wizycie dostalam caly pakiet badan hormonalnych, po okolo 3 msc badanie drożności, od 2 cykli stymulacja.
 
reklama
Widzisz tu jest duzo wszechwiedzacych I umoralniajacych :) w mojej pierwszej ciąży tydzień przed okresem wyszedł test pozytywny blady a potem kreska każdego dnia pięknie ciemniała. :) co do objawów ciążowych to każda z nas jest inna i zna swoje ciało wie co odbiega od normy ;) znam wiele kobiet które jeszcze przed pozytywnym testem poprostu czuły ze są w ciąży bo pewne symptomy były inne niż zazwyczaj.
Ja testowalam dzis rano (10dpo) wyszla różowa blada kreska ;) zamierzam powtórzyć test jutro badz pojutrze by się upewnić a jak nic z tego to trudno jest następny cykl przecież ;) kto ma ochotę na testy nich testuje kto chce się wstrzymać niech się wstrzymuje do okresu. Myślę że nikomu to oceniać. Nie ma tu lepszych gorszych bo testują badz nie , każda robi jak czuje i jakieś wywody na ten temat są dla mnie wręcz dziwne ;)
Nasuwa się przysłowie "Zapomniał wół jak cielęciem był". :)
Kto ma ochotę przekonać się na własnej skórze, jak smakuje rozczarowanie to niech się przekona. Kogo to zaboli poza tą osobą?
Oczywiście można mieć swoje zdanie. Tylko "po co"? Żeby "moja racja była najmojsza"? I dlaczego to ma działać tylko w 1 stronę? Trochę wiecej luzu proponuję i polecam. :) Jesteśmy różni, dlatego ten świat jest taki ciekawy.
 
Raczej po to żeby później dziewczyny od doby po owulacji nie przeżywały ciąży, a później nie wylewały łez przy miesiączce.
Naprawdę nie doszukujcie się złośliwości wszędzie gdzie ktoś apeluje o rozsądek.
Róbcie testy ale nie rozbierajcie, nie prześwietlajcie, nie obracajcie w negatyw, nie róbcie zdjęć pod słońce i nie obrażajcie się jak ktoś nie widzi ducha cienia.
Jak mamy być w ciąży to w niej będziemy i wierzę, że każda doczeka się pięknych tłustych kresek i zdrowych, różowych bobasów
Nasuwa się przysłowie "Zapomniał wół jak cielęciem był". :)
Kto ma ochotę przekonać się na własnej skórze, jak smakuje rozczarowanie to niech się przekona. Kogo to zaboli poza tą osobą?
Oczywiście można mieć swoje zdanie. Tylko "po co"? Żeby "moja racja była najmojsza"? I dlaczego to ma działać tylko w 1 stronę? Trochę wiecej luzu proponuję i polecam. :) Jesteśmy różni, dlatego ten świat jest taki ciekawy.
 
Raczej po to żeby później dziewczyny od doby po owulacji nie przeżywały ciąży, a później nie wylewały łez przy miesiączce.
Naprawdę nie doszukujcie się złośliwości wszędzie gdzie ktoś apeluje o rozsądek.
Róbcie testy ale nie rozbierajcie, nie prześwietlajcie, nie obracajcie w negatyw, nie róbcie zdjęć pod słońce i nie obrażajcie się jak ktoś nie widzi ducha cienia.
Jak mamy być w ciąży to w niej będziemy i wierzę, że każda doczeka się pięknych tłustych kresek i zdrowych, różowych bobasów
Zazuu,
myślę, że co byście nie powiedziały, to i tak jak ktoś jest zafiksowany w tym temacie to i tak będzie robił swoje i wierzył w ciąże póki nie przyjdzie @. Ale czasami ton wypowiedzi Was jako killerów ciążowych złudzeń jest zbyt mocny, takie mam odczucie, choć może kierują wami dobre uczucia.
Bez urazy, nadrabiam forum i wiem, że wiesz co mówisz. I mądrze prawisz.
 
Mam za sobą dwie straty i wiem jak to boli dlatego nie życzę żadnej dziewczynie tych emocji.
Chce żeby każda zobaczyła wyraźne 2 kreski, bez żadnego stresu i wątpliwości i przeszła łagodnie te 9 msc.
Niestety trafiają się tu takie aparatki, które wmawiają innym dziewczynom ciążę bo też widzą ten duch cienia pod światło, a później są na tyle bezczelne, że jak już do tej dziewczyny przyjdzie @ to wmawiają im biochema albo poronienie bo one przecież na bank widziały kreskę.
Dla takich kobiet jest specjalne miejsce w piekle i nigdy nie będzie we mnie zgody na robienie wody z mózgu kobietom, które łykają to wszystko bo po prostu ktoś obudził w nich nadzieję
Zazuu,
myślę, że co byście nie powiedziały, to i tak jak ktoś jest zafiksowany w tym temacie to i tak będzie robił swoje i wierzył w ciąże póki nie przyjdzie @. Ale czasami ton wypowiedzi Was jako killerów ciążowych złudzeń jest zbyt mocny, takie mam odczucie, choć może kierują wami dobre uczucia.
Bez urazy, nadrabiam forum i wiem, że wiesz co mówisz. I mądrze prawisz.
 
Zgadzam się, szanuję. Skrajność w każdą ze stron nie jest wskazana. Być może za krótko jeszcze tu jestem, postaram się przyzwyczaić. ;)
Liczę na rady, pomoc, wsparcie.
I dam to samo, jeśli tylko będę potrafiła. Tez jestem po stracie.
Liczę, że to będzie "ten cykl". A jak nie to może nauczycie mnie jak się robi testy owulacyjne ? :)
Mam za sobą dwie straty i wiem jak to boli dlatego nie życzę żadnej dziewczynie tych emocji.
Chce żeby każda zobaczyła wyraźne 2 kreski, bez żadnego stresu i wątpliwości i przeszła łagodnie te 9 msc.
Niestety trafiają się tu takie aparatki, które wmawiają innym dziewczynom ciążę bo też widzą ten duch cienia pod światło, a później są na tyle bezczelne, że jak już do tej dziewczyny przyjdzie @ to wmawiają im biochema albo poronienie bo one przecież na bank widziały kreskę.
Dla takich kobiet jest specjalne miejsce w piekle i nigdy nie będzie we mnie zgody na robienie wody z mózgu kobietom, które łykają to wszystko bo po prostu ktoś obudził w nich nadzieję
 
Pewnie, że nauczymy[emoji16]
Zgadzam się, szanuję. Skrajność w każdą ze stron nie jest wskazana. Być może za krótko jeszcze tu jestem, postaram się przyzwyczaić. ;)
Liczę na rady, pomoc, wsparcie.
I dam to samo, jeśli tylko będę potrafiła. Tez jestem po stracie.
Liczę, że to będzie "ten cykl". A jak nie to może nauczycie mnie jak się robi testy owulacyjne ? :)
 
reklama
Mam za sobą dwie straty i wiem jak to boli dlatego nie życzę żadnej dziewczynie tych emocji.
Chce żeby każda zobaczyła wyraźne 2 kreski, bez żadnego stresu i wątpliwości i przeszła łagodnie te 9 msc.
Niestety trafiają się tu takie aparatki, które wmawiają innym dziewczynom ciążę bo też widzą ten duch cienia pod światło, a później są na tyle bezczelne, że jak już do tej dziewczyny przyjdzie @ to wmawiają im biochema albo poronienie bo one przecież na bank widziały kreskę.
Dla takich kobiet jest specjalne miejsce w piekle i nigdy nie będzie we mnie zgody na robienie wody z mózgu kobietom, które łykają to wszystko bo po prostu ktoś obudził w nich nadzieję
Widzisz, ja np jeszcze z miesiąc temu nie wiedziałam, że może wyjść blada kreska jak nie ma ciąży, więc nawet zgodnie z tym co widziałam napisałam Mahoniovej, że dla mnie jest widoczna kreseczka na jej teście [emoji85] dopiero tu wyczytałam, że nie zawsze tak jest, a sama jestem przypadkiem gdzie cień cienia był zgodny z prawdą [emoji4] a wtedy jeszcze myślałam że żeby był pozytyw to musi być tłusta krecha więc cierpliwie czekałam dalej [emoji16]
Zgadzam się, szanuję. Skrajność w każdą ze stron nie jest wskazana. Być może za krótko jeszcze tu jestem, postaram się przyzwyczaić. ;)
Liczę na rady, pomoc, wsparcie.
I dam to samo, jeśli tylko będę potrafiła. Tez jestem po stracie.
Liczę, że to będzie "ten cykl". A jak nie to może nauczycie mnie jak się robi testy owulacyjne ? :)
A który to Twój cykl? Mój 2cs aktualnie o trochę bałam się wziąć za testy, bo boję się, że będę się przez to mocniej nakręcać [emoji85]
 
Do góry