K
Kropka.88
Gość
Po kazdym stosunku zalecane jest isc do toalety wysikac sie i to normalne ze wypływa nasienie co tam ma zostac to zostanie, plemniki „wiedza” co robic . Mozesz (ale nie musisz) miec jakas infekcje. Mozesz zbadac mocz albo zapytac lekarza o opinie.Nie chodzę siku po stosunku, nigdy w zasadzie nie chodziła i infekcji też nie było Boli tylko przy sikaniu właśnie, dziś się zaczęło, ale ani żadnej krwi, ani pieczenia, ani swędzenia, sikam dużą ilość a nie parę kropli tylko to parcie jakby, poobserwuje siebie do środy jak nie minie to wspomnę o tym mojemu lekarzowi, może da jakieś UROfuraginum czy co
A apropo tego chodzenia do toalety po stosunku to nie jest tak, że jak się pójdzie po to się jakby "wyrzuci" z siebie to nasienie ?? (w sensie ono wypłynie całe, ze mnie i tak nieraz leci jak leżę, a jak bym wstała to pewnie wodospad by się wylał)
Sorry za głupie pytanie, ale tak mnie naszła myśl właśnie
Ja ponad rok zmarnowałam u lekarza ktory twierdził (bez zadnych badan procz usg ze nic mi nie jest) :/ po zmianie lekarza na pierwszej wizycie dostalam caly pakiet badan hormonalnych, po okolo 3 msc badanie drożności, od 2 cykli stymulacja.Właśnie, po jakim czasie zaczęłyście się badać? Ja się nie badalam w ogóle poza morfologia i cytologia w styczniu, miałam też raz usg macicy. Lekarz powiedział ze za rok jak nie będzie ciąży to wtedy jakieś badania. W sumie tak Was czytam i macie duża świadomość swojego ciała a ja nie wiem co tam sie dzieje "w środku"