reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Ale pokazuje to zaangażowanie naszej służby zdrowia :D po czasie dopiero gdzieś tam człowiek dowiaduje się jak sam na coś zwróci uwagę bo lekarze sami nic nie mówią a piszą na wynikach tak aby było szybciej :D będziemy działać oczywiście, My chyba na tym forum to byśmy statystyki stosunków małżeńskich podniosły haha a nie jak statystyczny Polak raz w tygodniu :D
Noooo cos w tym jest. A co do lekarzy, ja sie musze dokształcać tu na forum i w netach i potem lekarza szkolic. Masakra, czlowiek jak musi walczyc o swoje.
 
reklama

Załączniki

  • Screenshot_20210610-174448_Chrome.jpg
    Screenshot_20210610-174448_Chrome.jpg
    382 KB · Wyświetleń: 64
Przodem? 😂 A tak serio nie wiem i też się chętnie dowiem 😁

My to już się kurde łapiemy każdej minimalnej rzeczy która mogłaby pomóc :D ja to przed pierwszą ciąża to i poduszkę pod pupę podkładałam po :D przodozgięcie podobno jest normą. Każda pozycja jest dobra...w tyłozgięciu podobno jest rzecz taka, że jest utrudnione przemieszczanie się nasienia bo szyjka jest odchylona do przodu :D "Przodozgięcie macicy stanowi fizjologię. Oznacza to, że zmniejsza się kąt pomiędzy trzonem a szyjką macicy. W przodozgięciu pozycja seksualna nie ma wpływu na zajście w ciążę, przodozgięcie nie wpływa również na przebieg porodu"
 
Ja dostałam zielone światło w pierwszym cyklu po łyżeczkowaniu. Byłam u gina 3 tygodnie po łyżeczkowaniu, akurat był ładny pęcherzyk i dobre endo i kazała działać...
No ale natura miała inne plany bo pomimo owulacji faza lutealna trwała 7 dni i przyszła @ więc nawet nie było szans na zagnieżdżenie [emoji2272]
No właśnie i to super pokazuje jakie znaczenie ma organizm. Ja bardzo żałowałam, że nie mogliśmy się starać odrazu, bo miałam owulację z lewego jajnika (mam tam jajowód autostradę) i trochę przez to chyba mam poczucie, że już chce tą @ i chcę móc wrócić do normalności 🤷. Mam dużą wprawę w staraniach 😂 i liczę się z tym, że pewnie to znów trochę potrwa....w lipcu miną nam 2 lata jak się staramy, dzieciaki znajomych rosną, świat pędzi dalej a minę kolejną granicę, kolejny rok i pójdę do przodu 🙂
 
A mi dziś po raz KOLEJNY w ciągu ok 1,5 tyg śniły się cholerne pozytywne testy z dwoma kreseczkami 🥺 A ostatnie 2 cykle głowa odpuściła. Więc nie wytrzymałam i zrobiłam dla świętego spokoju, 12dpo i 2 dni przed @, oczywiście biel vizira. Przyjęłam to z pokorą, ale zaczynam się martwić czy z nami na pewno jest wszystko dobrze... Bo ogólnie zdrowi jesteśmy, gin na wizycie po zabiegu powiedział że mam się pojawić dopiero jak zajdę w ciążę, prognozował że za 3mce znów się u niego pojawię. Mieliśmy robione tylko podstawowe badania i tarczyca, ja jeszcze robiłam poziom kwasu foliowego, witB. Chyba w następnym cyklu coś trzeba będzie zacząć myśleć.
A robilas inne badania hormonalne? Jesli pisalas wczesniej a niedoczytalam to przepraszam :)
A jak macie ułożoną macicę? W przodozgięciu czy tyłozgięciu.. zawsze na wynikach miałam napisane przodozgięcie...a teraz się mnie gin (byłam u nowej ) pyta czy wiem, że mam tyłozgięcie. Ciekawe czy ma to jakiś wpływ na zapłodnienie...kiedyś gdzieś czytałam, że pozycje trzeba inne stosować 🤔
Ja mam przodozgiecie 😄 i to kazdy lekarz ktory mi robil usg mi to mowil. Co do pozycji to nie ma chyba takiej zebym nie odczuwała na poczatku seksu bolu. Pozniej juz jakos idzie 🤣
Ja mialam endo 10mm w ciazy, to mało czy wystraczajaco ? Przed nie pamietam, ale w trakcie 6 tyg zapamietalam jak mi podawal.
10mm to dobre endo :)
 
A jak macie ułożoną macicę? W przodozgięciu czy tyłozgięciu.. zawsze na wynikach miałam napisane przodozgięcie...a teraz się mnie gin (byłam u nowej ) pyta czy wiem, że mam tyłozgięcie. Ciekawe czy ma to jakiś wpływ na zapłodnienie...kiedyś gdzieś czytałam, że pozycje trzeba inne stosować 🤔
Mi się zmieniło ułożenie z przodo na tyłozgięcie po porodzie. Moja gin mówiła, że czasami się zdarza. Ale rzadko. Raczej w drugą stronę macica tyłozgięta po porodzie "wygina" się w przód. Nie powodowało to u mnie problemów z zajściem w kolejną. Jednak w niektórych pozycjach czułam dyskomfort. Moja gin mówiła, że sperma "lepiej" dociera do szyjki tyłozgiętej w pozycjach od tyłu.
 
reklama
Mi się zmieniło ułożenie z przodo na tyłozgięcie po porodzie. Moja gin mówiła, że czasami się zdarza. Ale rzadko. Raczej w drugą stronę macica tyłozgięta po porodzie "wygina" się w przód. Nie powodowało to u mnie problemów z zajściem w kolejną. Jednak w niektórych pozycjach czułam dyskomfort. Moja gin mówiła, że sperma "lepiej" dociera do szyjki tyłozgiętej w pozycjach od tyłu.
Właśnie może i u mnie tak nastąpiło...bo jestem już po jednym porodzie. Może coś się odwróciło. Albo najfajniejszy tekst lekarza po prostu "taka moja uroda"
 
Do góry