reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

Dziewczyny czy wy też tak macie?
Początek nowego cyklu starań

Ja: dobra w du*IE mam wszystko, ten miesiąc nie myślę, podchodzę z czystym umysłem do starań, nie nakręcam się bo tak nie znajdę, co będzie to będzie...

Dni owulacji i po owu:
" Funkcjonowanie" pomiędzy myślami o ciąży i wyszukiwaniem objawow [emoji23]

Dotad podobnie, nie tak samo, ale mega zbliżony tryb. Najpierw niech bedzie co ma byc, pozniej ... szlag, ike dni do @, czy sa objawy, czy to sie uda etc

Ten mc na szczescie bede miec zawir, w lipcu mamy slub, wiec pozostał nam mc, mc mam dostac w lipcu 5, wiec bede albo zdziwiona, zejuz dotarla albo zdziwiona, ze zapomnialam o niej. Niby cykl stymulowany a nie podchodzę juz tak pewnie, ze raz udalo sie w 1 cyklu to teraz sie uda, duza rezerwa.
 
reklama
Ja mam z kolei czarne myśli.. cały czas myślę że się nie uda, że będę co miesiąc widzieć ta 1 kreskę i znowu łzy, moje, męża.. nie wiem co mi tak odwaliło.. najpierw jak Wy "a co tam, jak się uda to będzie super, a jak nie to następnym razem" a im bliżej @ tym psychika gorzej... eh
 
Ja mam z kolei czarne myśli.. cały czas myślę że się nie uda, że będę co miesiąc widzieć ta 1 kreskę i znowu łzy, moje, męża.. nie wiem co mi tak odwaliło.. najpierw jak Wy "a co tam, jak się uda to będzie super, a jak nie to następnym razem" a im bliżej @ tym psychika gorzej... eh
A dlugo sie staracie juz ?
 
A dlugo sie staracie juz ?
I tu jest właśnie ultra wstyd.. dopiero 1 cykl.. bez powodzenia.. do tego mam tak silny okres, że nie spalam całą noc wijąc się z bólu :O jeszcze nigdy tak nie miałam.. siadło mi na leb totalnie.. tu dziewczyny starają się po rok i dłużej.. a ja po jednym cyklu załamana jak po 10 latach.. z tym, że w ostatnim czasie bardzo dużo złego mnie spotkało.. I wszystko się nałożyło.. nie wiem czy Mega stres nie zrobił swojego..
W nocy jak zaczęłam Mega mocno krwawić i płakać z bólu, mąż mało nie oszalal.. chciał mnie do szpitala zawieźć.. bóle od krzyża, skurcze jakieś dziwne jakby coś utknelo i musiało być wypchane.. nazarlam się przeciwbolowych a i tak boli.. jak bylam u gina zanim zaczęliśmy starania, wszystko było ok.. żadnych stanów zapalnyach ani nic..
 
I tu jest właśnie ultra wstyd.. dopiero 1 cykl.. bez powodzenia.. do tego mam tak silny okres, że nie spalam całą noc wijąc się z bólu :O jeszcze nigdy tak nie miałam.. siadło mi na leb totalnie.. tu dziewczyny starają się po rok i dłużej.. a ja po jednym cyklu załamana jak po 10 latach.. z tym, że w ostatnim czasie bardzo dużo złego mnie spotkało.. I wszystko się nałożyło.. nie wiem czy Mega stres nie zrobił swojego..
W nocy jak zaczęłam Mega mocno krwawić i płakać z bólu, mąż mało nie oszalal.. chciał mnie do szpitala zawieźć.. bóle od krzyża, skurcze jakieś dziwne jakby coś utknelo i musiało być wypchane.. nazarlam się przeciwbolowych a i tak boli.. jak bylam u gina zanim zaczęliśmy starania, wszystko było ok.. żadnych stanów zapalnyach ani nic..
Witaj :)
Nie jesteś w tym sama ja 3 dni temu podobnie po pierwszym cyklu starań jak przyszła @ dostałam takiej histerii że masakra sama siebie nie poznałam, bo ja silna baba z jajami zamiast jajników 😂całe życie podchodząca na chłodno do wszystkiego w polegałam. Jeszcze wczoraj się dowiedziałam że najmłodsza siostra mojego męża jest w 5 tyg ciąży.
Też mi dało na łep równo.
Dziś psychicznie jest lepiej. Więc może w tym może w następnym zobaczymy ale obawiam się że może być podobnie przy każdej następnej przychodzącej @
Bo jednak głową robi swoje ;(
 
Ostatnia edycja:
I tu jest właśnie ultra wstyd.. dopiero 1 cykl.. bez powodzenia.. do tego mam tak silny okres, że nie spalam całą noc wijąc się z bólu :O jeszcze nigdy tak nie miałam.. siadło mi na leb totalnie.. tu dziewczyny starają się po rok i dłużej.. a ja po jednym cyklu załamana jak po 10 latach.. z tym, że w ostatnim czasie bardzo dużo złego mnie spotkało.. I wszystko się nałożyło.. nie wiem czy Mega stres nie zrobił swojego..
W nocy jak zaczęłam Mega mocno krwawić i płakać z bólu, mąż mało nie oszalal.. chciał mnie do szpitala zawieźć.. bóle od krzyża, skurcze jakieś dziwne jakby coś utknelo i musiało być wypchane.. nazarlam się przeciwbolowych a i tak boli.. jak bylam u gina zanim zaczęliśmy starania, wszystko było ok.. żadnych stanów zapalnyach ani nic..
Przykre, ale jak po 1 cyklu tak reagujesz to zebyscie nie wykonczyli sie, jesli dluzej by ni nie dzialo sie. Moze kwestia hormonow, a moze przypadek, niestety ze nie wyszlo. A moze przyczyna jeszcze lezy gdzies indziej.
 
Dzień dobry :)
Kurczę dzień wolny w pracy A ja 5.20 już na nogach :(
Dobrze że trochę spraw na mieście do załatwienia później poogarniac dom jakiś obiad pranie. Odliczam już dni do urlopu zostało 38 i później 2 tyg smażingu na plaży 😍
Dzieci zdają do następnych klas więc też luz bo obawiałam się że te 7mc nauki zdalnej może się przyczynić do problemów z ocenami ale nauczyciele na luzie do nich podeszli ;)
Miłego dnia dziewczynki 😍
Dla testujących 2kreswczek
Dla oczekujących @ oby nie przyszła przez najbliższe 8 mc tego wam kochane życzę
 
Ja mam z kolei czarne myśli.. cały czas myślę że się nie uda, że będę co miesiąc widzieć ta 1 kreskę i znowu łzy, moje, męża.. nie wiem co mi tak odwaliło.. najpierw jak Wy "a co tam, jak się uda to będzie super, a jak nie to następnym razem" a im bliżej @ tym psychika gorzej... eh
Skąd ja to znam... Trzymaj się i głowa do góry. Ja podchodzę też tak do tego że jak Przez rok się nie uda to pójdziemy do klieniki leczenia niepłodności.
 
Mierzenie temperatury ma sens tylko jak się mierzy cały cykl. W tym momencie jeśli zmierzyłas jednorazowo to nie wiesz czy spada, czy może wciąż jest powyżej granicy niższych temperatur i w zasadzie taki pojedynczy pomiar nie mówi nic [emoji2368]
W tamtym. Miesiącu przy mierzeniu temperatury z rana nawet od tak jednorazowo zawsze pokazywało 37.2 widziałam że coś jest nie tak, Tera to różnie 36.6 36.67... Zbyt niska temperatura na ciążę.
 
reklama
Do góry