reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Widzę, że na tym forum umiecie tylko oceniać...myslalam, że takie forum polega na czymś innym niż obrażać od razu po jednej wiadomości. Zrobiłam wielki błąd dołączając tutaj...zostałam potraktowana jak jakaś patologia!!! Bardzo Paniom dziękuję za wszystko...
Ja osobiście, jakby test wyszedł mi pozytywny to z wizytą bym poczekała do 6 może 8 tygodnia, więc podobny etap, na którym ty teraz być może jesteś. Zależy jakie lekarz miałby terminy. Nie uważam, żeby to było akurat nieodpowiedzialne, bo wtedy tak naprawdę dopiero coś widać. Ale oczywiście pod warunkiem, że testy czy beta wyszłyby mi pozytywne. Jeśli beta byłaby ujemną to po takim czasie pewnie już bym była u ginekologa, żeby sprawdzić co się dzieje. Sama miałam długie cykle nawet co 80 dni, ale wynikało to po prostu z braku owulacji. Miałam tak długi czas. Nie niepokoiło mnie to dopóki nie chcieliśmy mieć dziecka. Więc pytanie jak wygląda u ciebie sytuacja 'na codzien'? To jednorazowy taki długi cykl czy się powtarza? Na pewno jest tego jakaś przyczyna i należy to sprawdzić. Oczywiście daj znać po wizycie u lekarza i jeśli zrobisz test 😉
 
reklama
Już po USG, owulacja była, pęcherzyków jak to doktor powiedział- bardzo dużo, dodał jeszcze, ze nic tylko starać się o dzidziusia. Jak zasmialam się, ze w tym cyklu to już chyba za późno, to tylko się uśmiechął i powiedział, ze może już do czegoś doszło.
Na krwawienia odpowiedział dwuznacznie
1. Plamienie implantacyjne
2. Plamienie okoloowulacyjne
To teraz czekamy dwa tygodnie na @
 
Już po USG, owulacja była, pęcherzyków jak to doktor powiedział- bardzo dużo, dodał jeszcze, ze nic tylko starać się o dzidziusia. Jak zasmialam się, ze w tym cyklu to już chyba za późno, to tylko się uśmiechął i powiedział, ze może już do czegoś doszło.
Na krwawienia odpowiedział dwuznacznie
1. Plamienie implantacyjne
2. Plamienie okoloowulacyjne
To teraz czekamy dwa tygodnie na @

Moj błąd, został tydzień oczekiwań
 
Mi 1.5 jeszcze, ale ja nie czekam w ogóle na @ :D ale dzisiaj mam masakrę jakaś, w pracy zapieprz, trochę podnoszenia, przenoszenia, w nocy spałam tylko 2h, brzuch boooli dzisiaj, jak na okres, a to jeszcze tyle czasu 🤷🏻‍♀️

Zastanawiam się, czy nie zrobić troszkę szybciej bety, macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
 
implantacja zarodka to 6-12 dpo, a beta wytwarza się jakoś po 48h, wiec tak naprawdę może już coś wyjść 8dpo, ale nie musi
Ja za każdym razem sobie obiecuje, że będę czekała do okresu chociaż, ale faktycznie, betę ostatnio robiłam trochę wcześniej, tzn. 2 dni przed jakoś. Jakby coś było, to już by mi raczej pokazało
 
reklama
Ja za każdym razem sobie obiecuje, że będę czekała do okresu chociaż, ale faktycznie, betę ostatnio robiłam trochę wcześniej, tzn. 2 dni przed jakoś. Jakby coś było, to już by mi raczej pokazało
W pierwszej ciąży w dniu spodziewanej @ wyszła mi blada kreska tylko. Więc to tak naprawdę zależy od owu
 
Do góry