reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

reklama
Daj znać jak Ci się użytkuje bo ja też się zapieram rękami i nogami [emoji1787] i jaki czytnik wybrałaś?
Wybrałam Pocketbook touch Lux 5 i jestem bardzo zadowolona. Do tego mam 3 miesiące darmowego dostępu do bibliotek z książkami. Jest lekki, wygodnie się trzyma, można zmieniać kolor i natężenie światła, oczy się nie męczą. Można posegregować swoje książki w folderach. Polecam bardzo [emoji846] W czerwcu jadę nad morze to się idealnie sprawdzi, żeby nie dźwigać ciężkich książek ze sobą.
 
Witaj [emoji847]
Trzymam kciuki za owocne starania.
Czy jeśli nie widać pęcherzyka dominującego to znaczy że w ogóle nie ma owulacji?
Nie mam pojęcia, jeśli mam owulacji to jej nie czuję wcale i pewnie tak późno że nie może dojść do zapłodnienia. Mój mąż też na pewno ma kiepskie wyniki, ćwiczy na siłowni dużo ale grzecznie łyka witaminy Parenton.
 
Cześć Dziewczyny! Padło ze będziemy się starać o dziecko jeszcze w tym roku. Mamy jednego syna lat prawie 11. W 2018 r. Bylam w ciąży dwukrotnie - jedna straciłam w 19 tygodniu, a druga na koniec roku w 16 tygodniu. Przebadałam się ponieważ podjerzenia padły na zespół antyfosfolipidiwy...no jednak nie...kariotypy Ok...nic nie wskazywało na to że coś się złego wydarzy...dopada mnie poprostu infekcja i następna wizyta jest już z informacją ze dziecko nie żyje. Zmieniłam lekarza po tych ciążach i teraz mam 3 miesiace przed zajściem w ciążę zażywać acard a od dwóch kresek jeszcze heparyna. Trochę się boję tego wszystkiego...ale zaliczę jeszcze standardowe badania i zaczynam się suplementować kwasem foliowym no i ten acard...czy któraś z Was też ten zestaw stosuje ?
 
Witaj [emoji847]
Trzymam kciuki za owocne starania.
Czy jeśli nie widać pęcherzyka dominującego to znaczy że w ogóle nie ma owulacji?
No jak nie dojrzewa pęcherzyk to nie pęka, a jak nie pęka to nie ma owulacji [emoji39]

Nie mam pojęcia, jeśli mam owulacji to jej nie czuję wcale i pewnie tak późno że nie może dojść do zapłodnienia. Mój mąż też na pewno ma kiepskie wyniki, ćwiczy na siłowni dużo ale grzecznie łyka witaminy Parenton.
Ja nie mam objawów owu a owuluje regularnie. Skąd pewność ze mąż ma kiepskie nasienie?
 
Wybrałam Pocketbook touch Lux 5 i jestem bardzo zadowolona. Do tego mam 3 miesiące darmowego dostępu do bibliotek z książkami. Jest lekki, wygodnie się trzyma, można zmieniać kolor i natężenie światła, oczy się nie męczą. Można posegregować swoje książki w folderach. Polecam bardzo [emoji846] W czerwcu jadę nad morze to się idealnie sprawdzi, żeby nie dźwigać ciężkich książek ze sobą.
Gdzie jedziesz? Ja też w czerwcu nad morze do Jantar [emoji16] ale jak patrzę na tą pogodę to nie wiem czy się cieszyć... [emoji2960]
 
No jak nie dojrzewa pęcherzyk to nie pęka, a jak nie pęka to nie ma owulacji
emoji39.png



Ja nie mam objawów owu a owuluje regularnie. Skąd pewność ze mąż ma kiepskie nasienie?
W trakcie starań o syna mąż robił badania nasienia i wyniki były bardzo złe. Niestety styl życia ma identyczny, dodatkowo jesteśmy 5 lat starsi więc myślę że wyniki też są fatalne.
 
reklama
Cześć Dziewczyny! Padło ze będziemy się starać o dziecko jeszcze w tym roku. Mamy jednego syna lat prawie 11. W 2018 r. Bylam w ciąży dwukrotnie - jedna straciłam w 19 tygodniu, a druga na koniec roku w 16 tygodniu. Przebadałam się ponieważ podjerzenia padły na zespół antyfosfolipidiwy...no jednak nie...kariotypy Ok...nic nie wskazywało na to że coś się złego wydarzy...dopada mnie poprostu infekcja i następna wizyta jest już z informacją ze dziecko nie żyje. Zmieniłam lekarza po tych ciążach i teraz mam 3 miesiace przed zajściem w ciążę zażywać acard a od dwóch kresek jeszcze heparyna. Trochę się boję tego wszystkiego...ale zaliczę jeszcze standardowe badania i zaczynam się suplementować kwasem foliowym no i ten acard...czy któraś z Was też ten zestaw stosuje ?
Witamy kochana [emoji3590] bardzo dużo przeszłaś. A o pierwsze dziecko długo się staraliscie?
 
Do góry