Ihavehope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 393
Dziewczyny potrzebuje życiowej porady. Tak w skrócie. Moj mąż pracuje tygodniowo za granica i wraca na weekendy do domu. Siedzibe firmy ma 200km od miejsca gdzie mieszkamy. Rodziny nasze nas nie odwiedzaja, bo uważają ze za daleko mieszkamy (50km) i ze mieszkamy w dużym mieście i ze się zgubią no po prostu zacofanie na 100%. Wiec zawsze to my musimy ich odwiedzać. Mi na mojej pracy nie zależy i jak będę w ciąży to mam zamiar iść w miarę szybko jak będzie okej na l4 i już nie wracać do tej pracy. I teraz tutaj jest sprawa bo zastanawiamy się nad przeprowadzka w rejony pracy mojego męża. Ale byłabym tam sama tak naprawdę, wiem ze tam już na pewno nikt nas nie odwiedzi chyba ze sami ich przywieziemy. Będę mogła tak naprawdę jak będę na l4 jeździć na cały tydzień do rodziny, ale czy poradzę sobie sama jak urodziloby się maleństwo? Należymy do osób które same sobie ze wszystkim radzą, same się wszystkiego dorobiły i staramy się nie obarczać nikogo problemami. Ale to jest dla nas największa obawa, czy sobie poradzę sama jak mąż wyjedzie. Co myślicie? Może macie jakieś doświadczenie?