reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Tak też planujemy zrobić. Tylko zastanawia mnie pytanie czy iść do ginekologa na monitoring czy jednak odpuścić. Bo i tak przez najbliższe 3 miesiące nic z tego nie będzie.
Jeśli masz pieniądze na monitoring to ja bym poszła mimo złych wyników męża, zawsze warto wiedzieć czy u Ciebie wszystko gra i buczy 😉
 
reklama
Tak też planujemy zrobić. Tylko zastanawia mnie pytanie czy iść do ginekologa na monitoring czy jednak odpuścić. Bo i tak przez najbliższe 3 miesiące nic z tego nie będzie.
Wcale nie jest powiedziane, że nic z tego nie będzie. Macie trochę plemników do wykorzystania mimo wszystko :) Ja bym poszła i nadal bym się w międzyczasie starała.
 
Dziewczyny, macie jakiś sposób jak zmotywować się do diety? Planuje kupić wiosenną dietę Akademii Płodności ale boję się że skończy się jak zawsze... Dieta leży wydrukowana na meblach i się kurzy, a ja żyję na drozdowkach i gotowcach 🙄 męża w tygodniu nie ma w domu, dla samej siebie nie chce mi się przeważnie gotować a wiem że szkodzi sobie takim jedzeniem. Jestem o krok od insulinoopornosci, waga ciągle w górę, jestem w górnej granicy BMI a mimo to nie umiem spiąć dupy 😠😤
Ja jestem na diecie od jakiś 2 tygodni, motywacja przyszła sama, a było mega ciężko. Po prostu po ostatnim poronieniu stwierdziłam, że muszę zrzucić parę kg i się wzięłam 🙈 na razie ograniczyłam posiłki, dorzuciłam więcej ruchu w postaci kroków, czasami rower no i stosuję kilkugodzinne posty. Podobno mają bardzo dobry wpływ na nasz organizm, jak na razie 2 kg w dół, chce do końca czerwca zrzucić jeszcze 3 i będę zadowolona 😁
 
Hej dziewczyny :) Nadrobiłam właśnie kilka ostatnich stron i widzę, że piszecie o diecie i o tym, że ciężko Wam schudnąć przy Waszych chorobach - mam tak samo, więc ściskam każdą z Was ❤️
@paula. piszesz, że przytyłaś po euthyroxie 😱 Mogłabyś napisać coś więcej, tzn w jakim czasie przytyłaś te 8 kg? U mnie od kilku lat jest masakra, ale dopiero od niedawna wiem, że mam niedoczynność. Wcześniej od normalnej wagi stopniowo wchodziłam w nadwagę, a teraz od kilku kg mam nawet otyłość... Próbowałam wszystkiego i wiem, że czasami sama byłam sobie winna, bo po prostu jadłam za dużo, ale gdy zaczęłam się sobie przyglądać to potrafiłam dosłownie tyć z powietrza. Jak mam mieć jakąkolwiek motywację, skoro po miesiącu zdrowego jedzenia na mniejszej kaloryczności i ćwiczeń 5 razy w tygodniu waga ledwo drgnie, albo nawet stoi w miejscu?
Teraz od 2 miesięcy biorę właśnie euthyrox i stwierdziłam, że znowu spróbuję. Jak na razie jestem na diecie nieco ponad tydzień i waga sobie skacze, np. od wczoraj mam na plusie 0,7 kg xD Nie wiem, może to już po prostu przed okresem, ale strasznie mnie to męczy, bo chciałabym schudnąć, dobrze się czuję na tej diecie i w ogóle nawet trochę straciłam apetyt, tylko niech te kilogramy też zaczną spadać... Boję się, że jak zajdę w ciążę, to nawet przy zdrowym odżywianiu dużo przytyję, a ja już teraz nie mogę na siebie patrzeć :/
 
Jeśli masz pieniądze na monitoring to ja bym poszła mimo złych wyników męża, zawsze warto wiedzieć czy u Ciebie wszystko gra i buczy 😉
Dziękuję za odpowiedzi kochane jesteście.
Ja już robiłam monitoring kilka razy i wtedy było wszystko dobrze. Tak że zastanowię się czy wybierać się w tym miesiącu czy jednak zaczekać na poprawę u męża. Chyba zadzwonię do mojej ginekolog co ona myśli nad tym. Chodzę prywatnie wiec każda wizyta kosztuje ale czego się nie robi by w końcu osiągnąć swój cel. Powodzenia nam wszystkim.
 
Hej dziewczyny :) Nadrobiłam właśnie kilka ostatnich stron i widzę, że piszecie o diecie i o tym, że ciężko Wam schudnąć przy Waszych chorobach - mam tak samo, więc ściskam każdą z Was ❤️
@paula. piszesz, że przytyłaś po euthyroxie 😱 Mogłabyś napisać coś więcej, tzn w jakim czasie przytyłaś te 8 kg? U mnie od kilku lat jest masakra, ale dopiero od niedawna wiem, że mam niedoczynność. Wcześniej od normalnej wagi stopniowo wchodziłam w nadwagę, a teraz od kilku kg mam nawet otyłość... Próbowałam wszystkiego i wiem, że czasami sama byłam sobie winna, bo po prostu jadłam za dużo, ale gdy zaczęłam się sobie przyglądać to potrafiłam dosłownie tyć z powietrza. Jak mam mieć jakąkolwiek motywację, skoro po miesiącu zdrowego jedzenia na mniejszej kaloryczności i ćwiczeń 5 razy w tygodniu waga ledwo drgnie, albo nawet stoi w miejscu?
Teraz od 2 miesięcy biorę właśnie euthyrox i stwierdziłam, że znowu spróbuję. Jak na razie jestem na diecie nieco ponad tydzień i waga sobie skacze, np. od wczoraj mam na plusie 0,7 kg xD Nie wiem, może to już po prostu przed okresem, ale strasznie mnie to męczy, bo chciałabym schudnąć, dobrze się czuję na tej diecie i w ogóle nawet trochę straciłam apetyt, tylko niech te kilogramy też zaczną spadać... Boję się, że jak zajdę w ciążę, to nawet przy zdrowym odżywianiu dużo przytyję, a ja już teraz nie mogę na siebie patrzeć :/
Ja zaczęłam brać euthyrox w sierpniu 2020. Po paru miesiącach zauważyłam ze ciagle jestem głodna i jem więcej. Do tej pory zwykle byłam niejadkiem który na obiad jadł jakas sałatkę, na śniadanie nigdy nie było czasu a na kolacje tez zwykle coś lekkiego bądź nic. Dodatkowo w tym czasie zmieniłam leki na migrenę wiec może po prostu to połączenie skutkowało tez tyciem. Po jakimś czasie je odłożyłam ale bardzo trudno jest mi teraz zrzucić te kilogramy. Mam wrażenie ze co bym nie robiła to ciagle powoli coś mi przybywa. Gin powiedziała ze euthyrox faktycznie może tak wpływać i ze pare przypadków miała. Normalnie raczej się chudnie bądź nie ma zmian ale widocznie na mnie zadziałał jakoś inaczej.
 
Ja zaczęłam brać euthyrox w sierpniu 2020. Po paru miesiącach zauważyłam ze ciagle jestem głodna i jem więcej. Do tej pory zwykle byłam niejadkiem który na obiad jadł jakas sałatkę, na śniadanie nigdy nie było czasu a na kolacje tez zwykle coś lekkiego bądź nic. Dodatkowo w tym czasie zmieniłam leki na migrenę wiec może po prostu to połączenie skutkowało tez tyciem. Po jakimś czasie je odłożyłam ale bardzo trudno jest mi teraz zrzucić te kilogramy. Mam wrażenie ze co bym nie robiła to ciagle powoli coś mi przybywa. Gin powiedziała ze euthyrox faktycznie może tak wpływać i ze pare przypadków miała. Normalnie raczej się chudnie bądź nie ma zmian ale widocznie na mnie zadziałał jakoś inaczej.
Z tego co czytałam to od euthyrox się nie tyle.. Ale.. On przyśpiesza metabolizm, co powoduje większy apetyt więc trzeba uważać.
 
Ja zaczęłam brać euthyrox w sierpniu 2020. Po paru miesiącach zauważyłam ze ciagle jestem głodna i jem więcej. Do tej pory zwykle byłam niejadkiem który na obiad jadł jakas sałatkę, na śniadanie nigdy nie było czasu a na kolacje tez zwykle coś lekkiego bądź nic. Dodatkowo w tym czasie zmieniłam leki na migrenę wiec może po prostu to połączenie skutkowało tez tyciem. Po jakimś czasie je odłożyłam ale bardzo trudno jest mi teraz zrzucić te kilogramy. Mam wrażenie ze co bym nie robiła to ciagle powoli coś mi przybywa. Gin powiedziała ze euthyrox faktycznie może tak wpływać i ze pare przypadków miała. Normalnie raczej się chudnie bądź nie ma zmian ale widocznie na mnie zadziałał jakoś inaczej.
Ja biorę euthyrox od 4 prawie miesiecy i schudłam na nim już 5 kilo. Ale to tylko dlatego że nadal jem na co tylko mam ochotę bo nie mam diety żadnej.
Ale z tego co mi moja endokrynolog powiedziała nie na każdą osobę działa euthyrox więc jakbym nie widziała postępów w spadku wagi mam się zgłosić po inny lek. Więc może dobrze będzie jeśli przedyskutujesz ta sprawę ze swoją endokrynolog lub ginekolog bo raczej u Ciebie nie ma efektu spadku masy ciała a że lek ten pobudza jeszcze apetyt to jest wręcz odwrotnie.
 
reklama
Ja biorę euthyrox od 4 prawie miesiecy i schudłam na nim już 5 kilo. Ale to tylko dlatego że nadal jem na co tylko mam ochotę bo nie mam diety żadnej.
Ale z tego co mi moja endokrynolog powiedziała nie na każdą osobę działa euthyrox więc jakbym nie widziała postępów w spadku wagi mam się zgłosić po inny lek. Więc może dobrze będzie jeśli przedyskutujesz ta sprawę ze swoją endokrynolog lub ginekolog bo raczej u Ciebie nie ma efektu spadku masy ciała a że lek ten pobudza jeszcze apetyt to jest wręcz odwrotnie.
Podpytam przy następnej wizycie. Na mnie dobrze zadziałał jeśli chodzi o spadek TSH wiec nie chciała zmieniać. Teraz dołożę jeszcze leki na prolaktyne i inna dietę i zobaczymy :) może po prostu wszystko się nałożyło na siebie, tez mniej ruchu itd bo wiadomo ze w domu więcej siedziałam jeszcze jak ciagle pada. Trochę stresu do tego i jedna ciąża z poronieniem (wtedy jadłam jak szalona i ciagle byłam głodna). Biorę się za siebie i zobaczymy
 
Do góry