reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

sama chętnie się czegoś dowiem ja ten temat. Po przeczytaniu ulotki, skutków ubocznych jestem w szoku co to za cholerstwo...... Wiem tylko ze to na poprawę endometrium. Mi lekarz zalecił brać od 6 do 13 dc. A Ty kochana nic nie pomyliłaś, masz serio brać pod koniec cyklu?
Ja biorę estrofem od 1dc do pierwszego monitoringu czyli około 12 dc 3x2 😆 jak moj maz widzi ile jem dziennie tabletek to się za głowę łapie 😂 ale rośnie mi piękne endometrium po nim ;)
 
reklama
Cześć dziewczyny! Jakiś czas mnie nie było, dobijało mnie to, że stumulujemy cykl dochodzi do owulacji ale później nie przychodził @ a człowiek się głupio łudził. Ale wiem, że może tak jeszcze trochę być... ciezko to zaakceptować.
I jeszcze ta aplikacja... tragedia po tej aktualizacji wole na przeglądarce siedzieć i was czytać 😆
Dzisiejszy dzień jest normalnie tragiczny. Dobrze, że została tylko godzina i 10 minut
 
Dzięki 😉 w sumie i tak najgorsze jest to że chodzą po tym świecie niedouczeni lekarze.... Gdyby nie inny lekarz to przez następne 3 miechy brałabym luteinę od 15dc i na 100% nie zasłanym w ciążę a teraz jest cień szansy. Ehh🤦
Teraz dobrego lekarza to ze świecą szukać 🙈 Ja 4 lata szukałam i dopiero od jakiegoś niecałego roku mam nadzije ze znalazłam, w każdym razie doszło do owulacji w końcu, a tak przez ten okres czasu nic 😊😊 Grunt to właśnie odpowiedni lekarz 🙏👌
 
Dziewczyny apropo IO, jak to u was zdiagnozowano? Są jakieś objawy? Ostatnio po postach na forum zaczęłam o tym myśleć, u mnie sporo osób w rodzinie ma problem z cukrzyca itp a ja przy każdych badaniach miałam za wysoka glukozę. Nie jem w ogóle słodyczy, nic nie słodzę, jeśli już gotuje coś z „cukrem” to zawsze jest to jakiś odpowiednik a nie zwykły cukier. Dodatkowo mam straszny problem z waga, raz w dół, raz w górę. Staram się jeść dietetycznie ale bez konkretnej diety, sporo sałatek itd. Każdy lekarz na ta glukozę mówi ze jest Ok, powyżej normy ale Ok
Moje objawy to: łatwe tycie, straszne napady senności po posiłkach, od czasu do czasu czułam takie "spadki cukru" Jak robiło mi się słabo, oblewał mnie zimny pot.
 
Dziewczyny, macie jakiś sposób jak zmotywować się do diety? Planuje kupić wiosenną dietę Akademii Płodności ale boję się że skończy się jak zawsze... Dieta leży wydrukowana na meblach i się kurzy, a ja żyję na drozdowkach i gotowcach 🙄 męża w tygodniu nie ma w domu, dla samej siebie nie chce mi się przeważnie gotować a wiem że szkodzi sobie takim jedzeniem. Jestem o krok od insulinoopornosci, waga ciągle w górę, jestem w górnej granicy BMI a mimo to nie umiem spiąć dupy 😠😤
Mnie zmotywowało pójście do Dietetyczki 😊 wizyta 150ziko ułożenie diety na miesiąc też 150 więc pierwszy miesiąc to wydatek 300zl ale później już kontrola i dieta na nowy mowiac 150zl. Zmotywowało mnie to bo wydałam trochę kasy na to, a wstyd iść na kontrolę i nie pokazać jakiegoś wyniku więc pierwszy miesiąc trzymalam się co do joty 😄 W następnym już mi się trochę znudziło więc wpadło od czasu do czasu coś słodkiego czy alkohol, ale najważniejsze że nauczyłam się podstaw jak komponować posiłki w IO, jak nie podjadać.
A i jeszcze zalozylam sobie tik toka żeby tam wstawiać przepisy i to też mi dało trochę motywacji 😁😀 zapraszam konto "insulinooporna" ☺
 
Hejka dziewczyny my aktualnie jesteśmy po badaniu nasienia męża.
Aktualnie miałam mieć robiony monitoring cyklu ale sama nie wiem czy teraz się opłaca. Dołączam wyniki męża.
 

Załączniki

  • Screenshot_20210518_193925.jpg
    Screenshot_20210518_193925.jpg
    168,3 KB · Wyświetleń: 97
Mnie zmotywowało pójście do Dietetyczki 😊 wizyta 150ziko ułożenie diety na miesiąc też 150 więc pierwszy miesiąc to wydatek 300zl ale później już kontrola i dieta na nowy mowiac 150zl. Zmotywowało mnie to bo wydałam trochę kasy na to, a wstyd iść na kontrolę i nie pokazać jakiegoś wyniku więc pierwszy miesiąc trzymalam się co do joty 😄 W następnym już mi się trochę znudziło więc wpadło od czasu do czasu coś słodkiego czy alkohol, ale najważniejsze że nauczyłam się podstaw jak komponować posiłki w IO, jak nie podjadać.
A i jeszcze zalozylam sobie tik toka żeby tam wstawiać przepisy i to też mi dało trochę motywacji 😁😀 zapraszam konto "insulinooporna" ☺
Właśnie szukam diety która pomoże schudnąć. Tylko czy taka dieta nie jest typowo ustawiona pod Ciebie? To znaczy pod Twoja wagę, choroby?
 
Cześć dziewczyny miłego dnia dla Was 💛 Jak długo czekałyście na @ po stwierdzonym cyklu bezowulacyjnym? Ja dziś mam 1 dzień spóźnienia i nie wiem na ile czekania się nastawić 🙄
 
Hejka dziewczyny my aktualnie jesteśmy po badaniu nasienia męża.
Aktualnie miałam mieć robiony monitoring cyklu ale sama nie wiem czy teraz się opłaca. Dołączam wyniki męża.
W ejakulacie jest bardzo dużo plemników, więc 1% morfologii by nas tak bardzo nie martwił, ale dodając aglutynację (choć jest tylko 1 stopnia) i agregację, nasienie jest już słabszej jakości (choć wg mnie nie wyklucza naturalnego poczęcia). Skonsultowałabym wyniki z lekarzem i przede wszystkim zadbała o dietę partnera oraz wyeliminowanie innych szkodliwych czynników, a po trzech miesiącach zbadała nasienie ponownie.
 
reklama
W ejakulacie jest bardzo dużo plemników, więc 1% morfologii by nas tak bardzo nie martwił, ale dodając aglutynację (choć jest tylko 1 stopnia) i agregację, nasienie jest już słabszej jakości (choć wg mnie nie wyklucza naturalnego poczęcia). Skonsultowałabym wyniki z lekarzem i przede wszystkim zadbała o dietę partnera oraz wyeliminowanie innych szkodliwych czynników, a po trzech miesiącach zbadała nasienie ponownie.
Tak też planujemy zrobić. Tylko zastanawia mnie pytanie czy iść do ginekologa na monitoring czy jednak odpuścić. Bo i tak przez najbliższe 3 miesiące nic z tego nie będzie.
 
Do góry