Na szczęście (jakkolwiek to brzmi) przeczuwałam taki scenariusz, dlatego tez nie jestem zdruzgotana, niemniej jest mi po prostu przykro, od półtora roku cały czas mam pod górkę, czy to w życiu prywatnym czy zawodowym
fajnie byłoby gdyby dla odmiany coś poszło gładko i prosto
co do IO pytałam gin czy mam robić obciążenie, powiedziała, ze nie, te dwa wystarczą, ale wiesz, ze pomyślałam o Tobie?
robiłam już glukozę z krwi i była Ok, ale nie przekonały mnie te wyniki. myślisz, ze da radę tę krzywą zrobić prywatnie „z marszu”, czy trzeba mieć skierowanie?