Hej
ja dziś 27 dc. Cykle 28-30 dni ale nadziei już prawie nie mam że się udało
od wczoraj bezowe "plamienia" a do tego mąż odebrał wyniki badania nasienia, powtarzał bo ostatnio nie wyszły super ale bez tragedii. A teraz jest tragedia
morfologia z 8% na 1%, do tego ilość plemników... Aktualnie nie wiem czy naturalnie nam się uda
może leki na stawy tak wymordowały naszych dzielnych żołnierzy, bo ostatnio mąż dostał jakieś tabletki na bóle w nadgarstkach... Jak tak dalej pójdzie to czeka nas inny sposób na poczęcie