Odnoszę wrażenie, że wcale nie jest Ci przykroJa się nie kłócę. Kto tu się kłóci? Wyrażam swoje zdanie nie obrażając nikogo ani nie podnosząc głosu (jakkolwiek to głupio zabrzmi). Pozatym nikt nie zabroni mi się cieszyć, przeżywać dobrych i złych emocji. Zostałam nauczona że skrywanie emocji zawsze się źle kończy. Jeśli kogoś uraził mój wybuch radości to przykro mi.
reklama
L
Ladycarooo
Gość
No to tak jak dziewczyny mówią - dla jednych jest meeega bolesne, a dla innych, jak np dla Ciebie, było spokoNie jest bolesne. Nie jest nawet nieprzyjemne. Też miałam bez żadnego leku przeciwbólowego a gdzie tu narkoza 5 minut i po wszystkim.
Alex_Mari
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2020
- Postów
- 143
Robiłam bete w czwartek sobotę i poniedziałek. Ojjojoj widzę że ktoś tu lubi oceniać ludzi i wyciągać wnioski na podstawie dwóch postów. Nie będę nikogo przepraszać za radość która czułam z widocznego testu. Ale ja wiem jakie są kobiety. Zawistne i cieszące się z cudzego nieszczęścia. W życiu zawsze wolałam przebywać wśród mężczyzn. Oni nie doszukują się podtekstów, wywyższania się czy co ty tam jeszcze na mój temat sobie wykreowałaś. Może minelas się z powołaniem i pora zostać psychologiem skoro tak świetnie znasz ludzi i potrafisz o nich tak dużo powiedzieć na podstawie dwóch postów. Wróciłam licząc na normalną atmosferę a tu widzę że ja muszę jeszcze przepraszać za to że się cieszyłam i uderzyć się w pierś przyznając że poronienie to kara za brak pokory. Chyba ktoś tu się mocno w głowę uderzył....Pierwsza bete jaką pokazałaś to było 8,6 więc nie wiem skąd nagle 26[emoji41]
Ale nie ważne, masz swoje wizję cyklu i swoich ciąż i masz do tego pełne prawo, ale wszystkie staraczki tutaj potraktowałaś jak nie równe sobie bo Ty taka nowoczesna i "amerykańskim" testem sobie wywróżyłas ciążę 6 dpo. Rób co chcesz, testuj ile potrzebujesz, ale nie traktuj innych z góry.
Pozytywny test to dopiero początek ciężkiej i bardzo nieprzewidywalnej drogi. To, że zobaczysz 2 kreski nie czyni Cię lepsza od innych i szafowanie tym i wywyższanie się "patrzcie mam, niedowiarki, jeszcze Wam wszystkim pokaże" to po prostu dziecinada.
Większość z nas ma za sobą wieloletnie starania, kilkukrotne straty i nie zazdrościmy Ci Twoich kresek więc nie musisz nam nic udowadniać.
Nie interesujesz się żadną inną staraczką, nie pytasz, nie pomagasz tylko wpadłaś skupić na sobie uwagę, pokrzyczeć trochę jakie to jesteśmy złośliwe, że nie widzimy Twoich cieni, pogrozić rzucaniem beta i wypadłaś.
A teraz wróciłaś więc wyciągnij z tego wnioski i spróbuj nauczyć się czegoś z tego co dziewczyny tu wnoszą bo te, które dzielą się tu wiedzą zamiast nakręcać inne naiwne dziewczyny na ciążę dzień po owulacji to można już na palcach jednej ręki policzyć i za chwilę nie będziecie miały kogo prosić o radę [emoji2272]
Idź w takim razie do tych mężczyzn im truć dupe o swoim cyklu. Jesteś niewdzięczna, tyle mam do powiedzenia. Całe szczęście da się zobaczyć historię Twoich wpisów i każda wyciągnie swoje wnioski.Robiłam bete w czwartek sobotę i poniedziałek. Ojjojoj widzę że ktoś tu lubi oceniać ludzi i wyciągać wnioski na podstawie dwóch postów. Nie będę nikogo przepraszać za radość która czułam z widocznego testu. Ale ja wiem jakie są kobiety. Zawistne i cieszące się z cudzego nieszczęścia. W życiu zawsze wolałam przebywać wśród mężczyzn. Oni nie doszukują się podtekstów, wywyższania się czy co ty tam jeszcze na mój temat sobie wykreowałaś. Może minelas się z powołaniem i pora zostać psychologiem skoro tak świetnie znasz ludzi i potrafisz o nich tak dużo powiedzieć na podstawie dwóch postów. Wróciłam licząc na normalną atmosferę a tu widzę że ja muszę jeszcze przepraszać za to że się cieszyłam i uderzyć się w pierś przyznając że poronienie to kara za brak pokory. Chyba ktoś tu się mocno w głowę uderzył....
To nawet już nie jest zabawne. Kłamiesz, oszukujesz, obrażasz innych i w dodatku próbujesz wmówić, że Twoja popisówa z rzucaniem beta i pisaniem jak to nosa utrzesz wszystkim niedowiarkom to była radość a nie zawiść i złośliwość [emoji2356]
Nie masz pojęcia o historiach innych ludzi bo widzisz tylko czubek swojego nosa więc jak tu tak z nami źle, to uciekaj na jakieś męski forum o motoryzacji, prędziutko [emoji8]
Nie masz pojęcia o historiach innych ludzi bo widzisz tylko czubek swojego nosa więc jak tu tak z nami źle, to uciekaj na jakieś męski forum o motoryzacji, prędziutko [emoji8]
Robiłam bete w czwartek sobotę i poniedziałek. Ojjojoj widzę że ktoś tu lubi oceniać ludzi i wyciągać wnioski na podstawie dwóch postów. Nie będę nikogo przepraszać za radość która czułam z widocznego testu. Ale ja wiem jakie są kobiety. Zawistne i cieszące się z cudzego nieszczęścia. W życiu zawsze wolałam przebywać wśród mężczyzn. Oni nie doszukują się podtekstów, wywyższania się czy co ty tam jeszcze na mój temat sobie wykreowałaś. Może minelas się z powołaniem i pora zostać psychologiem skoro tak świetnie znasz ludzi i potrafisz o nich tak dużo powiedzieć na podstawie dwóch postów. Wróciłam licząc na normalną atmosferę a tu widzę że ja muszę jeszcze przepraszać za to że się cieszyłam i uderzyć się w pierś przyznając że poronienie to kara za brak pokory. Chyba ktoś tu się mocno w głowę uderzył....
Uni_Cat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2021
- Postów
- 2 078
Ale po co nam znów ściemniasz, żeby za wszelką cenę postawić na swoim...Robiłam bete w czwartek sobotę i poniedziałek. Ojjojoj widzę że ktoś tu lubi oceniać ludzi i wyciągać wnioski na podstawie dwóch postów. Nie będę nikogo przepraszać za radość która czułam z widocznego testu. Ale ja wiem jakie są kobiety. Zawistne i cieszące się z cudzego nieszczęścia. W życiu zawsze wolałam przebywać wśród mężczyzn. Oni nie doszukują się podtekstów, wywyższania się czy co ty tam jeszcze na mój temat sobie wykreowałaś. Może minelas się z powołaniem i pora zostać psychologiem skoro tak świetnie znasz ludzi i potrafisz o nich tak dużo powiedzieć na podstawie dwóch postów. Wróciłam licząc na normalną atmosferę a tu widzę że ja muszę jeszcze przepraszać za to że się cieszyłam i uderzyć się w pierś przyznając że poronienie to kara za brak pokory. Chyba ktoś tu się mocno w głowę uderzył....
Przecież w wątku styczniowym pisałaś, że na pierwszą betę szłaś w sobotę, czy tam w niedzielę i jej wynik był poniżej 10, a teraz piszesz znów co innego.
Takim kłamstwem nie sprawisz, że nagle dziewczyny będą po Twojej stronie po wcześniejszych Twoich wypowiedziach.
Może rzeczywiście w męskim towarzystwie byłoby Ci lepiej, bo faceci takie rzeczy na pewno łykają podczas gdy kobiety znają temat i nie dadzą się tak łatwo wrobić.
MyszkaMiki30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 23 483
Nikt tu nie ma Ci za złe za to, że się cieszyłaś z dwóch kresek, ale to w jaki napisałaś wszystkim "niedowiarkom"..Robiłam bete w czwartek sobotę i poniedziałek. Ojjojoj widzę że ktoś tu lubi oceniać ludzi i wyciągać wnioski na podstawie dwóch postów. Nie będę nikogo przepraszać za radość która czułam z widocznego testu. Ale ja wiem jakie są kobiety. Zawistne i cieszące się z cudzego nieszczęścia. W życiu zawsze wolałam przebywać wśród mężczyzn. Oni nie doszukują się podtekstów, wywyższania się czy co ty tam jeszcze na mój temat sobie wykreowałaś. Może minelas się z powołaniem i pora zostać psychologiem skoro tak świetnie znasz ludzi i potrafisz o nich tak dużo powiedzieć na podstawie dwóch postów. Wróciłam licząc na normalną atmosferę a tu widzę że ja muszę jeszcze przepraszać za to że się cieszyłam i uderzyć się w pierś przyznając że poronienie to kara za brak pokory. Chyba ktoś tu się mocno w głowę uderzył....
W czwartek robiłaś betę? Hmm to ciekawe.. Bo na innych wątkach pisałaś co innego. To gdzieś tu ktoś mija się z prawdą.
Wczesne testowanie ma to do siebie, że można wyłapać biochema dlatego ja nigdy nie testuje wcześniej.
Bo ty tylko przeżywasz swoje emocje a zapominasz o innych użytkownikach forum. To się nazywa egoizmJa się nie kłócę. Kto tu się kłóci? Wyrażam swoje zdanie nie obrażając nikogo ani nie podnosząc głosu (jakkolwiek to głupio zabrzmi). Pozatym nikt nie zabroni mi się cieszyć, przeżywać dobrych i złych emocji. Zostałam nauczona że skrywanie emocji zawsze się źle kończy. Jeśli kogoś uraził mój wybuch radości to przykro mi.
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Robiłam bete w czwartek sobotę i poniedziałek. Ojjojoj widzę że ktoś tu lubi oceniać ludzi i wyciągać wnioski na podstawie dwóch postów. Nie będę nikogo przepraszać za radość która czułam z widocznego testu. Ale ja wiem jakie są kobiety. Zawistne i cieszące się z cudzego nieszczęścia. W życiu zawsze wolałam przebywać wśród mężczyzn. Oni nie doszukują się podtekstów, wywyższania się czy co ty tam jeszcze na mój temat sobie wykreowałaś. Może minelas się z powołaniem i pora zostać psychologiem skoro tak świetnie znasz ludzi i potrafisz o nich tak dużo powiedzieć na podstawie dwóch postów. Wróciłam licząc na normalną atmosferę a tu widzę że ja muszę jeszcze przepraszać za to że się cieszyłam i uderzyć się w pierś przyznając że poronienie to kara za brak pokory. Chyba ktoś tu się mocno w głowę uderzył....
Daruj sobie mówienie o wszystkich ze są zawistni, bo póki co tylko Ty tu używasz określeń obraźliwych wobec innych osób. Nikt nie chce żebyś przepraszała za swoją radość, ale widać nawet nie czujesz tego jak odebrane zostało Twoje „jeszcze zobaczycie, ze wrócę tu z pozytywna beta”. Pamiętaj, jesteś odpowiedzialna za słowa które wypowiadasz, i tak, słowa maja wielka moc. Jak kogoś urazisz to nie oczekuj, ze ten człowiek będzie na to pozwalał i wciąż będzie dla Ciebie arcy miły. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie [emoji2368] zapytałaś o zdanie, otrzymałaś je. Nie spodobało Ci się i postraszyłas, ze udowodnisz swoje racje, jakby to były jakieś durne wyścigi [emoji2356] przykro mi, ze się nie udało, ale nie rozumiem czego teraz oczekujesz i o co się tak pieklisz.
reklama
podroz.w.nieznane
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2021
- Postów
- 408
Rozmawiałam ostatnio z ginekologiem na ten temat, zapytałam go o różnice i powiedział wprost, że owszem SONO-HSG czyli kontrast wprowadzają przez pochwę i patrzą pod USG ale na USG nie będzie widać czy kontrast dokładnie przepływa przez obydwa jajowody tylko, że po prostu będzie widoczny więc on poleca normalnie Histerosalpingografie jako wprowadzenie kamerki przez pępek i obserwacje od środka i wtedy można dokładnie wszystko ocenićWłaśnie teraz sprawdziłam i na skierowaniu mam napisane tylko hsg (Histerosalpingografia) a moja klinika na stronie podaje, że robi SONO- HSG...Też słyszałam, że SONO-HSG jest nowocześniejsze, ale nie potrafię zrozumieć czym się różni od zwykłego HSG?
A co do tego w jakim to znieczuleniu to niestety powiedział, że narkoza. Ja po laparoskopii już mam uraz po narkozie więc nie ma opcji żebym się więcej zgodziła na to
Podziel się: