A zebym ja to wiedziala
ten lekarz nic nie mowi
Z niego cos wyciagnac to masakra. Owulacje , ostatnio mialam w 14dc, zwykle mam okolo 16dc. Nie wiem jaka wielkość pęcherzyka i jaki przyrost
ostatnio jak bylam z wynikiem HSG to mowi ze wszystko pieknie, wiec ja juz wkurzona mowie do niego ze jednak nie wszystko bo cos jest nie tak skoro nie udaje sie nam zajsc w ciaze. To powiedzial Ze jedyny problem u mnie to ta prolaktyna ktora osłabia te moje pecherzyki - cos takiego. Mowi malo składnie, rzuca jakies terminy medyczne ktorych nie rozumiem , gada cos pod nosem a jak o cos dopytuje to odpowiada jakby chcial a nie mogl