reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Dziewczyny, naprawdę Dziekuje za słowa otuchy i podzielenie się swoimi historiami 😌 BARDZO mi to pomaga przetrwać... jak nie mocz to krew z kałem 🤨😂 zostało mi się zbadać i śmiać z moich perypetii bo inaczej serio idzie oszaleć 🙃
Dokładnie, takie trzeba mieć podejście 🙂. Trzymam kciuki za wizytę u lekarza w poniedziałek. Daj znać !
 
reklama
😒
 

Załączniki

  • IMG_6807.jpg
    IMG_6807.jpg
    60,3 KB · Wyświetleń: 89
  • IMG_6806.jpg
    IMG_6806.jpg
    106,6 KB · Wyświetleń: 88
Przepraszam, ze dziś dziewczyny jestem na scenie 🤣 widzę, zamocz chyba już ok bo zastosowałam wszystko co trzeba było przed pobraniem 🙂 ferrytyna i nie wiem co myśleć o tej tarczycy 🤨
 
Cześć,

to mój pierwszy wpis :)

Pamiętam, że kiedyś przez 2 mies. robiłam sobie testy owu, ale zawsze mi wychodziły pozytywne w okolicach owu, na kilka dni przed i po, więc nie mogłam z nich wyczytać konkretnego dnia owulacji. Od jakiegoś czasu stosujemy creightona i jest on dla nas czytelny.

Staramy się z mężem o dziecko od 2 lat i 7 miesięcy. Jeździmy do naprotechnologa w Białymstoku. Wszystkie wyniki są dobre. Jakoś w styczniu dostaliśmy skierowanie na laparoskopie, ale jeszcze się wstrzymujemy. Skierowanie nie dlataego, ze coś wykryli, tylko dlatego, ze nie ma już pomysłu co się może dziać, ze nasze strania sa bezskuteczne. Obecnie jest u mnie diagnozowany zespół Sjogrena i zastanawiam się czy on nie ma jakiegoś wpływu na starania.. Czy jest tu ktoś z tą chorobą?
Jedyne co mnie niepokoi to brunatne wydzieliny przed i po okresie. Nie jest to związane z progesteronem (jak pisza w internecie), bo miałam go robionego wielokrotnie i wychodzi zazwyczaj podwyższony. Lekarz jakoś nie zwraca na to uwagi.
 
Cześć,

to mój pierwszy wpis :)

Pamiętam, że kiedyś przez 2 mies. robiłam sobie testy owu, ale zawsze mi wychodziły pozytywne w okolicach owu, na kilka dni przed i po, więc nie mogłam z nich wyczytać konkretnego dnia owulacji. Od jakiegoś czasu stosujemy creightona i jest on dla nas czytelny.

Staramy się z mężem o dziecko od 2 lat i 7 miesięcy. Jeździmy do naprotechnologa w Białymstoku. Wszystkie wyniki są dobre. Jakoś w styczniu dostaliśmy skierowanie na laparoskopie, ale jeszcze się wstrzymujemy. Skierowanie nie dlataego, ze coś wykryli, tylko dlatego, ze nie ma już pomysłu co się może dziać, ze nasze strania sa bezskuteczne. Obecnie jest u mnie diagnozowany zespół Sjogrena i zastanawiam się czy on nie ma jakiegoś wpływu na starania.. Czy jest tu ktoś z tą chorobą?
Jedyne co mnie niepokoi to brunatne wydzieliny przed i po okresie. Nie jest to związane z progesteronem (jak pisza w internecie), bo miałam go robionego wielokrotnie i wychodzi zazwyczaj podwyższony. Lekarz jakoś nie zwraca na to uwagi.

Z testów owu nie da się wyznaczyć konkretnego dnia owulacji [emoji6] apropo tych wydzielin - jaki poziom proga miałaś jak badalas?
 
Dziewczyny robiłam kilka dni temu test owu wyszedł pozytywny ale było zero śluzu itp dziś pojawił się u mnie śluz powtórzyłam test i znów dwie grube krechy czyli owulacja mogła wystąpić czy wystąpiła ? 🤔
 
Dziewczyny robiłam kilka dni temu test owu wyszedł pozytywny ale było zero śluzu itp dziś pojawił się u mnie śluz powtórzyłam test i znów dwie grube krechy czyli owulacja mogła wystąpić czy wystąpiła ? [emoji848]

Test owu wskazuje na wzrost poziomu LH. Teoretycznie jest możliwe, ze pierwszy wzrost nie doprowadził do pęknięcia pęcherzyka, raczej się to często nie zdarza, ale może. Po prostu popraw dziś czy jutro [emoji6]

IMG_7459.jpg
 
reklama
Do góry