Ja drugą dawkę miałam w marcu i się staramdziewczyny, a ja przychodzę dziś do was z pytaniem odnośnie szczepień.. co o tym myślicie? Starając się o dziecko szczepić się czy nie? ostatnio gdzieś słyszałam, że powinna być przerwa 3msc od szczepienia do zajścia w ciążę , że , teraz gdzieś natknęłam się na artykuł, że można i że nawet jest to wskazane. oczywiście wiadomo, że może się nie udać przez kolejne 3cs np ale może też się udać Co wy o tym myślicie?
reklama
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
Ja niestety od rana w pracy więc już ryczałam w łazience, hormony mi latają i też po prostu jest mi przykro że zaraz zaczniemy 10 cykl starań...współczuję Ci, ja wczoraj miałam podobnie, plamienie się wczoraj mi zaczęło, też się pokłóciłam i efekt był taki, że pół dnia przespałam..
Sonka123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2021
- Postów
- 331
Ja od wczoraj jakiś mam stan depresyjny, płacz, smutek, żal... Coraz ciężej mi się z tym wszystkim uporać... Jak chcę porozmawiać z kimś o tym to czuję się strasznie niezrozumiana, niema się co dziwić, jak każda z koleżanek ma dziecko i nie miały żadnych problemów
podroz.w.nieznane
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2021
- Postów
- 408
matkaniewariatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2021
- Postów
- 8 673
Dziękuje Ci za odpowiedz byle się to jajeczko tylko dobrze przepchnęło, strasznie się obawiam ciąży pozamacicznej. Ale z tego co czytam mniejsze ryzyko jest przy niedrożnymi jajowodzie niż przy próbie jego udrażniania. Chwilowo nie mam swojego lekarza, bo strasznie mnie zawiódł ostatni i nie znalazłam jeszcze nowego. Chciałam dla psychiki dać teraz szanse naturze zanim wrócę do leczenia. W pierwsza ciąże zaszłam właśnie naturalnie (ale ją straciłam). A leczenie jeszcze nigdy dobrych efektów nie przyniosło. Jeśli któraś z Was jest z Krakowa i ma super specjalistę do polecenia to chętnie bym skorzystała! Ściskam Dziewczyny!A dzwoniłaś może do swojego lekarza, idziesz na wizytę?
Może to podwójna owulacja? Moja przyjaciółka miała taką sytuację i zaszła w ciążę z niedrożnego jajowodu, lekarz jej powiedział że to cud i że jest pewny że z tego niedrożnego była owu a jeśli u Ciebie tak jest to może właśnie dlatego tak Cię boli, bo przez niedrożność jajeczko musi się "mocniej" przepychać?
Ja niestety od rana w pracy więc już ryczałam w łazience, hormony mi latają i też po prostu jest mi przykro że zaraz zaczniemy 10 cykl starań...
Ja od wczoraj jakiś mam stan depresyjny, płacz, smutek, żal... Coraz ciężej mi się z tym wszystkim uporać... Jak chcę porozmawiać z kimś o tym to czuję się strasznie niezrozumiana, niema się co dziwić, jak każda z koleżanek ma dziecko i nie miały żadnych problemów
też tak miałam wczoraj, czasem trzeba wyrzucić z siebie te emocje, które się w nas gromadzą. mamy prawo do płaczu czy gorszego samopoczucia.
po prostu chyba dzień @ lub okolice dla każdej z nas nie są zbyt wesołe, ale trzeba jakoś być po prostu dobrej myśli i skupiać się na kolejnym cyklu.
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
Każdy cykl jest inny, chociaż jedno jest pewne im głębiej w las tym ciemniej... W zeszłym miesiącu jak przyszła @ nie płakałam, nie smuciłam się, przyjęłam to normalnie do wiadomości, teraz jest trudniej...Dziękuję za wsparcie dziewczynyteż tak miałam wczoraj, czasem trzeba wyrzucić z siebie te emocje, które się w nas gromadzą. mamy prawo do płaczu czy gorszego samopoczucia.
po prostu chyba dzień @ lub okolice dla każdej z nas nie są zbyt wesołe, ale trzeba jakoś być po prostu dobrej myśli i skupiać się na kolejnym cyklu.
staraczka_22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2020
- Postów
- 4 752
Dziewczyny, nie wiem, co jest grane z moim organizmem. W styczniu, kiedy tsh mi skoczyło do 5 endokrynolog przepisała mi dawkę letrox 50 (a wcześniej brałam euthyrox 25). Tsh ładnie mi spadło już w dwa tygodnie do 1,77 i cykl z 37 dni skrócił się do 31 dni. Robiłam jeszcze wyniki w marcu i wszystko było dobrze, natomiast owulacje miałam dopiero w 43dc, zrobiłam wyniki 7dpo bo wyłapałam pozytywne testy owulacyjne i progesteron faktycznie potwierdza owu ale tsh za małe i mega wysoka prolaktyna. Co jest grane wstawiam Wam moje wyniki z lutego, marca i kwietnia.
Załączniki
Byłam przed szczepieniem u 2 niezaleznych gin, zeby zapytać o opinię, pytałam znajomego ortopedy co doradziłby swojej żonie... Wszyscy mówią - szczepić się. Lekarz mi powiedział, ze lepiej zaryzykować szczepienie niż znane skutki Covid. Ja czekam na drugą dawkę w maju, starań nie przerywam, bo szkoda mi staracić cykl.dziewczyny, a ja przychodzę dziś do was z pytaniem odnośnie szczepień.. co o tym myślicie? Starając się o dziecko szczepić się czy nie? ostatnio gdzieś słyszałam, że powinna być przerwa 3msc od szczepienia do zajścia w ciążę , że , teraz gdzieś natknęłam się na artykuł, że można i że nawet jest to wskazane. oczywiście wiadomo, że może się nie udać przez kolejne 3cs np ale może też się udać Co wy o tym myślicie?
reklama
lady_in_blue
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2021
- Postów
- 16 450
Z tego co czytałam przerwa w staraniach powinna być po szczepieniu na różyczkę. Na Covid w necie widziałam, że zalecają się zaszczepić ale jutro idę do ginekologa i zamierzam o to zapytać lekarki. Dam znać co powiedziała .
Podziel się: