hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 391
Używałam z zalecenia lekarza jak z początkiem zeszłego roku rozjechały mi się cykle. Pomógł i odstawiłam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Używałam z zalecenia lekarza jak z początkiem zeszłego roku rozjechały mi się cykle. Pomógł i odstawiłam
Nic mi nie mów prawie 2 lata starań a ja głupia mam nadzieję, że nie przyjdzie to już jest dla mnie w kategorii niemożliwego...nawet nie potrafię sobie wyobrazić siebie z własnych dzieckiem jak do jutra nic się nie zmieni to pewnie będzie trzeba zrobić testTo trzymam kciuki, żeby nie przyszła ja mam jeszcze 5 dni ale już siedzę jak na szpilkach mam różne objawy, ale mogą znaczyć wszystko albo nic, za 6 dni testowanko, o ile @ nie przyjdzie wcześniej
Nadzieja umiera ostatnia i tez nie ma co sobie wyobrażać jak to będzie z dzieckiem bo wszystko jest zupełnie inaczej niż to sobie można wyobrażać serio! Starania mogą trwać interwały ale w końcu zaskoczy, prędzej czy później Trzymam mocno kciuki za Twoje dwie kreseczki, czy teraz czy przy innym cyklu, zawsze będę Trzymać kciuki, żeby tym razem się udałoNic mi nie mów prawie 2 lata starań a ja głupia mam nadzieję, że nie przyjdzie to już jest dla mnie w kategorii niemożliwego...nawet nie potrafię sobie wyobrazić siebie z własnych dzieckiem jak do jutra nic się nie zmieni to pewnie będzie trzeba zrobić test
Ooo, ktoś z podobnym stażem witaj! Trzymam kciuki! U nas 2,5 roku ale tyle kłód pod nogi ze takich miesięcy gdzie była realna szansa było dosłownie kilka... i jedna strata. powodzenia dziewczyny! Nie poddajemy się )Nic mi nie mów prawie 2 lata starań a ja głupia mam nadzieję, że nie przyjdzie to już jest dla mnie w kategorii niemożliwego...nawet nie potrafię sobie wyobrazić siebie z własnych dzieckiem jak do jutra nic się nie zmieni to pewnie będzie trzeba zrobić test
Ale to miłe Kciuki również za Ciebie!Nadzieja umiera ostatnia i tez nie ma co sobie wyobrażać jak to będzie z dzieckiem bo wszystko jest zupełnie inaczej niż to sobie można wyobrażać serio! Starania mogą trwać interwały ale w końcu zaskoczy, prędzej czy później Trzymam mocno kciuki za Twoje dwie kreseczki, czy teraz czy przy innym cyklu, zawsze będę Trzymać kciuki, żeby tym razem się udało
z resztą za każda tu kobietkę będę mocno trzymać kciuki tyle ile będzie trzeba za siebie tez
Możliwe, ze to ja? Od października włącznie miałam 4 biochemy, przynajmniej tak zakładam, były bladziochy przed @ a okres i tak wpadał w terminie, dwa cykle z testami o bieli vizira.Dziewczyny drogie , tu u nas na forum, jak dobrze pamiętam, była któraś dziewczyna, która miała kłopot z zagnieżdżeniem zarodka. Moja koleżanka boryka się z podobnym problemem i chciałam jej coś podpowiedziec. Nie pamiętam tylko kogo pytać
To u nas też 2,5roki starań i jedna strata [emoji53]Ooo, ktoś z podobnym stażem witaj! Trzymam kciuki! U nas 2,5 roku ale tyle kłód pod nogi ze takich miesięcy gdzie była realna szansa było dosłownie kilka... i jedna strata. powodzenia dziewczyny! Nie poddajemy się )