reklama
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
Super wieści, oby zakończyło się wszystko po Twojej myśliHej, ja mam potwierdzona owu, cialko zolte bylo, dzis mam 17dc , przyjmuje progesteron i czekam... ciekawa jestem jak moja historia w tym miesiacu sie zakonczy
pozdrawiam i lacze sie w oczekiwaniu i bolu przy rozczarowaniu
K
Katijah
Gość
To trzymam kciukiHej, ja mam potwierdzona owu, cialko zolte bylo, dzis mam 17dc , przyjmuje progesteron i czekam... ciekawa jestem jak moja historia w tym miesiacu sie zakonczy
pozdrawiam i lacze sie w oczekiwaniu i bolu przy rozczarowaniu
Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
U mnie 22 dc, czuje się jako tako wczoraj było lepiej... Ale głowa do góry, dpi w troki i jakoś pójdzie, ja testuje za 8-9 dni dopiero jestem 7 dpoCześć dziewczyny miłego dnia dla Was Jak się czujecie? Który dc? Ktoś dziś testuje?
oczywiscie najmilszego dnia wszystkim i tym które będą się niedługo testowac upragnionych dwóch kreseczek!!!!
Ja 17dc i mam nadzieje ze pęcherzyk pękł wczoraj a jeśli JescZe nie to i tak działać będziemy. najlepsze w tym wszystkim jest to, ze już bym odpuściła bo sądziłam i flo tez tak sądziło, ze już PO ale po wczorajszym monitoringu czuje się jakbym złapała ją za rogi teraz tylko czekać z 14 dni i beta jak nic z perspektywy czasu wiem, ze czas leci baaardzo szybko ale to „14 dni” brzmi jak wieczność. Rozumiecie mnie nie? ale się nastawiłam na wygrany cykl i mam nadzieje, ze to o czym myślimy - przyciągamy
Dobrego dnia dziewczyny!!!
Dobrego dnia dziewczyny!!!
Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
Dla mnie 8 dni teraz to wieczność, co dopiero dwa tygodnie trzymam mocno kciuki! Oby samych dwóch kreseczek dla nas wszystkich!Ja 17dc i mam nadzieje ze pęcherzyk pękł wczoraj a jeśli JescZe nie to i tak działać będziemy. najlepsze w tym wszystkim jest to, ze już bym odpuściła bo sądziłam i flo tez tak sądziło, ze już PO ale po wczorajszym monitoringu czuje się jakbym złapała ją za rogi teraz tylko czekać z 14 dni i beta jak nic z perspektywy czasu wiem, ze czas leci baaardzo szybko ale to „14 dni” brzmi jak wieczność. Rozumiecie mnie nie? ale się nastawiłam na wygrany cykl i mam nadzieje, ze to o czym myślimy - przyciągamy
Dobrego dnia dziewczyny!!!
Zazdroszczę takiego podejścia i trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśliJa 17dc i mam nadzieje ze pęcherzyk pękł wczoraj [emoji3526] a jeśli JescZe nie to i tak działać będziemy. najlepsze w tym wszystkim jest to, ze już bym odpuściła bo sądziłam i flo tez tak sądziło, ze już PO ale po wczorajszym monitoringu czuje się jakbym złapała ją za rogi [emoji23] teraz tylko czekać z 14 dni i beta jak nic [emoji3] z perspektywy czasu wiem, ze czas leci baaardzo szybko ale to „14 dni” brzmi jak wieczność. Rozumiecie mnie nie? [emoji2962][emoji38] ale się nastawiłam na wygrany cykl i mam nadzieje, ze to o czym myślimy - przyciągamy [emoji3059]
Dobrego dnia dziewczyny!!!
Moje myślenie jest coraz bardziej pozytywne odkad prześledziłam starania od lipca w aplikacji (wszystko zanotowane), WIĘKSZOŚĆ miesięcy nie trafialiśmy bo albo nocki albo zmęczenie albo nie zwracałam uwagi na swój organizm... badania, które już zrobiłam - nic złego (prócz hashimoto) co mogłoby świadczyć o jakichś przeciwwskazaniach) wiec myśle, ze to zwykły pech i bardzo wielkie nastawienie ze będzie złe, i starania nieraz 1 w tygodniu lub 1 na 10 dni JAK MIELIŚMY W NIĄ TRAFIĆ? przecież ona zawsze może się przesunąć w każda ze stron... tym co wpadają nie wiem jakim cudem się udaje akurat wtedy to dopiero jak wygrana w totolotka! Wczoraj tylko napomknęłam lubemu co pani doktor kazała (działać co 2 dni) i wiecie jak się ucieszył? Jakby ktoś mu wcześniej zabraniał
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
To nie musiał być pech, po prostu mogło Wam nie wychodzić, z tego co się orientuję to u zdrowej pary w każdy cyklu szansa na powodzenie wynosi nie więcej niż 30% to trochę przykre My staramy się 9 miesięcy i wg moim obserwacji i testów owu co miesiąc występowała, leki biorę, niesienie męża super, seksu dużo przez cały cykl a nadal ciąży brakMoje myślenie jest coraz bardziej pozytywne odkad prześledziłam starania od lipca w aplikacji (wszystko zanotowane), WIĘKSZOŚĆ miesięcy nie trafialiśmy bo albo nocki albo zmęczenie albo nie zwracałam uwagi na swój organizm... badania, które już zrobiłam - nic złego (prócz hashimoto) co mogłoby świadczyć o jakichś przeciwwskazaniach) wiec myśle, ze to zwykły pech i bardzo wielkie nastawienie ze będzie złe, i starania nieraz 1 w tygodniu lub 1 na 10 dni JAK MIELIŚMY W NIĄ TRAFIĆ? przecież ona zawsze może się przesunąć w każda ze stron... tym co wpadają nie wiem jakim cudem się udaje akurat wtedy to dopiero jak wygrana w totolotka! Wczoraj tylko napomknęłam lubemu co pani doktor kazała (działać co 2 dni) i wiecie jak się ucieszył? Jakby ktoś mu wcześniej zabraniał
reklama
Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
Wiesz co, z tymi wpadkami jest tak, ze mogą też miesiacami nie uważać i w końcu zaskoczy, ale one o tym totalnie nie myślą, tak było z naszą córeczką, już razem mieszkaliśmy i snuliśmy plany na przyszłość, ale w ciągu dwóch nieostrożnych lat zdarzyła nam się niespodzianka (nie lubię mówić wpadka, jak tylko zobaczyłam bijące serduszko to się zakochałam, T tak samo ) my się bardzo skupiamy teraz na tym, ze chcemy to dzidzi, co miesiąc testy i rozczarowanie bo @ i uczucie wielkiej niesprawiedliwości, ze jedne mają wpadki a my się staramy nic, jakby o e tak to obserwowały to miały by pewnie podobne myśli tak wiec głowa do góry, w końcu nam się udaMoje myślenie jest coraz bardziej pozytywne odkad prześledziłam starania od lipca w aplikacji (wszystko zanotowane), WIĘKSZOŚĆ miesięcy nie trafialiśmy bo albo nocki albo zmęczenie albo nie zwracałam uwagi na swój organizm... badania, które już zrobiłam - nic złego (prócz hashimoto) co mogłoby świadczyć o jakichś przeciwwskazaniach) wiec myśle, ze to zwykły pech i bardzo wielkie nastawienie ze będzie złe, i starania nieraz 1 w tygodniu lub 1 na 10 dni JAK MIELIŚMY W NIĄ TRAFIĆ? przecież ona zawsze może się przesunąć w każda ze stron... tym co wpadają nie wiem jakim cudem się udaje akurat wtedy to dopiero jak wygrana w totolotka! Wczoraj tylko napomknęłam lubemu co pani doktor kazała (działać co 2 dni) i wiecie jak się ucieszył? Jakby ktoś mu wcześniej zabraniał
Podziel się: