reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

To zależy która faza jest za długa. Jeśli lutealna jest za długa to może da się ja wyregulować progiem. Ale wiele dziewczyn używających Ovarin chwali sobie regulacje cykli [emoji6] normalny suplement.
Ta pierwsza faza jest długa, tak mi się wydaje. Bo w styczniu na przykład mimo iż cykl był długi to wiem, że faza lutealna miała jakoś 13-14 dni.
 
reklama
nie możesz na to tak patrzeć, jeśli są poważni wiedzą czego chcą od życia to i planowanie rodziny po niespełna kilku miesiącach związku To nic dziwnego. My z moim mężem tak samo mieliśmy, a już razem 10 lat córka ma 9 także jak się wierzy w miłość i wie czego chce się od życia jest też inaczej

Nie chodziło mi o to. Tak jak napisałam nie chciałam oceniać ani nic takiego tylko chodziło mi o sam fakt, że jest to mega niesprawiedliwe że dookoła dużo się słyszy o wpadkach osób, które nawet tego nie ukrywają a są osoby które starają się latami i im nie wychodzi ;) Bardziej chodziło mi o to, że jest mi przykro że to wszystko nie jest tak łatwe jakby się wydawało :) Wiem, że różni ludzie mają różne podejście do niektórych rzeczy i jak najbardziej mają do tego prawo i nie mi ich oceniać.
 
Cześć dziewczyny miłego dnia dla Was 💛 czy Wy też macie tyle pracy przed świętami 🥴? Od 7 do 17:00 siedzę i jeszcze się nie wyrabiam i do tego początek miesiąca, najwięcej papierkowej roboty 🙈
Ja bym miała dużo pracy ale... przyjęłam szczepionkę na Covid i mnie poskladala, musiałam iść na zwolnienie
 
Nie chodziło mi o to. Tak jak napisałam nie chciałam oceniać ani nic takiego tylko chodziło mi o sam fakt, że jest to mega niesprawiedliwe że dookoła dużo się słyszy o wpadkach osób, które nawet tego nie ukrywają a są osoby które starają się latami i im nie wychodzi ;) Bardziej chodziło mi o to, że jest mi przykro że to wszystko nie jest tak łatwe jakby się wydawało :) Wiem, że różni ludzie mają różne podejście do niektórych rzeczy i jak najbardziej mają do tego prawo i nie mi ich oceniać.

Tak rozumiem Cię, w ogóle wczoraj właśnie tak sobie pomyślałam, że tęsknię za czasami kiedy uważało się nawet podczas pettingu aby chociaż tam do niczego nie doszło 😹 serio zanim nie zaczęłam starań to żylam jak w bańce, że wystarczy raz włożyć i zrobione 😹
 
Tak rozumiem Cię, w ogóle wczoraj właśnie tak sobie pomyślałam, że tęsknię za czasami kiedy uważało się nawet podczas pettingu aby chociaż tam do niczego nie doszło [emoji81] serio zanim nie zaczęłam starań to żylam jak w bańce, że wystarczy raz włożyć i zrobione [emoji81]
Też tak myślałam, że skoro jestem zdrowa to jak będę chciała dziecko to powiem, jeden cykl i będzie ciąża [emoji81]
 
Też tak myślałam, że skoro jestem zdrowa to jak będę chciała dziecko to powiem, jeden cykl i będzie ciąża [emoji81]
To chyba praktycznie każdy ma takie wyobrażenia 🤣 ale z drugiej strony mam znajomą która o pierwszą ciążę starała się 3 lata (obydwoje z mężem 100% zdrowi wszystko działa jak powinno) i kilka miesięcy po porodzie stwierdzili że zaczną się starać o drugą bo pewnie też im się kolejne 3 lata zejdzie i bach zaszli w pierwszym cyklu, pierwsze dziecko miało 6 miesięcy 😁 także jak to się mówi "niezbadane są wyroki Boskie" 😁
 
Witajcie, dzis wrocilam z szpitala. Podali wczoraj tabletkę i oczyściłam się ladnie, macica czysta brak torbieli. Takze lekarz powiedział, ze moge liczyc na szybkie zajscie.
To super! Dobrze, że sama się oczyściłaś i nie było trzeba żadnych zabiegów do tego. W takim razie trzymam kciuki za szybkie zajście! Ja w styczniu też samoistnie się oczyściłam i odczekałam msc ze staraniami.
 
Też mam
Jak tak czytam tu na forum różne historie to mam wrażenie że zaliczenie wpadki to powinno być porównywalne do wygrania w lotto 😅

Też mam wrażenie, że trzeba mieć szczęście, żeby zaliczyć wpadkę. To jak ze zdrowiem, często się nie wie jaki to wielki fart dopóki nie ma kłopotów. 😀
 
reklama
Do góry