reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

A leczycie się w klinice niepłodności czy tylko u Twojego ginekologa?
W klinice leczenia niepłodności, tyle że zapisaliśmy sie dopiero w styczniu tego roku, wcześniej byli po prostu różni ginekolodzy którzy twierdzili że raz-dwa w ciąże zajdę 🤦🏻‍♀️
Na razie miałam robione wszystkie hormony + ewentualne niedobory, prace tarczycy i testy genetyczne (moja młodsza siostra ma zespół Downa) i wszystkie te wartości były dobre poza D3 i żelazem ale od miesiąca już obie te rzeczy suplementuję. Miałam też monitoring cyklu i wszystko wyglądało dobrze 🤷🏻‍♀️ a mąż ma takie wyniki że dawcą mógłby być
 
reklama
Oj mam taka nadzieje :) swoje już przepłakałam i nastawiam się teraz tylko pozytywnie :)

zastanawiam się tylko kiedy znowu możemy zacząć starania, co lekarz to inne opinie :/

może jest tutaj ktoś to starał się odrazu po pierwszej miesiączce ?
ja chciałam się starać, ale moj pierwszy okres po stracie musiał być wywoływany. Wiec poroniłam w styczniu a okres pierwszy był dopiero teraz na początku marca ;)
 
Dziewczyny dziś jest mój 9dc i zero śluzu myślicie ze jeśli śluzu nie ma to owulacji nie będzie ? Dodam ze w poprzednim cyklu śluz był

Nie wiem jak reszta, wypowiem się za siebie... u mnie w cyklu udanym, czyli z testem pozytywnym ciążowym śluzu nie bylo, bynajmniej nie tak jak to dziewczyny niektóre opisują. Po czym wiedziałam, ze to moze byc to, po jajnikach. Bardzo, bardzo mnie bolaly, ledwo dalam rade uprawiać seks, moj mnie nakręcił, ze sie uda... i udalo sie. Takzr przyjemnie bylo srednio, bo bolalo, ale sukces murowany. A robisz testy owu ?
 
Cześć dziewczyny :)

dolaczam do Waszego grona! Chyba potrzebuje jakiegoś wsparcia słysząc ciagle dookoła ze wszyscy zachodzą w ciąże a u nas nic. Staraliśmy się 7 miesięcy o dziecko i kiedy już zobaczyłam 2 kreski na teście i już świętowaliśmy, niestety poroniłam (16.03).

Może teraz z Wami będzie mi trochę lżej przy kolejnym podejściu :)
Wiem co czujesz... tylko, ze w takiej chwili to niewiele daje, bo prawda jest taka, ze skupiamy sie na tym, ze nie wychodzi, ze byla porazka, ze poronienie, a inni mogą miec tyle dzieci i ciaza ot tak.
Bynajmniej przepraszam ja tak mam i moja znajoma tak miala. Sukces czyjs troche budował,ze moze i nam się uda, a zarazem to troche jak taki strzal w policzek, bo z drugiej strony dlaczego nam nie idzie? Tez zaskoczyłam nagle i buch poronienie. Przepraszam, że malo składnie, mam tyle jeszcze emocji w sobie po stracie, ze moglabym ksiazke o tym napisać, ale partner i ginekolog trzymaja mnie na duchu, ze i nam się uda, w końcu byl krok, bo zaszlam... straciłam, ale następnym razem musi byc krok dalej, będzie dobrze.
 
Oj mam taka nadzieje :) swoje już przepłakałam i nastawiam się teraz tylko pozytywnie :)

zastanawiam się tylko kiedy znowu możemy zacząć starania, co lekarz to inne opinie :/

może jest tutaj ktoś to starał się odrazu po pierwszej miesiączce ?
Mi lekarka mowila, ze mozna od ręki. Zalezy czy akurat wypadnie ci owu, zdarzają sie przypadki gdzie jej nie ma pierwszy mc. Po łyżeczkowaniu zas mowia, że mc do 3 lepiej poczekać.
 
Wiem co czujesz... tylko, ze w takiej chwili to niewiele daje, bo prawda jest taka, ze skupiamy sie na tym, ze nie wychodzi, ze byla porazka, ze poronienie, a inni mogą miec tyle dzieci i ciaza ot tak.
Bynajmniej przepraszam ja tak mam i moja znajoma tak miala. Sukces czyjs troche budował,ze moze i nam się uda, a zarazem to troche jak taki strzal w policzek, bo z drugiej strony dlaczego nam nie idzie? Tez zaskoczyłam nagle i buch poronienie. Przepraszam, że malo składnie, mam tyle jeszcze emocji w sobie po stracie, ze moglabym ksiazke o tym napisać, ale partner i ginekolog trzymaja mnie na duchu, ze i nam się uda, w końcu byl krok, bo zaszlam... straciłam, ale następnym razem musi byc krok dalej, będzie dobrze.
Trzymam kciuki żeby Wam się udało!
Ja nie tracę nadzieji, pocieszam się tym ze zaszłam w ta ciąże jakoś wiec w następna tez jakoś się uda, może trochę poczekamy ale kiedyś będzie :)
 
Trzymam kciuki żeby Wam się udało!
Ja nie tracę nadzieji, pocieszam się tym ze zaszłam w ta ciąże jakoś wiec w następna tez jakoś się uda, może trochę poczekamy ale kiedyś będzie :)

Dziękuję, ja oczywiście 3mam kciuki i za Ciebie i za kazda tutaj kobiete... wiem jakie to trudne, kiedy bardzo sie chce a nie wychodzi, ale trzeba walczyć, raz sie udalo to kolejnym razem tez sie uda !
 
Hejka. Tak Ja starałam się od razu po pierwszej miesiączce ale dostaliśmy zielone światło od ginekologa[emoji6]także pierwsze co On musi potwierdzić, że ładnie się oczyściłaś no i czy miałaś łyżeczkowanie czy samoistne poronienie to jest też bardzo istotne. Ja od razu zaszłam w ciążę w tym cyklu [emoji16][emoji16][emoji16]i mam synka, zdrowy, urodzony w 38tc(miałam problemy z ciśnieniem) ale ciąża ogólnie bezproblemowa[emoji6][emoji6][emoji6]i Tobie tego też życzę z całego serca[emoji8][emoji8][emoji8]
Oj mam taka nadzieje :) swoje już przepłakałam i nastawiam się teraz tylko pozytywnie :)

zastanawiam się tylko kiedy znowu możemy zacząć starania, co lekarz to inne opinie :/

może jest tutaj ktoś to starał się odrazu po pierwszej miesiączce ?
 
reklama
@paula. Ja w styczniu miałam łyżeczkowanie i lekarz kazał poczekać 2-3 miesiące ale my działaliśmy już po pierwszej @ po poronieniu, nie chciałam tracic czasu ale właśnie dziś dostałam [emoji204], wcześniej udało się w 6 cs, a teraz zaczynam 2cs po poronieniu
 
Do góry