Cześć dziewczyny, to znowu ja. Piszecie w tempie ekspresowym.
Chyba się muszę dołączyć, bo nie mam z kim rozmawiać, a po prostu się boję...
To pisała wcześniej.
No i jakoś tak wyszło, że nie skorzystała z leków powyżej bo wyszedł test pozytywny
Radość, strach, obawa.
Po dwóch kreskach od razu gin. Przepisał Neoparin raz dziennie, 3 x luteine pod język, 2 x kwas foliowy.
24 marca jadę na wizytę z badaniem. Wcześniej nie badał, bo i tak nic nie byłoby widać.
Boję się. Poza partnerem nikt nie wie o ciąży.