Hej, odświeżam temat suplementów, które warto brać przed ciążą. Jestem po poronieniu i po cp, kolejne starania możemy zacząć jakoś w lipcu. Wczoraj rozmawiałam z ginekologiem, to stwierdził, że mogę już sobie zacząć brać kwas foliowy. Tylko zastanawiam się, czy taka zwykła dawka wystarczy, bo w grudniu byłam leczona metotreksatem ze względu na cp. Przed tą ciążą brałam femibion 0 i planuję do niego wrócić. Wyczytałam tutaj, że warto jeszcze brać pregna DHA, ale to chyba dopiero w ciąży, tak? Proszę o wskazówki
Nie chcę panikować i wykupować całej apteki, ale jeśli jest coś, co może pomóc w prawidłowym rozwoju ciąży, to dlaczego tego nie robić?