reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 :)

Witam dziewczyny :-)
Ja pierwsza dziś? Niemożliwe;-) Jak się spało? Mi się chciało w nocy siusiu ale nie miałam siły wstać i tak się przebudzałam do rana co godzinkę:-p A jak weszłam do łazienki to myślałam, że nie zejdę z kibelka:-D
Dziś śniadanko u TŻ za ścianą o 8:15 ;) hihi. Potem idziemy na jakieś małe zakupki, może kolejne buty:-p i do pracy rodacy, bleh. Ale jutro będę leniuchować:tak:
A jak tam u Was? Powstawały? Któraś siusiua?;-)
 
reklama
Dzień dobry :-)
U nas dzisiaj słońce przez chmury się przebija jest nadzieja na spacer. Temperatura nieznacznie spadła do 36,9 @ nadal brak. Wczoraj musiałam wziąść lek ziołowy na trawieni, może dziś pójdę tem gdzie król piechtą:-D Taki skutek uboczny zmian hormonalnych, zawsze jak miała przyjść @ to z dwa dni przed już witałam się z toaletą :-) . Nie wiem co ja zrobię z tym fantem jak bedę w ciąży. Ale bym bardzo chciała mieć ten problem :-D
 
Ja tez się witam.
U nas pogoda paskudna, słoneczka brak.
Dziś przyszła @ wiec zaczynamy kolejny cykl tym razem z monitoringiem. Trzymajcie kciuki.

My za chwile do kościoła potem na obiadek do rodziców, a popołudniu wybieramy się do teatru na mam nadzieje świetna sztukę pt. Kochanie na kredyt. Obsada brzmi bardzo zachęcająco :-)

Milego dnia.

Jołasia właśnie zerknęłam na twój wykres, bo w tel nie widziałam i bardzo fajnie wygląda, a owu mogła być też 2 dni wcześniej. Trzymam mocno kciuki.
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki - miłej niedzieli życzę

Mychunia - u mnie przeszło po 2 tyg, teraz tylko raz wstaję:-D

Agniesia - ja wczoraj wścieklizny dostałam w sklepie z butami, młoda wybrzydzała w efekcie czego wyszlismy z pustymi rękami, w sob czekają mnie duże zkupy przed komunia - mam nadzieje że tym razem udane:-p

kurcze Agniecha się nie odzywała :zawstydzona/y: ale mam do niej kom to napiszę
Brzuchatki jak tam?
 
Czeesc :-)

Ja juz po śniadaniu ;-) pogoda moze być. Tersz trochę polezakuje i na 14.30 idziemy do moich rodziców na obiad :-)

Miłego dnia wszystkim życzę :-D
 
Cześć. U mnie też paskudna pogoda, aż się z domu nie chce wychodzić.

Aschlee :* Motylku:* Mychunia :*

Iwo, tylko daj znać co u Agniechy.

Ewelinka, ale masz dobrze. Mi się nie chce dzisiaj nic robić, ale obiad trzeba ugotować :p

Nuśka, jak tam Kochana?:*
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja :-)

Muszę częściej tu zaglądać, bo później ciężko nadrobić.

Malusiolka - ja też przeżyłam poronienie pomiędzy dziećmi. Po synku bardzo szybko chciałam zajść w ciążę, ale przy karmieniu piersią było to niemożliwe. Z ciężkim sercem i dużymi wyrzutami sumienia odstawiłam synka od piersi jak miał 6 miesięcy i w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. Niestety w 8 tygodniu ciąży zaczęłam krwawić. Pojechałam do szpitala i lekarka stwierdziła, że dzidziuś skończył się rozwijać na 6 tygodniu i serduszko już nie biło. Po tym zdarzeniu było mi bardzo ciężko, ale musiałam zajść w ciążę jak najszybciej miałam taką po prostu potrzebę.Po poronieniu poszłam do lekarza. Po robiłam masę badań, żeby sprawdzić co było przyczyną poronienia. Nic nie wyszło. Jak minęły dwa miesiące dostałam zielone światło od lekarza i też w pierwszym cyklu zaszłam w ciąże. Ale to była ciąża, o którą się bałam. Co chwilę latałam do lekarza jak tylko coś mnie zaniepokoiło. Ale na szczęście wszystko było dobrze. I mam zdrową córeczkę.

Bada m. fajnie, że nie jestem sama. A powiedz mi jesteś bardzo zdecydowana na trzecie dziecko? Ja mam chwilę, że bardzo pragnę i już nie mogę doczekać się końca miesiąca, a czasami jestem pełna obaw. Ten cykl i tak spisałam na straty. Pewnie dlatego, że w mój cykl przesunął się o 7 dni. Do tego męczy mnie przeziębienie, więc wydaje mi się, że nic z tego nie będzie . Choć z mężem się staramy ( dzisiaj 9 dzień cyklu). W środę idę na cytologie i od razu lekarz sprawdzić jak tam moje dni płodne. Choć nie liczę na dobre wieści.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli. Wybywam na obiad do teściowej.
 
reklama
jussastar niestety nie zawsze da sie uniknac takich sytuacji, ale powiem Ci ze moj Ł. np powiedzial mi od poczatku, ze on nawet i tolalete przeboleje byle by laboratorium bylo dobre. Choc ja sama chcialabym dla Niego lepszych warunkow dla oddania materialu i wc pelne bakterii :dry:

malusiolka lepiej pisz jak u Ciebie ??? :-) dalej @ nie widac ?
U mnie dzis 4dpo, tempka ladna wiec z dwojga zlego dobrze ze choc owulacja potwierdzona. Staranka byly no ale....wlasnie 'ale'. Jakos chyba nie potrafie odwrocic swojego myslenia na takie ze na pewno sie uda...toż to juz 11 cykl staran a 13miesiac:zawstydzona/y: kurcze mam nadzieje, ze wiosna przyniesie cos pozytywnego i zmieni cos w Naszym zyciu :blink:
 
Do góry