reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

reklama
Mligocka- no gdybym nie miała, to by mnie tu nie było :-D Tak, staramy się już 1,5 roku, od maja 2012...

Gochson- a ginek nie proponował Ci tego monitoringu czy jak?
 
Ostatnia edycja:
Dziekuje Dziewczyny za wsparcie poczekam jeszcze troche i powtorze test a potem udam sie na bete:tak:
 
anula- logiczne. :-D Natomiast ja miałam na myśli to że są dziewczyny które w ciążę zachodzą natomiast maja problem z jej donoszeniem i te które mają w ogóle problem aby w te ciąże zajść.
 
Ostatnia edycja:
Anula1988 nie proponował. Kilka razy mi robiła USG i były pęcherzyki. Zresztą powiem szczerze, że nie wiem na czym polega ten monitoring. Wiesz jak to wygląda? U mnie problem jest z utrzymaniem, bo ja juz byłam 3 razy w ciąży i po pierwszym poronieniu dostałam clo i duphaston i urodziłam ślicznego chłopca.
 
Gochson- ten monitoring polega na tym, że mniej więcej od 10 dc (to już w zależności jak gin uważa) najczęściej co 2 dni sprawdza się poprzez USG dopochwowe czy: w ogole rosna pęcherzyki, jaki jest ich przyrost, czy osiagaja odpowiednia wielkość, a potem czy pekaja i czy czasem nie tworzy się torbiel w jajniku po niepeknietym, przerosnietym pęcherzyku. Dlatego ten monitoring jest taki ważny. I dlatego np. w trakcie trwania cyklu gin może jeszcze zlecic przyjmować inne hormony, aby jeszcze uratować dany cykl, np. zastrzyk z pregnylu, aby spowodować pekniecie pęcherzyka w odpowiednim czasie. Albo właśnie w przypadku duphastonu gin musi zobaczyć,ze pęcherzyk już pękł, bo dopiero wtedy można brac dupka, ponieważ on zażywany wcześniej niż po owu może ja zablokowac :) Sama dopiero niedawno się tego dowiedziałam :) Medycyna poszła do przodu :tak:

Mligocka- tak, to ja ten drugi z wymienionych przez Ciebie przypadków. Niestety nie było mi dane jeszcze w ogole zajść w ciążę :no:
 
mligocka jak rodziłam mojego synka to brałam duphaston od momentu kiedy się dowiedziałam o ciąży.
Teraz mi lekarka powiedziała, zeby brać od 18dc, ale brałam przez 3 cykle i przestałam, bo nie udało mi się zajść w ciąże, więc nie wiem czy to nie przez duphaston, a po drugie za każdym razem jak go brałam to miałam objawy jak ciążowe -bolesność brzucha i piersi, uczucie gorąca.
Ja za każdym razem zaszłam w ciąże bez duphastonu. U mnie było to tak: poronienie, potem ciąża po clo i od razu włączyli duphaston - urodziłam synka, teraz w lipcu znowu poronienie...tyle, ze nie brałam duphastonu, bo szczerze mówiąc myślałam, że skoro urodziłam synka to coś się odblokowało. Mój błąd bo miałam plamienia w terminie @, więc myślałam, że @, potem po tygodniu zobiłam bete i była pozytywna, no a później było poronienie. Pewnie jakbym od razu zrobiła test i włączyła duphaston to kto wie, może bym utrzymała.


Anula1988 no to monitoring u mojego lekarza to chyba nie wchodzi w grę, bo przyjmuje 2 razy w tygodniu i pewnie ciężko się wbić w dokładny dzień cyklu.
 
reklama
Do góry