Staraczki 2014 :)

[Olusia7982]

Kochana smutna historia... bardzo mi przykro ze tak sie to potoczylo... :-( zycie jest nie sprawiedliwe ze w ogole takie zeczy sie dzieja i to nam ktore tak pragna malenstwa... ale kochana musi nam sie udac... wiem ze to boli, ja do tej pory pamietam moje malenstwo i ze stracilam je... gdyby wszystko sie potoczylo jak nalezy to od lipca bylabym mama, a tak to? ech....

 

[karolina859]

No właśnie życie jest bardzo niesprawiedliwe a w tv ciągle huczą o tych rodzicach co leją te biedne maleńkie dzieci.. Albo ci co zabijają zaraz po porodzie.. dlaczego takie kobiety potrafią bez problemu donosić ciążę ? Bez względu na wiek.. Na ilość ciąż.. A my.. Takie kobietki co naprawdę chcą tego maleństwa bo by je kochały z całego serca to albo nie mogą zajść albo nie mogą donosić.. Ja szczerze mówiąc sama mam już swój wiek bo jestem już przed 30 z moim R nie mam swoich dzieci tylko z bydlakiem moim byłym mężem który zaraz po urodzeniu syna znalazł sobie inną lafiryndę i poszedł nie wiadomo gdzie bo ani ze mną ani z dziećmi nie ma kontaktu.. I kiedy ułożyłam sobie życie po latach chcę mieć dziecko to mi nie wolno??? Gdzie ta sprawiedliwość???

 

[Olusia7982]

karolina859 wyslalam do ciebie PW...

 

[mumminka]

Hej kochane
Tak nieskromnie - można się dopisać...? W zasadzie staranka odkładam sobie do wiosny/wakacji (no marzy mi się wyrównanie szans w rodzinie pod względem płci), ale już tak powoli trzeba się psychicznie nastawiać I z resztą - uwielbiam trzymać kciuki za starające się kobietki
Pozdrawiam

Witaj Milusia :-)
ale nas - mam starających się o trzeciego maluszka - dużo
faaajnie
większość moich znajomych kończy na 1-2 i robią wielkie oczy kiedy opowiadamy o swoich planach

 

[mumminka]

Beta z dzisiaj 325 ( 72h temu było 111,3 więc chyba dobry przyrost). Szukałam jakiegoś kalkulatora bety ale nie znalazłam.

Beta pięknie "przyrośnięta". Teraz już tylko serduszka wypatrywać

 

[mumminka]

Muminka- sikaj kochana na testa. Trzymam kciuki

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :************

Może uda mi się wytrzymać z testowaniem do przyszłego tygodnia.
Gdybym teraz wysikała jedną krechę, i tak bym nie uwierzyła ;-)
Przestało mnie mdlić. No nie cieszy mnie to wcale.
29 dc. - czekam...

 

[Cyntia85]

Ja mam wzrostu ledwo 150 cm :-) i to chyba w kapeluszu hehe śmieje się bo taka już moja uroda , jak urodziłam swoje dwa dzieciaczki to też tyle ważyłam i z ani jedną ani z drugą ciążą problemów nie miałam :-)) z córcią doszłam do 40 tygodnia ciąży a z synkiem do 38 . I ku zaskoczeniu mam bardzo dobre wyniki ze krwi więc raczej nie mam anemii . Ale powiem szczerze że ta moja waga -38 kg długo się utrzymywała mimo tego że podjadałam po nocach , ale za to nie umiałam jeść śniadania , potrafiłam do godziny 14 normalnie funkcjonować na głodzie..

Dla funkcjonowania organizmu i utrzymania dobrej wagi nie ma aż takiego znaczenia podjadanie po nocach. Ważne jest jadanie wartościowych śniadań i do tego drugiego śniadania. Jeśli nie dbasz o śniadanie, to nie oznacza, że taka jest Twoja uroda, a że nie dbasz o swoje zdrowie w sensie długofalowym. Musisz odżywiać wszystkie organy (one najwięcej energii potrzebują do popołudnia).. aktualne zaniedbania mogą rzutować na późniejszy stan zdrowia (szczególnie na mózg, nerki i serce).

Ja bardzo rzadko odczuwam głód - i tak jak Ty mogłabym nie jeść do popołudnia. Ale ja wiem, że niestety permanentny brak odczuwania głodu wcale lub przez większość dnia zawsze należy do zaburzeń odżywiania. Nieraz jem, bo trzeba. Lubię smaki, ale po prostu nie chce mi się jeść - nie lubię jeść do południa, ale to robię. Ja mam BMI 19 (- chciałabym przytyć z 4 kg, mnie się podobają jędrne ciałka ), ale miałam kiedyś takie jak Ty, czyli 17. Powinnaś starać się utrzymywać wagę minimum 44 kg (to jest w dolnej granicy prawidłowej wagi przy Twoim wzroście).

Bardzo Ci współczuję straty maluszka
[*].

 

[watpliwosci3]

Cynthia nie masz pojecia jak sie ciesze ze wkraczasz do akcji !!!!!
a gdzie jest nasz Susel ???? ej kochana co sie dzieje ze Cie tu u nas nie widac ???

witam wszystkie nowe dziewczyny i oby jak najszybciej sie nam wszystkim udalo ) bocianowych snow : *

 

[gabis]

Hej dziewczyny witam was z samego ranka.
Wczoraj wieczorem po wizycie w ubikacji zobaczyłam na bieliznie sluz zabarwiony na brązowo. Wyczytałam ze jest coś takiego jak plamienie implantacyjne podczas zagniezdzania zarodka (w pierwszej ciązy nie miałam nic takiego). I nie wiem czy to dobrze czy nie ma sie czym martwic. Wczoraj byłam 8 dzien po owu. Uspokójcie mnie ze to jest ok. Czy może musze sie jakoś specjalnie oszczędzac? Miała któras z was takie plamienia? Kiedy potem robiłyscie test?
Matko ale już jestem nakręcona na ciąze jak sie okaże że to nie to to chyba sie załamie.

 

[agniecha83]

I ja sie witam z samego rana,
Ło ho ho, ale wczoraj dużo napisałyście zaraz się zabieram za nadrabianie, fajnie że robi się jak za starych czasów

Ja wczoraj wróciłam po 22 z pracy, Mati już spał, patrze a na stole świece i kolacja, ale mi sie miło zrobiło, że po tylu latach razem mąż może mnie zaskoczyć

U mnie 11 dc, ciekawe czy w tym m-cu będzie owu, oby.....

miłego dnia życzę, idę coś porobić bo dzisiaj też na 14 do pracy

Cyntia85, super że wracasz &&& żeby owu była

Gabis, widzę, że też masz Mateuszka, i to w prawie takim samym wieku Z tego co wiem, to może być plamienie implantacyjne, a test najlepiej robić w dniu @,

Karolina859, przykro mi z powodu straty maluszka

Emalia, super beta wielkie gratulacje!!!