reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2014 :)

Mississ dzięki, próbuję walczyć i w końcu stanie na moim, ale muszę tak męża przekonać żeby nic nie było na siłę, bo nie chcę niezgody między nami.... nasi rodzice mieszkają w tej samej miejscowości więc możemy być codziennie, i jakoś mąż w tą stronę mi to mówi, ale w druga stronę już nie pasuje mu że jeśli jego rodzice będą potrzebować pomocy to 10 min i jesteśmy, poza tym mają drugiego syna, który jest tylko o rok młodszy od mojego, ma 27 lat a traktują go jak dzieciaka czasem aż mną trzęsie.... a mój mąż to musi im pomagać po dobie w pracy a drugi synuś po dobie w pracy musi odespać do 14 a potem to jakoś się przekręci, zamknie w pokoju przed kompem, i mu się upiecze....
 
reklama
Ja tez po rozmowie z mezem zaczelam myslec o calym tym roku.Mam nadzieje ze nastepny bedzie lepszy.Do szczescia brakuje nam tylko maluszka.Myslalam ze on tak jak i ja po tej stracie bedzie chcial odpoczac ale chyba ma silniejsza psychike pod tym wzgledem niz ja.On jak uslyszal od lekarki ze mamy nie czekac to sie ucieszyl ze moze szybko sie uda a ja bylam tak przerazona tym wszystkim ze pierwsze mysli byly takie ze juz nigdy nie sprobuje...


Kornelia mam nadzieje ze dojdziecie do porozumienia...ze uda Ci sie przekonac jakos meza
 
Ostatnia edycja:
lux: no to się cieszę, że poruszyłaś temat podwyżki. Mam nadzieję, że będzie dobrze i dostaniesz kasę, która ci się należy. Co do humorów to może to przez pogodę? Albo porę roku...albo wszystko razem wzięte :)

missiiss: widzę, że większość z nas dopada smęcenie dzisiaj. Może tak jak mówisz, taki czas :)

kornelia: ja właśnie biorę furaginę 4 dzień i chyba pobiorę jeszcze jutro i skończę. Mam ochotę wina się napić, a tego nie można z alkoholem łaczyć :p Ooo widzę, że i ciebie dopadło smucenie. Eh na pewno część to przez hormony ciążowe kochana, a część pewnie bo tak czujesz sama z siebie. Nie dziwie się, że wolałabyś się przeprowadzić do swojej mamy. Mam nadzieję, że dojdziecie do tego z mężem i się niebawem przeprowadzicie. A wiadomo, że za chwilę zostaniecie rodzicami i będziecie potrzebowali miejsca i pomocy. No i przede wszystkim komfortu mamy czyli twojego :) A jak ty sie bedziesz czuła dobrze to bobas też :)

aschlee: bardzo dobrze, że masz męża silnego. To pomaga w ciężkich chwilach i pozwala spojrzeć na nowo na wiele spraw. Bardzo fajnie :) Oby kolejny rok był dla nas wszystkich dobry, a przynajmniej nie gorszy od tego :)
 
Była u mnie koleżanka z corcia, ale mnie kochała Jagoda :D mała asiorka. A co do pieniędzy to będę walczyć o swoje! Chcę mieć jakieś uszanowanie do swojej pracy. Kornelia my mieszkamy sami na wynajmie. Mieszkaliśmy i u moich rodziców i u tesciowej. U rodziców byłoby ok, gdyby nie moja matka. Teściowa też trudna w obejściu jest. Najlepiej jest na swoim :) oj dziewczyny, ale mam dziś beznadziejny humor :( kolejne koleżanki zachodzą w ciążę, a ja nie mogę :( sił mi już brak.
 
lux: eh czasem tak jest, że bardziej nas dotyka to, że koleżanki zachodzą w kolejne ciąże, że mają już dzieci i tak dalej...na szczęście to chwilowy smutek. Chyba trzeba myśleć, że co nas nie zabija to nas wzmacnia. I chyba faktycznie tak jest, a przynajmniej powinno być. W końcu i nam się uda. Musimy sobie o tym tylko czasem przypominać :)

Kupiłam dzisiaj 3l sok prawdziwy z jabłek bez dodatku cukru z kranikiem taki w pudełku. Pychota! Normalnie jakby samemu zrobić w sokowirówce!

Lecę spać dziewczyny,
spokojnej nocy.
 
Ostatnia edycja:
Lux - wiem, że najlepiej na swoim ale u nas wynajem jest drogi, a nas nie stać żeby teraz iść na swoje, bo mi się praca skończyła i nie dalibyśmy rady z jednej pensji się utrzymać i jeszcze dziecko :(

Jugosława - też uwielbiam te soki, a słoneczna tłocznia ma wiele smaków, narazie próbowałam 3, jabłko i gruszka razem też są super :))) i fajne bo próżniowo pakowane i mogą postać dłużej niż zwykły sok kartonikowy :) chociaż u mnie 2-3 dni i po kartonie czasem heheh ale taki to tylko od święta kupuję bo zwykle piję wodę :p
 
Witajcie porannie, niedzielnie :)

kornelia: ja zwykle też wodę piję. Wczoraj trafiliśmy na promocję tych soków i postanowiliśmy kupić. Jesienią i zimą super sprawa, bo jednak porcja owoców potrzebna w ciągu dnia. No i kartonik z kranikiem taki fikuśny :) Ja na razie samo jabłko próbowałam, ale wszystkie smaki przede mną :D Co do wynajmu: niestety koszty wynajmu są wysokie :/ Doliczając rachunki to wychodzi kosmiczna suma :/ Zwłaszcza jak się chce mieć mieszkanie tylko dla siebie, bo wiadomo, że dzieląc je z kimś kto płaci część jest taniej, ale to już nie to samo. Zwłaszcza jak się planuje powiększenie rodziny.

lux: jak twoje samopoczucie dzisiaj?

missiiss: jak tam po urodzinach synka? 4 latka to już poważny chłopaczek :) :) A jak zdrowie?

julia: pokoik dla córci skończony? Kiedy przeprowadzka córci do nowego lokum?

U mnie dzisiaj słonecznie. Co prawda zimno, ale słonko jest i to najważniejsze. Zrobiłam listę drobiazgów, które mam zamiar kupić na gwiazdkę dla rodziny i śmigam zaraz do sklepu. Dzisiaj zakończę temat prezentów - taką mam nadzieję :D No i udałoby się jeszcze w listopadzie :D

Udanego dnia dziewczyny :D
 
Hej laski, starania rozpoczęte :) Jugosława daj mi trochę tego soku :) a moje samopoczucie lepiej, dziękuję. Kornelia, nam się trafił na szczęście tani wynajem.
 
lux: widzę, że pracowitą noc miałaś :D No i dobrze :D Trzymam kciuki za starania :) Z chęcią się sokiem podzielę, ale u mnie -5 st. C więc jak wyślę to dostaniesz kostkę lodu, a w zasadzie kostkę soku :D:D:D

A ja znowu nie dałam rady zmierzyć temperatury rano!
Muszę mocniejsze postanowienie zrobić. A wszystko już miałam przygotowane. Termometr leżał przy łóżku...Wrrr no nic jutro kolejne podejście. Jestem w sumie ciekawa jak wyglądają moje temperatury. To bardziej z ciekawości niż do planowania ciąży. Ciekawe czy tempki pokryją się z monitoringiem :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jugosława no noc miałam cudowną, facet się postarał :D he he. Aż się chce powtórki. Ja temp nie mierze teraz przez mój tryb pracy. Wczoraj sąsiedzi zrobili sobie party i po 22-ej byłam ich uspokajać.
 
Do góry