missiiss: przeceny to mam wrażenie, że z roku na rok są wcześniej. Później też będą, a najlepsze zaraz po świętach i po nowym roku. Wtedy to normalnie wchodzi się do sklepu i pod koniec stycznia nie ma nic na półkach
jazza: dzięki. Szkoda, że nie można się całkowicie znieczulić przed dentystą, żeby nic zupełnie nie pamiętać. No ale plus taki, że ząbki są w dobrym stanie - przynajmniej w teorii
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Hmmm nigdy nie byłam szantażowana brakiem seksu...może to wykorzystam
anula: ja dzisiaj założyłam pierwszy raz zimową i powiem wam, że było mi ciut za ciepło. No ale założyłam do tego czapkę i szalik - może dlatego
aschlee: uwielbiam fasolkę po bretońsku
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Oooo to super info z pracą. Gratuluję. Czemu dziwna rozmowa? Na czym polegała? Kiedy będziesz wiedziała na który oddział idziesz?
julia: heh też bym chciała, żeby wyszły pozytywnie, ale ja nie czuję żadnych objawów :/ A ty coś czujesz? Normalnie cyc mnie nie boli, nie mam żadnego dziwnego posmaku w ustach (no chyba, że od dentystycznej trutki się liczy). Czasem tylko czuję jajniki, ale jak to na @. Oooo super, że się firankę dało naprawić
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mnie też bolą zatoki :/ Dobrej nocy
kornelia: gratki za wizytę
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Czyli wszystko się zgadza
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja to jestem zdania, że ginekolodzy to powinni mieć sprzęt na czasie, a nie jakieś starocie co nie mają funkcji standardowych :/ Wiem, że to kasa i tak dalej, ale jaki komfort byłby wtedy.
zouza: niektóre rzeczy nie są od nas zależne. Może po tej przepuklinie nagle wam zaskoczy i będzie ciąża
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Teraz najważniejsze, żeby zabieg był. Wiadomo. Będzie lepiej w końcu. Złość wiadomo, że jest.
Ja kiedyś jako dziecko byłam na oddziale leżącym obok onkologii. Mimo, że tyle czasu upłynęło nadal pamiętam jak mi było przykro, że ja chodzę tylko z wenflonem w ręce, a te dzieciaki obok się tak męczą :/ Ja miałam tylko badania diagnostyczne przez kilka dni, wiedziałam, że wyjdę. To jest ciężkie. Dlatego trzeba złapać zdrowy dystans. Podobnie np. z badaniami klinicznymi dot. leków na nowotwór. Świadomość, że np. ktoś dostaje taki czy siaki lek, patrzenie jak nie pomaga...to są bardzo mocne i ciężkie przeżycia. Ja wierzę, że za jakiś czas będzie można więcej ludzi wyleczyć. Teraz statystyki nie są zbyt zachęcające :/