reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2014 :)

SanK witaj i gratulacje :tak:

missis czekaj na rozwój sytuacji i wyluzuj, co ma być to będzie :-) kopniaczek na szczęście od Franusia :-D

majdaczku o Boże tak mi przykro. myślami jestem z Tobą i bardzo dobrze wiem co czujesz....

AnnaMaria jak masz amol posmaruj sobie głowę, ja stosuję jak mi głowa pęka i pomaga :tak:
 
reklama
Majdaczku dziekuje ci Kochana. Trzhmaj sie. Placz ike wlezie i oczysc sie.
Posluchaj Babydust bo ma sporo racji. Z tego co wiem przysluguje ci tez prawo do 8 tygodni macierzynskiego. Moze to bedzie dobry czas na uporanie sie ze soba. I walsnie na szukanie dalej pracy. Powodzenia. Jestem myslami z Toba !!
 
AsiaSz dziękuje. Próbuje czytać na necie, ale jakoś nie mogę się skupić. Doczytałam, że się należy tylko nie zawsze się udaje to wywalczyć. A szczególnie, że pewnie musiałabym iść do szpitala a chciałabym tego uniknąć. Pójdę dzisiaj do takiej gin, która pracowała jeszcze z moją mamą może ona mi pomorze.
 
Hej dziewczyny, jestem tu nowa ale pozwoliłam sobie już troszkę was poczytać. Z racji że dopiero zaczynamy się z mężem (niedawno nabytym) starania, mam dużo mocy i pozytywnej energii i mam nadzieję że uda mi się wam jej trochę przekazać. Nie wiem co to znaczy starać się kilka miesięcy czy nawet lat, także wielki szacunek dla was dziewczyny. Ja należę do osób baaardzo niecierpliwych (w odróżnieniu do poglądu męża - śpiesz się powoli, co możesz zrobić jutro, zrób pojutrze :) ). Ale też jestem nieziemsko uparta, więc będziemy tyle się starać aż w końcu będzie dzidzia, no bo prędzej czy później w ten czy inny sposób każda zostanie mamę. Inaczej po prostu być nie może. Pozdrawiam wszystkie staraczki krótsze i duższe stażem.
 
Majdaczku czasem lepiej jesli jednak w szpitalu sie to zakonczy. Bedziesz miala pewnosc ze jestes dobrze oczyszczona. Po co ci jeszcze jakies nie daj Boze powiklania za jakis czas. Przemysl to. A tymczasem poszukaj na spokojnie. I pamietaj mozesz zawsze na nas liczyc. Pisz kiedy bedziesz potrzebowac! Nawet na priv
 
Dzien dobry.
Jak tylko zobaczylam ze Majdaczek sie odezwal to wpadlam bo liczylam ze jednak...
Kochana strasznie mi przykro :( po przeczytaniu Twojego posta siedzie i rycze.Wiem kochana co czujesz i Ty na pewno wiesz ze my tu o Tobie nie zapomnimy...ze jak tylko bedziesz chciala porozmawiac to zawsze z checia pogadamy.Kochana trzymaj sie.A ja trzymam mocno kciuki zeby bylo jak chcesz...zeby obylo sie bez szpitala i tak jak mowi Twoj maz zeby wszystko sie poukladalo :tak: Naprawde strasznie mi przykro :(

Anulka tak kochana zarodek bylo widac ale powiedziala ze mierzenie tym sprzetem sobie daruje i wszystko dokladnie pomierzymy na kolejnej wizycie...takze czekam niecierpliwie
 
Shawty trzymam kciuki kochana za wyniki

Missiiss oj mamy co skopac kochana a za Ciebie to wiesz, ze zaciskam kciuki az mi bieleja klykcie bo wierze, ze Ci sie udalo

Julia kciuki kochana za wizyte

SanK to zycze, aby wszystko bylo pieknie

Dominika niestety tak jak AnnaMaria uwazam, ze napsialas za ostro i wylamie sie od reszty dziewczyn i powiem, ze sie z Toba nie zgadzam... sprobuje napisac grzecznie, bo znana jestem ze swojej porywczosci, wiec po prostu zluzuje i powiem delikatnie co to ym mysle... ja tez jestem przewrazliwiona i emocjonalna.. zcasami do przesady... kilka razy pisalam tu o sobie i o tym co sie w moim zyciu wydarzylo (coz o wiele wiecej przeszlam niz to co pisze, ale na forum publicznym po prostu nie mowie o wszystkim) i niewiele osob odnioslo sie do tego, wiec po prostu przestalam o tym pisac lub pisz emniej i krocej i jest git.. bo tak naprawde ze swoimi problemami jestem sama i wiem z zycia, z emoge liczyc tylko na mojego M... przeszlam swoje.. stracilam dziecko 5 lat temu.. byla to wpadka, a ja nie gotowa na ciaze.. a face z ktorym bylam bil mnie i zdradzal ( o zdradzie dowiedzialam sie pozniej).. nie chcial dziecka, a na wiesc o nim powiedzial cos czego nie zacytuje... zostaalm z tym sama, ale chcialam odejsc... bylam przerazona, bo nie bylam gotowa na dziecko.. nastawiona na kariere... widzialam serduszko.. poplakalam sie.. czulam szczescie mimo wszystko i dotarlo do mnie, ze pragne byc mama, ze na to czekam.. dziecko stracilam... przeszlam bolesny zabieg dla psychiki...tak ryczalam ze uspiono mnie wtedy... potem polozono mnie na Sali z ciezarnymi.. kuzwa mnie dziewyczne po starcie polozono na Sali z innymi ciezarnymi tlumaczac ze nie ma miejsc... mialm taka sytuacje, z emiano mi rpzetaczac krew, ale wypisalam sie na wlasne zadanie.. mialam depresje... upadlam... wstalam.. ale stalam sie nowa osoba... i tylko w tej sprawie emocjonalna do przesady... pragnaca dziecka... ale czekajaca na tego, z kim tego zapragne miec.... znalazlam.. staram sie z nim o dziekco i mi nie wychodzi... to boli.. przezywam... kazdy okres to lzy i depresja i wk...w na maxa, ze zycie jest niesprawiedliwe... staram sie nie myslec, nie nakrecac, ale podswiadomie czekam, z emoze sie udalo.. a potem@... Lzy.. smutek.. zloscv.. i tak co miesiac.. potem znowu sie podnosze.. jestem rozesmiana zakrecona dziewczyna... wiec wstaje.. usmiecham sie... zyje chwila.. ale tylko jedna osoba wie jak pragne dziecka.. to on.. on znosi te nastroje.. lzy.. depresje w terminie @... moje smutki jakw idze ciezarna i znosi kiedy mu mowie po raz tysieczny jak pragne dziecka.. on tez tego pragnie.. mowie tylko mu... czemu? Bo wiem, ze on mnie nie oceni, nie powie, ze jestem absorbujaca (jak to powiedzialas do missiiss, ktora uwielbiam, chcoiaz jej nie znam osobiscie) i nie zjedzie mnie.. tylko przytuli i okaze milosc... bo to jest milosc... on wie jak tego pragne i jak jestem emocjonalna i jak przezywam porazki i to ze moje oczekawanie na marzenie sie wydluza...
To tyle w tej sprawei.. wypowiedzialam sie raz i mi starczy.. a Tobie gratuluje ciazy i pamietaj, ze to ze Ty nie jestes emocjonalna nie znaczy ze wszyscy sa tacy.. a jak coc Cie drazni nie czytaj tylko omijaj tak jak ja to robie..

Missiiss kochana jestem z Toba!

Majdaczek kochana poplakalam sie kurcze... przykro mi kochana, bo dobrze wiem co przezywasz... mnie 5 lat temu spotkalo to samo tlyko, ze w 10 tygodniu i najbardziej bolalo to, ze ja tamto dziecko pokochalam widzac je na jednej z wizyt i widzac bijace serduszko.. a potem czas prysl... upadlam... wiem jak to boli i chociaz minelo 5 lat boli dalej.. nauczylam sie z tym zyc... i to co teraz napisze bedzie smutna rzeczywistoscia... nauczysz sie zyc z tym bolem, on zelzeje, ale pamietac bedziesz zawsze kochana i to malenstwo zawsze bedzie nad Wami wszystkimi czuwalo...przytulam z calych sil...

Sorry wyszlo tego troche... dzis mam dzien swira.. autobus mi nie przyjechal i musialam jechac z tego mojego zdupia tak aby zdazyc do rpacy i dotarlam na 9 :wściekła/y:

Milego dnia :-)
 
Annamaria
Dziekuje za zrozumienie. Nie bede juz tu przeszkadzac wiecej.
Nie obrazam sie ale mysle ze nie ma tu miejsca dla mnie. Nigdy nikogo nie obrazilam i nie pisalam mu przykrych rzeczy. Poczulam sie zaatakowana wiec nie bede tu przebywac.

Majdaczku
Przykro mi bardzo i trzymaj sie tam !:-(
 
Miss, to że wyraziłyśmy własne zdanie na jakiś temat nie jest w żaden sposób związane z tym, że CIę tu nie chcemy.
Po prostu dziewczyny w tym ja i zapewne Dominika, chciałybyśmy żebyś doczekała się tych swoich II kresek, ale wiemy, że doszukując się w sobie objawów i obsesyjnie robiąc testy nie wyniknie nic dobrego. Niech będzie jak najlepiej, ale nie daj Boże, @ przyjdzie i co wtedy? załamanie? żal do całego świata, że się nie udało? obwinianie siebie czy swoich bliskich?
Kochana, każda z nas chce mieć swoje maleństwo, czy to pierwsze czy kolejne, ale nikomu jeszcze stres i nerwówka nie pomogły. Liczę, że zrozumiesz co miałam na myśli i podejdziesz do tego troszkę spokojniej :)
A co do tego, że nikogo nie atakowałaś, moim zdaniem odpowiedź do Dominiki była atakiem..Może nie było miłe to co ona Ci napisała, ale mimo wszystko starała się dobierać delikatne słowa, a z Twoje wypowiedzi, widać, jak bardzo nie dopuszczasz do siebie krytyki i każdą takową odpierasz atakiem..
 
reklama
Majadaczku kochana bardzo mi przykro:-:)-:)-( wiem co to znaczy....wiem ze sobie poradzisz! Trzymaj sie kochana.
to prawda masz prawo do urlopu macierzynskiego w wymiarze 8 tyg.
Odpukac gdybys musiala isc do szpitala to na koniec powiedz ze chcesz mscierzynski mi niestety za pierwszym razem nic niepowiedzial i mialam tylko miesiac:/
Oczywiscie zmienie liste.


SanK gratuluje piekne kreseczki;-)

AnnaMaria jak naprawde juz z bolu niebedziesz mogla, raz tak mialam ze lezalam plackiem nawet glowy niemoglam sie podniesc i na wymioty mnie bralo wzielam apap, poki dajesz rade sproboj fakycznie z tym amolem, ja slyszlalam o tych okladach lub plastrach z apteki do zamrazalnika sie wklada a pozniej a czolo kladzisz ...mam nadzieje ze szybko przejdzie.

Miss no szkoda ze niemasz po drodze z ta beta wszystko by wyjasnila!
Na tym tescie kurcze ja za bardzo nic nie widze...:/
 
Do góry