reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

Grochson trzymam mocno za Ciebie kciuki.Musi byc dobrze...
Mligocka zdrowiej szybciutko
Malusiolka co u Ciebie? Wszystko w porzadku?
Ja dopiero siadlam przed komputer...Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dzionka
 
reklama
Dziewczyny, jak zwykle jestem zła ;/ Wczoraj jak M wrócił do domu, to posmażyłam kotlety mielone aby miał na rano do pracy i żeby było na obiad. Menda z mojej teściowej, bo otworzyła drzwi na podwórko, bo jej niby śmierdziało smażonym. Najlepsze jest to, że M siedział na przeciwko otwartych drzwi (tak kuchnia jest) i jadł, a ja byłam w kuchni na krótki rękawek. Na podwórku -10 stopni, a ona do bani nic nie wzięła. M nie podłożył do pieca i jej dupa zmarzła, a u nas na górze było ciepło, bo farelkę włączyliśmy, aby było ciepło. M wstał rano zakatarzony i mnie też coś bierze. Głowa mnie boli i coś korzonki. Czułam jak mi wczoraj wiało po plecach. Chciałam zamknąć drzwi, to ta z ryjem i bardziej je otworzyła ;/ I co nie jest s*ką? A dzisiaj rano jak M zszedł na dół aby jeść zrobić do pracy, to wielka oburzona pani zaczęła gadać na mnie, że jestem niepoważna, bo o tej porze smażyłam. Smażyć można tylko do 20-tej :szok::szok: A jak mam dać M obiadokolację skoro nie mogę mu kotleta usmażyć? M wraca 21/22-ga do domu. Teść też do M dzisiaj, że niby nic nie szanujemy,a tak naprawdę specjalnie to powiedział, bo ma żal, że M nie wozi mamusi. Nawet mamusia dzisiaj z pretensją do M, że miał mieć urlop i pomagać ojcu. On, że dzisiaj pracuje, a poza tym nie po to bierze urlop aby w domu robić i że ma ważniejsze sprawy do załatwienia. Jak dobrze pójdzie to do końca tygodnia wyprowadzimy. Szukam właśnie ofert wynajmu mieszkać. Ja długo tu nie wytrzymam. Teść za plecami dupę mi obrabia, a jak coś chce to minutki dla mnie.

Gochson, &&&&&&&& ogromne. Musi być dobrze :(:*:*:*

miglocka, zdrówka :* Dobrze, że chociaż ten @ nie ma :*

suselku, miło że napisałaś :* Kochana, nie myśl o poronieniu, bo źle będziesz się z tym czuć :* To, że teraz poroniłaś, to nie oznacza, że znowu musisz. &&&&&& aby w końcu Wam się udało :*
 
Maluś, wstrętni Ci ludzie są :( Chyba logiczne, że skoro Twój m wraca późno z pracy to zjeść chce cos ciepłego. Mam nadzieję, że uda Wam się do końca tyg wyprowadzić i będziecie mieć spokój, a jak dziewczynki?

Gochson, przykro mi :( A już taka nadzieja była :(

Gabis, a no chorują :( Mati wcale nie chorował przez 3,5 roku a jak od września poszedł do przedszkola to jakiś agmagedon, praktycznie do połowy grudnia tydzień chory, tydzień zdrowy i tak w kółko :( Wykończyć sie mozna. Dopiero od połowy grudnia zaczął brac te leki odpornościowe (szczepionkę w tabletkach) to chodził do przedszkola przez caly m-c. Teraz jest chory ale przechodzi to łagodnie, tzn bez żadnej gorączki, bez spadku apetytu a to dla mnie najważniejsze bo on chudy jak szkapa :) Teraz za tydz zaczyna brac 3 dawkę tego leku i koniec, może bedzie lepiej...
 
Ostatnia edycja:
agniecha, wczoraj u Oliwki było ok, a dzisiaj znowu cmoka (nie dużo, ale to robi). Jeżeli dobrze pójdzie, to zaraz się wyniesiemy. Mam nadzieje. A co do zdrowia, to żeby nie zapeszać na razie jest ok. A jak Twój Mateuszek?
 
Malus to ja trzymam kciuki zeby Wam sie udalo do konca tygodnia przeprowadzic a oni niech sobie radza sami....Bedzie sobie wtedy smazyla do 20.Dziwna kobieta
 
Maluś ja bym na odchodnym wręczyła jej ulotkę od lekarza psychiatry ;-) nie przejmuj się już niedługo odpoczniesz od tej .... a na korzonki to posmaruj maścią rozgrzewającą... ale to nienormalne co ona robi... własnego syna chce wysłać do szpitala :wściekła/y:

gochson a nie ma już nadziei?
 
Oh malus u ciebie to zawsze sie cos dzieje. Mam nadzieje ze cos znajdziesz szybko.

Gochson nie przestaje trzymac kciukow.

Motylku widze jaka dzielna jestes ;-) moja kochana !!!

Dziewczyny zdrowka dla wszystkich maluchow :-)

Ide dalej pracowac.
 
MotylkowaOna he he tu jestem nigdzie nie odchodze, nigdzie sie nie podziewam hehe :tak: jak sie nie wyspie to potem caly dzien chodze do tylu ... he he :tak: chociaz chodzilam nie wsypana wiele razy i ledwo dalam rade funkcjonowac.. a jak do pracy jeszcze mialam isc to juz w ogole ledwo zylam.. wiadomo ze nie zawsze bede miala mozliwosc spac dlugo no ale poki moge i nie mam akurat pracy to moge sobie pozwolic.... he he...

Malusiolka nosz kur.... co za rabnita baba z niej, bez obrazy !! ja bym juz tam wybuchla... jak do 20 sie smazy,,, jak trzeba to i o 23 smazylam.. !! i tesciowa tez robila jedzenie i nie narzekala !! osz kur... moge tam wspasc do ciebie? juz ja sobie bym pogadala z nimi !! normalnie masakra jakas !! oj ale by sie dzialo.... gdybym wparowala...:wściekła/y:

mychunia masz racje PSYCHIATRA JAK NIC !!
 
reklama
Agniecha a co dokładnie twój Mati bierze na uodpornienie? Mój właśnie jak w tamtym roku zaczął chodzić do przedszkola to o dziwo wogóle nie chorował, za to w tym roku praktycznie ciągle :no: Ja mojemu daje Miodzik i Colostrum, ale póki co efektów nie widze.
 
Do góry