reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

reklama
Tak Anula dobrze gadasz ja zaszlam w pietwszym cyklu z Inofolicem (a w sumie w 9 cyklu).
Asia ty chyba tez w pierwszym, prawda?
Mówcie co chcecie ale tam wierze ze to pomogło.
 
Ja mam własnie 13dc, owulację mam mieć tak 27-28 czerwiec, jak na razie to brałam po 1 saszetce i zastanawiam się, czy nie zacząć od dzisiaj brać po 2. Jak myślicie, coś może bardziej podziałać, jeżeli zacznę brać po 2 saszetki dopiero teraz? Czy raczej nie ma to sensu i zacząć stosować po 2 dopiero od nowego cyklu?
 
Witajcie!

Brałam inofolic, co prawda tylko 1 cykl, ale brałam, więc się wypowiem, zgodnie z prośbą. Mi pomógł w pierwszym cyklu, bo od razu w tym cyklu, gdy go zaczęłam brać, zaszłam w ciążę. Moja Ginka z kliniki, która mi go poleciła powiedziała, że póki co daje go pacjentkom na "próbę", a z racji tego, że oprócz jakiegoś tam ważnego składniku stymulującego pracę jajników ma też dawkę dziennego zapotrzebowania na kwas foliowy, to mówiła, że spokojnie może brać go akżda kobieta. Gdy po ponad miesiącu wróciłam do niej w 5t0d ciąży, powiedziała, że jestem 3-cią pacjentką w tym tygodniu, która przyszła do niej z takimi wieściami JUŻ PO PIERWSZYM CYKLU Z INOFOLICIEM. Ja również byłam wspomagana clo, oraz brałam jeszcze wiesiołek. Ja myśle, ze te specyfiki pomogły w dużej mierze, plus tzw. "wyluzowanie", o które niestety najciężej...

Mimo tego, że już trochę zleciało tygodni mojej ciąży, to jednak 2 lata starań zostawiło duuużo w mojej głowie. Tym bardziej strasznie mocno Wam kibicuję i z każdych dwóch kreseczek wystaranych tutaj na forum, cieszę się jak ze swoich! Mooocno Was wspieram Kochane!

Buziaki Dziewczynki!
 
Dziuneczka, super wieści.

Ja po pracy. Dzisiaj naginałam jak głupia. Tyle pracy. Myślałam że @ się rozkręci a tu nic. Tylko żywe plamienia czystą krwią. Jak jutro @ nie zaszaleje to na wszelki wypadek musze zrobić test. Tak ogólnie to od szpitala nie miałam normalnej @ jak kiedyś, jak zawsze. Tylko coraz słabsze i teraz w ogóle słaba. Oj te moje paskudne hormony. Brzuch mnie boli i to mocno. Ogólnie jak mierzyłam tempkę to nie zanotowałam jak zawsze pomimo pracy zmianowej faz cyklu. Nie było większych wahań temperatury, tak od 36,5 do 36,8. z przewagą 36,6.

Asiu, - fajnie że pomału do przodu.

Uleńka - super że najgorsze mineło.

Resztę pozdrawiam i uśmiech wysyłam.

Miłego dnia
 
reklama
Rurka
To ja chyba tez zacofana jestem bo tez nie mam pojecia coz to. Ale chyba bez recepty???

Ja juz w pociagu po pracy... teraz czeka mnie tluczenie sie do domu 1'5 h... jak zajde w ciaze to najmniej brakpwac mi bedzie tych dojazdow do pracy :-)
 
Do góry