reklama
MotylkowaOna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2013
- Postów
- 1 546
Iwo odpowiem za Blair LBN to Lublin dziekuje że pytasz u mnie lepiej.. prawie wszystkie objawy znikneły jak narazie dopiero poczatke dnia.. mam straszne zaparcia i pielegniarka poleciła mi aktivie śliwkową więc ja wcinam
Asia , Maluś wy nasze kochane silne kobietki :*
Asia , Maluś wy nasze kochane silne kobietki :*
jołasia
od 2008r, może kiedyś...
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2014
- Postów
- 967
Tyle się napisałam a tu neta odcięło i wszystko poszło się...
Dziewczyny bardzo bym chciała się mieć komu wyżalić ale jest prawda taka, że prócz oschłego męża z czasowymi przypływami uczuć nie mam nikogo. Rodzice nie żyją i od tego czasu, dzieciństwa zaczęło się wszystko po prostu walić.
Życie nauczyło mnie jedno, że żyje się dla siebie i dla tych których kochamy.
Dziewczyny bardzo bym chciała się mieć komu wyżalić ale jest prawda taka, że prócz oschłego męża z czasowymi przypływami uczuć nie mam nikogo. Rodzice nie żyją i od tego czasu, dzieciństwa zaczęło się wszystko po prostu walić.
Życie nauczyło mnie jedno, że żyje się dla siebie i dla tych których kochamy.
dziuneczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2009
- Postów
- 256
witam:-)
U mnie dziś tempka nadal 37,dziś termin @ i poki co nie przychodzi,dziwnie sie czuję,osłabienie,lekki mdli-mam nadzieje,że sobie nie wkrecam niczego i @ nie przyjdzie
U mnie dziś tempka nadal 37,dziś termin @ i poki co nie przychodzi,dziwnie sie czuję,osłabienie,lekki mdli-mam nadzieje,że sobie nie wkrecam niczego i @ nie przyjdzie
agniecha83
Fanka BB :)
cześć
dzisiaj spaliśmy wszyscy do 9:30 Muszę zaraz na jakieś zakupy iść żeby obiadek zrobić, a strasznie mi sie nie chce. Mdłości już chyba na dobre odpuściły
Maluś, tulę Kochana.
Niestety tak jest u nas w Polsce. Czasu dla rodziny brak, ja wróciłam do pracy jak Mati miał 6 m-cy. To było straszne, ale z czegoś trzeba było żyć. Pracujemy z m w tej samej firmie tylko w rożnych działach. Jest to praca na zmiany więc dogadaliśmy się że jeden tydzień ja pracuję na rano on na popołudnie a następny odwrotnie. "Wymienialiśmy" się dzieckiem nie mając dla siebie wcale czasu. Ja przed pracą zawoziłam małego dl teściowej jak szłam na popołudnie, teściowa o 15 wychodziła do pracy więc małego przejmowała moja mama albo tato w zależności kto szybciej wróciła z pracy a potem m go odbierał i do domu. Wieczne kombinowanie, kto o której przejmuje dziecko W tym okresie przeszliśmy kryzys w związku. Trwał ponad rok. Mieliśmy się już rozstać bo sensu nie było, ale powalczyliśmy i wygraliśmy Dopiero jak Mati poszedł do przedszkola moglismy miec takie same zmiany poranne i spędzić popołudnie razem. Teraz boję sie jak to będzie z drugim dzieciątkiem, ale wiem że to przetrwamy ale sie rozpisałam....
dzisiaj spaliśmy wszyscy do 9:30 Muszę zaraz na jakieś zakupy iść żeby obiadek zrobić, a strasznie mi sie nie chce. Mdłości już chyba na dobre odpuściły
Maluś, tulę Kochana.
Niestety tak jest u nas w Polsce. Czasu dla rodziny brak, ja wróciłam do pracy jak Mati miał 6 m-cy. To było straszne, ale z czegoś trzeba było żyć. Pracujemy z m w tej samej firmie tylko w rożnych działach. Jest to praca na zmiany więc dogadaliśmy się że jeden tydzień ja pracuję na rano on na popołudnie a następny odwrotnie. "Wymienialiśmy" się dzieckiem nie mając dla siebie wcale czasu. Ja przed pracą zawoziłam małego dl teściowej jak szłam na popołudnie, teściowa o 15 wychodziła do pracy więc małego przejmowała moja mama albo tato w zależności kto szybciej wróciła z pracy a potem m go odbierał i do domu. Wieczne kombinowanie, kto o której przejmuje dziecko W tym okresie przeszliśmy kryzys w związku. Trwał ponad rok. Mieliśmy się już rozstać bo sensu nie było, ale powalczyliśmy i wygraliśmy Dopiero jak Mati poszedł do przedszkola moglismy miec takie same zmiany poranne i spędzić popołudnie razem. Teraz boję sie jak to będzie z drugim dzieciątkiem, ale wiem że to przetrwamy ale sie rozpisałam....
ewelinka_shn
oczekująca Cudu ;**
Dziuneczka a moze zrob test po co sie denerwować.
Iwo wazne ze przetrwaliscie;** u mojego Adama w rodzinie właśnie pojawienie się dziecka i problemów z nim związanych rozbilo 3 małżeństwa. .
Iwo wazne ze przetrwaliscie;** u mojego Adama w rodzinie właśnie pojawienie się dziecka i problemów z nim związanych rozbilo 3 małżeństwa. .
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Agniecha <przytul> Wydaje mi się, że w co 2 małżeństwie dochodzi do tego, że małżeństwo chce się rozstać. Ja nie raz dla M proponowałam rozwód, ale On powiedział że mi go nie da. Wie, że ja go kocham, a On mnie. na razie temat ucichł.
Jołasia, wiem co czułaś/czujesz po stracie rodziców. Miałam 4 lata jak mój ojciec zmarł. Do tej pory nie mogę się z tym pogodzić <przytul>:*
Ewelinko, dziwne mają podejście ludzie. Dziecko pojawia się i rozstaja się ;/ Szkoda maluszka.
dziuneczka, testuj teraz, albo jutro rano
Motylku, lepsze są same śliwki.
Jołasia, wiem co czułaś/czujesz po stracie rodziców. Miałam 4 lata jak mój ojciec zmarł. Do tej pory nie mogę się z tym pogodzić <przytul>:*
Ewelinko, dziwne mają podejście ludzie. Dziecko pojawia się i rozstaja się ;/ Szkoda maluszka.
dziuneczka, testuj teraz, albo jutro rano
Motylku, lepsze są same śliwki.
reklama
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
W końcu mam pomysł na obiad Właśnie udka się rozmrażają. Zrobię z nich rosołek i potrawkę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: