reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Ciesze sie ze odpisalas :)

Okres niby przypada na środę, a ale juz dzisiaj zrobilam rano test o czulosci 25, wiec nie wiem jak to jest z tą czulościa. Moze za wczesnie?
Pierwszy raz staramy sie :) dlatego taka zielona jestem :)
Na razie nie obserwuje śluzu i nie mierze temepratury ale jakos dziwnie sie czuje. A juz w ogole to dziwi mnie ze termometr wskazuje caly czas 37,1 a nie jestem ani podziębiona ani nic takiego.
 
reklama
Tak, ja jutro. Tez pierwsze starania, drugi cykl. Kupilam test 10 i wysle, ze z takim powinnas spróbowac w dniu spodziewanej @. Ja sie czuje tak naprawde normalnie, tylko coś mi tam w brzuchu jeździ ;-)
 
Hej dziewczyny, witam wieczorowo. Widze, ze sie tu troche dzialo... To ktora pierwsza pokaze w koncu te ll ?

Ja rowniez witam no czlonka forum :)

Zosiasamosia- robilas cytrynki?

Wiecie co ja sobie na razie daje na wstrzymanie... Nie chce sie nakrecac i wole poczekac na rowoj wydarzen. Nie bede mierzyc temp, nie bede w kolo o tym wszystkim czytac i nie chce robic tego wszystkiego co mnie nakreca. To dopiero pierwszy cykl nasz wiec chce wychodzic z zalozenia ze jak Bog da to bedzie... Oczywiscie pozagladam do Was i milo bedzie sie dowiedziec troche optymistycznych wiesci :)
 
W takim razie bede trzymac mocno kciuki - szczerze :) Długo sie nie staracie o Maluszka więc myślę, że jak teraz się udało to będzie po prostu super sprawa :)

W takim razie zrobię test w czwartel chociaż, już teraz bym chciała wiedzieć.
Mój Misiek twierdzi, że jak czuje sie jak chora to może po prostu będę chora :D hehe

:happy: ja na razie na luzie podchodze do tego ale boje sie ze jak potrwa to to sie zaczne stresowac i bedzie coraz ciezej. Na razie mysle bardzo pozytywnie. Z reszta jestem taka z natury wesola i patrze na wszystko optymistycznym okiem :)
Mam nadzieje, ze u Ciebie w brzuchu jezdzi sobie maly motocyklista bądź motocyklistka :D
 
ysmena - witamy :)
Wielkie kciuki za brak @
Co do temperatury, to wyższa temperatura jest cechą fazy lutealnej, czyli tej od owulacji do okresu. Spada dzień przed miesiączką albo i w pierwszych dniach miesiączki. Ponoć dopiero 18 wyższych temperatur wskazuje na ciążę (oczywiście to nie reguła, bo coś innego może być przyczyną utrzymywania się takiej temperatury dłużej niż powinno mimo braku ciąży). Podsumowując wyższe temperatury do terminu miesiączki wskazują, że odbyła się owulacja - dopiero jeśli utrzymują się dłużej i brak @, to można brać pod uwagę ciążę.
A druga sprawa: w kwestiach kobiecych pod uwagę bierze się temperaturę z błon śluzowych mierzoną z rańca (wieczorem zawsze jest wyższa niż rano) :)
 
Ameliee ja w pierwszej ciazy nie czulam nic wogole. Po dwoch tyg dopiero zrobilam test i to tylko dlatego, że po prostu zwyczajnie mialam w domu. Że wzgledu na problemu, opoznienie okresu było norma. Test zrobilam, bo szwagierka mi trula, że to pewnie ciaza jak tyle czas minelo, a ja bylam pewna, że to kolejna torbiel, bo mnie brzuch bolal. Co się okazalo torbiel torbiela, ale misiek maly w brzuchu byl :D wiec nawet jak teoretycznie nic nie czujesz to nie wiadomo, moze jednak się udalo. Trzymam kciuki ;)
 
reklama
Do góry