mycha05
Cudzie trwaj!
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2013
- Postów
- 486
Hejka Leze w lozku, bo mialam okropny bol brzucha, wzielam nospe, drzemlam sie i jest mi lepiej. Ciekawe czy @ sie zbliza, czy o co chodzi, sle nigdy nie mialam takiego bolu na @, zawsze mnie tylko troche jajniki pobolewały... hmm czas wszystko pokaże.
Widze, ze sporo z Was pisalo o dziecinstwie, nie do konca szczesliwym... Ja tez kolorowego dziecinstwa nie mialam, ale nie bylo tak zle, rodzice mnie nie bili, moze pare razy sie zdazylo, ale problemem byl alkohol, tata pil i jak wracal do domu to zaraz awantury byly. Do teraz nie mam z nim szczegolnego kontaktu, gadamy bo gadamy, ale mam mu za zle ze tak nas traktowal. A z Mama mam super kontakt, mimo ze moze nigdy nie byla idealna, ale kocha mnie calym sercem i moja corke, teraz naprawiamy to co kiedys sie spiepszylo. Dzwonie do niej czesto, teraz niedawno dalam jej laptopa zebysmy mogly rozmawiac na skype. Chcialabym miec ja na codzien, blisko siebie, bo bardzo mi jej brakuje, mam nadzieje, ze kiedys sie uda
Co do dzieci to ja moge powiedziec ze mam aniolka, wiadomo czasami ma rozki, ale ogolnie zadko. Od zawsze ogolnie byla grzeczna. TEraz w sumie ciraz czesciej ma te rozki, bo potrafi powiedziec ze jestem glupia, ale za chwile przeprasza. WIem ze jak sobie pozwole tak bede miala, dlatego jak cos jest nie tak to rozmawiamy, ze tak nie wolno, ze jest mi bardzo przykro gdy tak robi itd. i to najczesciej dziala, a jak nie to 10-15 min na lozku i ma mnie przeprosic, a potem sie tulimy
Musze uciekac odezwe sie jeszcze pozniej.
Widze, ze sporo z Was pisalo o dziecinstwie, nie do konca szczesliwym... Ja tez kolorowego dziecinstwa nie mialam, ale nie bylo tak zle, rodzice mnie nie bili, moze pare razy sie zdazylo, ale problemem byl alkohol, tata pil i jak wracal do domu to zaraz awantury byly. Do teraz nie mam z nim szczegolnego kontaktu, gadamy bo gadamy, ale mam mu za zle ze tak nas traktowal. A z Mama mam super kontakt, mimo ze moze nigdy nie byla idealna, ale kocha mnie calym sercem i moja corke, teraz naprawiamy to co kiedys sie spiepszylo. Dzwonie do niej czesto, teraz niedawno dalam jej laptopa zebysmy mogly rozmawiac na skype. Chcialabym miec ja na codzien, blisko siebie, bo bardzo mi jej brakuje, mam nadzieje, ze kiedys sie uda
Co do dzieci to ja moge powiedziec ze mam aniolka, wiadomo czasami ma rozki, ale ogolnie zadko. Od zawsze ogolnie byla grzeczna. TEraz w sumie ciraz czesciej ma te rozki, bo potrafi powiedziec ze jestem glupia, ale za chwile przeprasza. WIem ze jak sobie pozwole tak bede miala, dlatego jak cos jest nie tak to rozmawiamy, ze tak nie wolno, ze jest mi bardzo przykro gdy tak robi itd. i to najczesciej dziala, a jak nie to 10-15 min na lozku i ma mnie przeprosic, a potem sie tulimy
Musze uciekac odezwe sie jeszcze pozniej.