reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

staraczki 2013 !

Paulinka, no zleciało - szok :) zobaczysz u Ciebie tez tak zleci !dzisiaj byłam u lekarza i na ktg - wszystko ok, stwierdził tylko,że brzuch mi się obniżył, a to dopiero początek 37 tyg, mam nadzieję,że mały jeszcze trochę posiedzi .
Gośka zazdroszczę seksiku :p ja juz nie daję rady teraz:blink: strasznie mi ciężko, że ledwo dałam radę z fotela u gina wstać hahaha,w nocy ciągle biegam siku- to jest najgorsze, ale jeszcze chwilka i malusiego zobaczę:)
 
reklama
Hejka Dziewczyny:)
Ale jesteście obrotne z tymi porządkami.... heh a ja mam takiego Lenia też by się przydało zrobić porządki zwłaszcza w garażu:)
Kasia 37 tydzień to już możesz rodzić:) moja bratowa urodziła w 38:) i mała ważyła 3 kg i dostała 10 pkt.
Byłam dzisiaj u koleżanki ze studiów:) Pamiętam jeszcze jak w ciaży chodziła a jej Majusia już ma prawie roczek:) Ale ten czas leci:) A mała taka Kochana że szok... Wyściskałam, ponosiłam i się zakochałam:).... ale są też smutne informacje - Bratowa koleżanki z pracy mieszka w Angli no i niestety - ale straciła 10 tygodniową ciąże - jutro ma mieć czyszczenie.... Lipa jak cholera no i tak się zastanawiam czy już tych staranek nie zacząć jak i u mnie maja być takie komplikacje - zwłaszcza, że A przyszedł Dzisiaj z pracy i jak mu o tym poopowiadałam to powiedział, że trzeba się wziąść do roboty bo chce jeszcze kiedyś wnuków doczekać hehehe.... Ale i tak chyba zaczniemy po nowym roku - bo dopiero miesiąc temu odstawiłam leki no i chyba będzie lepiej jak się jeszcze trochę oczyszczę:)
Oki wracam do oglądania horrorów - Miłego wieczorku:)
 
Aniołek, mały jeszcze ma siedzieć w brzuchu:p i koniec:p no jeszcze ze dwa tygodnie, tak mi się marzy..:)
a o takich rzeczach jak poronienie lepiej nie czytaj, mi moj pierwszy prywatny gin powiedział ok. 6 tyg ciazy,że sie kosmówka odkleja , bo jakies plamy widział ,a to był tylko skrzep który się wchłonął, ale byłam roztrzęsiona.... a teraz zobacz ,wszystko jest ok i niedługo rodzę..nie czytaj i nie słuchaj takich rzeczy, bo po co, trzeba myśleć pozytywnie,że takie rzeczy nas ominął :)
 
Aniołek, nie ma się co negatywnie nastawiać. Wiadomo, że może być różnie, sama niestety jestem tego przykładem :-( Ale nerwy nie pomagają a stres w ciąży jest jedną z najgorszych rzeczy.. Ja sobie obiecałam, że luzuję w pracy i od kiedy wróciłam po śmierci Nikodema, mało co jest mnie w stanie wyprowadzić z równowagi. A jeśli mimo wszystko się zdenerwuję, staram się wyjść, odetchnąć powietrzem i się uspokoić. Choć wiem, że jak uda mi się zajść ponownie w ciążę będę pewnie umierać ze strachu, to staram się myśleć pozytywnie..
 
No ja nie Ukrywam, że praca kosztuje mnie wiele stresu i nerwów ale to z racji zajmowanego stanowiska, no ale co zrobić raz są gorsze dni raz lepsze.... Czekam jeszcze tylko na to aż będzie pewne z tym macierzyńskim długim rok, i do dzieła i wtedy sobie odpoczne od firmy...
Wczoraj do biura obok wróciła koleżanka po macierzyńskim ale ona była tylko równe 20 tyg bo kierownik powiedział, że ma wracać i tyle i wybrała nawet tych dodatkowych 4 tyg a nie wspomne już, że ma jeszcze 41 dni urlopu i w tm wypadku spokojnie mogłaby sobie siedzieć 3 miesiace dłużej w domu z dzidzią, a tak to przerzucają go z kata w kąt tu dziadkowie pilnują, tu jakaś kuzynka itp.
 
Hej dziewczyny. Witam się i ja z rana. Nie zaglądałam kilka dni ale widze ze bez nowości :tak: ciąż nowych brak, starania w planach ;-)
Co do dlugiego macierzynskiego to powiem wam ze dla mnie to jest naprawde bardzo dopingująca sprawa. Ja jestem sama na swoim stanowisku w pracy, przy pierwszej ciazy mialam przewalone, zero spokoju, ciagle musialam zagladac do pracy, no i po 4,5 miesiaca musialam wracac do pracy, tez nie wykorzystalam urlopu wypoczynkowego. Teraz rozegralabym to inaczej, szef pewnie nie bedzie zadowolony ale trudno, nie mozna myslec cale zycie tylko o pracy. Rok w domu kurde to byloby suuuuper :D No i coraz bardziej wyczekuje wiosny, juz jak widze te maciupenkie ciuszki to mi serce mieknie. Dobry znak ;-)
A moja córa zlapala wirusa, wczoraj wymioty, zaczyna kaszlec, wiec wyladowalysmy na pogotowiu. Ma takie duze migdalki ze jeszcze takich nie widzialam. Takze sezon chorobowy uwazam za otwarty.
Milego dnia!
 
Cześć dziewczyny!
Dawno do was nie zagladalam ale staram sie podczytywac regularnie.
Aniolek nie mozesz myśleć negatywnie, musisz myśleć tylko i wyłącznie pozytywnie ze wszystko będzie dobrze.
Ja zaczęłam brać progesteron na torbiel i zrobiłam pierwsze wyniczki hormony tarczycowe, żelazo i testosteron i wszystko ok , ksiazkowo. Dziewczyny czy któraś z was miała torbiel na jajniku leczona progesteronem? Zastanawiam sie czy to jest dobra metoda i przede wszystkim skuteczna?
Miłego dnia
 
Witajcie
ja też obawiam się jak to będzie z moją ciążą bo też poroniłam i boje się bardzo ,ale chęć posiadania dziecka jest silniejsza i trzeba być dobrej myśli :)
pozdrawiam Was i biegnę do kuchni mój M ma dziś urodzinki robię mu pyszny obiadek :)
 
Dzień dobry :) A co tu taka cisza?? Czyżbyście wszystkie były aż tak zajęte staraniami? ;-)

Ja dziś pracowicie - sprzątam ogród przed zimą. A później obiad i leniuchowanie mam w planach :)
 
reklama
Ja dziś dyżuruję i tak czekałam aż ktoś coś napisze wreszcie :)
zjadłam obiadek i czekam na męża ,ale sobie poczekam bo dopiero koło 17 będzie muszę się Wam pochwalić ,że już drugi dzień nie kupiłam fajek i odkładam na kupkę sobie już mam 20zł miło tak odkładać sobie :)
 
Do góry