reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

staraczki 2013 !

Wisienka ano ja chciałam byc dobra matka i zrobic dziecku niespodzianke w postaci choinki. gdy mody spal ubralismy ja . Pati wstal obejrzal w wielkim szoku a nastepnie rzucił sie na nia w celach destrukcyjnych . musielismy w pospiechu ściągać wszystkie dekoracje i wyniesc choinke na strych.
 
reklama
Bunny haha a to numer. To faktycznie raczej w tym roku nie postoi, chyba, ze spróbujecie mała a wysoko coby Pati się oswoił z widokiem tego ustrojstwa:-D:-D:-D:-D
e014.gif
 
Czesc dziewczyny ale zapisaliscie tych postwo nie jestem w stanie nadrobic w pisaniua!Ale wszystko przeczytałam!
Ja jak zwykle w weekend nieobecna oddana rodzince :)W sobote od rana robiłam pierogi zrobilam z mama ponad 200 szt normalnie myslalam ze mi odpadna ręce od walkowania i wyrabiana ciasta!ale za to mam pełną lodowke popakowanych pierzkow z mięskiem i serkiem!W niedziele za to bylismy cały dzien poza domem otoz moj P gral jakis turniej halowy w pilke nozną i pojechalismy z Olafkiem i kolezanka pokibicowac męzusiowi!Pozniej skoczylismy na obiadek do knajpki a wieczorkiem na herbatke do przyjacioł!
 
Karola to mieliście miły weekend. Super jest taki czas spędzony razem. Teraz doceniam go jeszcze bardziej bo u nas mało go jest. Pol albo praca albo szkoła a my same z Milusią a jak ójdę do pracy to dopiero będzie meksyk
 
Jordgubbe moj M ze swoja druzyna zajął 4 miejsce na 9 druzyn no ale i tak ich podziwiam bo staruszki grali pierwszy raz na takim turnieju zawsze graja sobie rekreacyjnie!

Wisienka co do spedzania weekendow razem to tez u nas sporadycznie bo zazwyczaj M jest w pracy 6 dni w tyg po 12 h wiec za duzo M nie mam w domku:(Ale mam nadzieje ze juz niedługo zwolni tempo pracy i bedzie wiecej w domku spedzal czasu!
 
ewcia witamy i do czekania zapraszamy....ale ty masz malutkiee dzieciątko i już decyzja podjęta? następne bobo? opowiadaj daj sie poznać

Nie chcę mieć dużej różnicy między Bąblami ;-)

Wpadam na chwilę bom wymęczona za wsze czasy. Duzo by opowiadać, ale dziś to jeszcze ten wyjazd do Teściów na łopatki mnie położył bo bez przejść sie nie obeszło.. Przejechaliśmy z 30km i nam coś zaczęło trzeć w tylnym kole, więc zawróciłam i dwupasmówką jechalismy 60km/h z powrotem do domu, żeby zmienic auto [już wiadomo, ze jakis kretyn co to robił nam przegląd - gwarancyjny w dodatku, matoł! - 3 miesiące temu nie raczył wymienic klocków hamulcowych i w efekcie jak dziś M pojechał do serwisu to okazało się, ze klocki są praktycznie całkowicie starte, na szczeście zawróciliśmy, bo byśmy sporo szkód narobili, a tak to tylko te klocki wymienic trzeba]. W domu zmienilismy na drugie auto i od razu jak ruszylismy to coś zaczęło skrzypieć. Pikanterii dodaje tu fakt, ze auto odebraliśmy wczoraj po generalnym przeglądzie, łącznie z wymianą wszystkiego co mogło budzić wątpliwości.. :crazy: W efekcie do Teściów pojechalismy autem mojej Mamy, a mój Tata pojeździł po serwisach.. Mamy auta 3 i 8 letnie a po dzisiejszym dniu mam wrażenie jakbyśmy mieli flotę wraków ;-)

Bunny - ale szkoda z ta choinką :-( U nas to już trzecia Stasiowa choinka i rok w rok cieszy sie coraz bardziej. Jak miał 3 miesiące to trzymalismy Go przy choince a On godzinami patrzył na światełka, jak miał rok i 3ms to wchodził w rożne interakcje z babkami ale obeszło sie bez szkód, a w tym roku to juz tak palił sie do choinki, ze kupilismy w czwartek, a dziś ubieralismy światełka - nasz mały pomocnik az rwał sie do roboty :-) A jutro ma obiecane zawieszanie bombek :-D

Ewcia - witam w naszych skromnych progach :-)

Jednym zdaniem, wizyta u teściów nie była Wam pisana hehe


Dorotko, buziak
 
ja jestem....siedze sobie i tak dumam...nad prezentami dla męża i dziecka. I taka jakaś nostalgia mnie wzieła....tak sobie myślę jaki to mój szkrab rok temu był malutki....i te zaciśnięte piąstki podkurczone nóżki....mały ssak....a dziś się martwię bo nie mam okresu....ale co by nie było wezmę to na klatę.:confused2:
 
reklama
Diablica nie masz??? A jak może byc coś na rzeczy?? Pewnie wzruszają takie wspomnienia. U nas w tamtym roku tuz przed świętami było usg genetyczne i dobre wiadomości a teraz mamy malenka żabkę w kołysce, w ramionach i patrzymy na jej usmiech
Jord u nas jeszcze cisza trwa:-D Chyba, ze młody gitarą zapodaje
Karola witaj w klubie. Chciaz u nas jeszcze 2 lata takiej wytęzonej pracy
 
Do góry