reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

staraczki 2013 !

a co tu takie pustki? Wszystkie się "starają" :-D:-D:-D

Jak u was tłusty czwartek? Ja wczoraj zrobilam góre faworków - pochłonęłam w sumie cchyba z kilogram. Pączka tylko jednego, ale czuje jakbym przytyła z 10 kilogramów ;/ Od jutra dieta ;)
 
reklama
hej, ja zjadlam 2 , mialam robic faworki ale jestem w trakcie przeprowadzki i nie mam jak aaa jaak bym se zjadła mmm
bylam dzis na usg, gin kaze dalej czekac bo mu wyglada na 5 tydz a mowi ze zarodek sie moze pojawic nawet w 10 a jakby co no na zabieg zawsze bedzie czas, a z pecherzykiem wszystko ok, wiec czekam, przedemna byla dziewczyna w podobnej sytuacji i sie dzisiaj okazalo ze ma trojaczki :D
 
Tysia - ja miałam wcale nie jeść faworków ,ale zjadłam 3 i jednego pączka ,a od dziś dieta na nowo:)
Carloska- ściskam za Ciebie kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
dziś rano obudził mnie sygnał straży pożarnej z wozu strażackiego wyjrzałam przez okno , w bloku obok paliło się mieszkanie nikogo dzięki Bogu w nim nie było...przeraziłam się tymi sygnałami myślałam ,że to w naszym bloku coś się dzieje w pierwszej chwili.Współczuję tej rodzinie której się spaliło to mieszkanie i to na samej górze cały pion zalany.
 
Tysia- kochana tak mi przykro ,że do Ciebie przylazła ta małpa :angry: trzymam kciuki za kolejny cykl &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
do mnie też przylazła ,ale ja się jeszcze nie staram zacznę chyba latem bo zanim odstawię leki to trochę zejdzie a zanim jeszcze zajdę to też nie wiadomo kiedy to będzie.
ty mi nie schodź za szybko :-);-)

dziewczyny...wczoraj mnie wena jakaś wzieła i poprałam dywany i sofki.....no spociłam sie jak dzika....świnka.
gimnastyka za darmo haha a ile pożytku....musze okna pomyć....tylko jeszcze musze zorganizować opieke do dziecka bo nasze okna sa stare po dawnych głupich właścicielach co to wstawili okna bez klamek nie otwierające sie i musze pedzic na dwór z drabiną i tak tylko moge je umyć :-D:crazy:

Muszę pochwalić moje dziecko....już dzis mija 2 tyg...bez pampucha
 
diablica - gratuluje odpieluchowania ;)

sylwia - cały sekret lezy w konsekwencji rodziców. Po pierwsze dziecko bez pieluchy cały czas. Po drugie pytania co powiedzmy - pół godziny - czy dziecko chce siku. No i wysadzanie na nocnik co jakis czas. Sama znasz dziecko i po kilku dniach bedziesz wiedziała kiedy chce mu sie siku i trzeba zapytac / posadzic na nocnik. Niestety wpadki w postaci zalanego dywanu i przebierania dziecka kilka razy w ciagu dnia - tego nie da sie uniknac.
Nie mysl tez ze nauczy sie w 1 dzien korzystac z nocnika. Moze i sa takie dzieci, ale lepiej sie nastawic ze walka bedzie dluga, to szybki sukce bedzie milym zaskoczeniem ;)
Oczywiscie każdy sukces nagradzamy - chociazby buziakiem, oklaskami i chwalimy przed tatusiem, babcia itp.
Mysle tez ze spokojnie mozesz wytlumaczyc małej że jest duza dziewczynka a duze dziewczynki robia siku do nocnika. Albo zamiast nocnika moze bedzie wolała nakładke na sedes, aby byc jeszcze bardziej dorosłą? Oczywiscie niech sama wyboerze w sklepie nocnik czy nakładkę.
Moja miała jeszcze kolorowy papier toaletowy ;) Z zastrzezeniem ze moze go uzywac tylko jak zorbi siku na nocnik ladnie.
Jesli masz nocnik z melodyjką to zobacz czy mała sie jej nie boi. Moja sie bała melodyjki.....Swoja drogą, kto wymyslił zeby nocnik grał "Lambadę" ?????

No i oczywiście ładne majteczki - to podstawa ;) Moja jak załadała majtki z HelloKitty to co 15 min na nocnik siadała, oby tylko kotka nie obsikać ;)

My odstawiliśmy pieluchy prawie rok temu. Oczywiscie na poczatku róznie bywało, ale zaciskalismy zęby i mała dalej chodzila bez pieluchy. Niestety spi jeszcze z pampersem, chociaz po nocy pielucha prawie zawsze sucha, bo jak zaczela spac bez pieluchy to tez zaczela podsikiwac sie w nocy. Strasznie sie rozkopuje i jak zmarznie jej tylek to sika, a jak ma pieluche to jej w pupe ciepło i nie sika ;/ Takze poki nie bedzie cieplo na dworze śpi w pampersach jeszcze.

Ale mi elaborat wyszedł ;)
 
Ostatnia edycja:
tysioa dzieki :) no wlasnie tyle ze moja wogole nawet nie mowi ze siku zrobila a robi o roznych porach i ciezko mi ja rozgrysc a mieszkam u rodzicow mamusia kupila sobie nowy dywan i tu problem bo jak zasika to bede miala afere i ucz tu dziecko sikac do nocnika ;/
 
sylwia dokładnie tak jak pisze tysia.....i u nas wpadki sie zdażają...jest dzień że siku zawsze ląduje do nocnika i do dzis moje dziecie nie wołało siku przed tylko zawsze jak juz zrobiła...no ale i tak to ja ja wysadzałam wtedy kiedy uważałam że może jej sie chccieć...dziecko nie zawoła siku bez treningu....moja dwa tygodnie ponad lata bez pieluchy i dopiero dzis zawołała siku przed jego zrobieniem....sama z czego jestem niezmiernie dumna ale wiem że przed nami jeszcze długa droga bo moja zawsze z rana ma zalanego pampucha.
 
reklama
Witajcie dziewczynki , dziś odjechał mój siostrzeniec i było mi smutno ,ale poprawiłam sobie humorek jakoś bo jutro przyjedzie mój chrześniak na tydzień i znowu będzie wesoło:)był bardzo dzielny to był jego pierwszy wyjazd na tydzień bez rodziców i powiem Wam ,że zniósł to jak mężczyzna pierwszej nocki płakał ,że chce do domu ,ale siostra kazała go przetrzymać i nie odwieźliśmy go , a potem to już mu czas leciał na kolorowaniu , oglądaniu bajek , graniu w chińczyka , rysowaniu, pisaniu i malowaniu farbami był cały szczęśliwy bo ma w domu młodszego braciszka ,który mu wszystko zabiera ,a tu miał szał ciał nikt mu się nie psocił , powiem Wam ,że był bardzo grzeczny nie mam powodów do narzekań jeśli będzie chciał przyjechać na wakacje to chętnie go zabiorę , a jutro przyjedzie mój chrześniak który ma już 6 lat leci mu 7 rok więc to już duży chłopak to jego drugie ferie u nas ,no i w wakacje też był na tydzień.
 
Do góry