reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

staraczki 2013 !

a co tu takie pustki? Wszystkie się "starają" :-D:-D:-D

Jak u was tłusty czwartek? Ja wczoraj zrobilam góre faworków - pochłonęłam w sumie cchyba z kilogram. Pączka tylko jednego, ale czuje jakbym przytyła z 10 kilogramów ;/ Od jutra dieta ;)
 
reklama
hej, ja zjadlam 2 , mialam robic faworki ale jestem w trakcie przeprowadzki i nie mam jak aaa jaak bym se zjadła mmm
bylam dzis na usg, gin kaze dalej czekac bo mu wyglada na 5 tydz a mowi ze zarodek sie moze pojawic nawet w 10 a jakby co no na zabieg zawsze bedzie czas, a z pecherzykiem wszystko ok, wiec czekam, przedemna byla dziewczyna w podobnej sytuacji i sie dzisiaj okazalo ze ma trojaczki :D
 
Tysia - ja miałam wcale nie jeść faworków ,ale zjadłam 3 i jednego pączka ,a od dziś dieta na nowo:)
Carloska- ściskam za Ciebie kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
dziś rano obudził mnie sygnał straży pożarnej z wozu strażackiego wyjrzałam przez okno , w bloku obok paliło się mieszkanie nikogo dzięki Bogu w nim nie było...przeraziłam się tymi sygnałami myślałam ,że to w naszym bloku coś się dzieje w pierwszej chwili.Współczuję tej rodzinie której się spaliło to mieszkanie i to na samej górze cały pion zalany.
 
Tysia- kochana tak mi przykro ,że do Ciebie przylazła ta małpa :angry: trzymam kciuki za kolejny cykl &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
do mnie też przylazła ,ale ja się jeszcze nie staram zacznę chyba latem bo zanim odstawię leki to trochę zejdzie a zanim jeszcze zajdę to też nie wiadomo kiedy to będzie.
ty mi nie schodź za szybko :-);-)

dziewczyny...wczoraj mnie wena jakaś wzieła i poprałam dywany i sofki.....no spociłam sie jak dzika....świnka.
gimnastyka za darmo haha a ile pożytku....musze okna pomyć....tylko jeszcze musze zorganizować opieke do dziecka bo nasze okna sa stare po dawnych głupich właścicielach co to wstawili okna bez klamek nie otwierające sie i musze pedzic na dwór z drabiną i tak tylko moge je umyć :-D:crazy:

Muszę pochwalić moje dziecko....już dzis mija 2 tyg...bez pampucha
 
diablica - gratuluje odpieluchowania ;)

sylwia - cały sekret lezy w konsekwencji rodziców. Po pierwsze dziecko bez pieluchy cały czas. Po drugie pytania co powiedzmy - pół godziny - czy dziecko chce siku. No i wysadzanie na nocnik co jakis czas. Sama znasz dziecko i po kilku dniach bedziesz wiedziała kiedy chce mu sie siku i trzeba zapytac / posadzic na nocnik. Niestety wpadki w postaci zalanego dywanu i przebierania dziecka kilka razy w ciagu dnia - tego nie da sie uniknac.
Nie mysl tez ze nauczy sie w 1 dzien korzystac z nocnika. Moze i sa takie dzieci, ale lepiej sie nastawic ze walka bedzie dluga, to szybki sukce bedzie milym zaskoczeniem ;)
Oczywiscie każdy sukces nagradzamy - chociazby buziakiem, oklaskami i chwalimy przed tatusiem, babcia itp.
Mysle tez ze spokojnie mozesz wytlumaczyc małej że jest duza dziewczynka a duze dziewczynki robia siku do nocnika. Albo zamiast nocnika moze bedzie wolała nakładke na sedes, aby byc jeszcze bardziej dorosłą? Oczywiscie niech sama wyboerze w sklepie nocnik czy nakładkę.
Moja miała jeszcze kolorowy papier toaletowy ;) Z zastrzezeniem ze moze go uzywac tylko jak zorbi siku na nocnik ladnie.
Jesli masz nocnik z melodyjką to zobacz czy mała sie jej nie boi. Moja sie bała melodyjki.....Swoja drogą, kto wymyslił zeby nocnik grał "Lambadę" ?????

No i oczywiście ładne majteczki - to podstawa ;) Moja jak załadała majtki z HelloKitty to co 15 min na nocnik siadała, oby tylko kotka nie obsikać ;)

My odstawiliśmy pieluchy prawie rok temu. Oczywiscie na poczatku róznie bywało, ale zaciskalismy zęby i mała dalej chodzila bez pieluchy. Niestety spi jeszcze z pampersem, chociaz po nocy pielucha prawie zawsze sucha, bo jak zaczela spac bez pieluchy to tez zaczela podsikiwac sie w nocy. Strasznie sie rozkopuje i jak zmarznie jej tylek to sika, a jak ma pieluche to jej w pupe ciepło i nie sika ;/ Takze poki nie bedzie cieplo na dworze śpi w pampersach jeszcze.

Ale mi elaborat wyszedł ;)
 
Ostatnia edycja:
tysioa dzieki :) no wlasnie tyle ze moja wogole nawet nie mowi ze siku zrobila a robi o roznych porach i ciezko mi ja rozgrysc a mieszkam u rodzicow mamusia kupila sobie nowy dywan i tu problem bo jak zasika to bede miala afere i ucz tu dziecko sikac do nocnika ;/
 
sylwia dokładnie tak jak pisze tysia.....i u nas wpadki sie zdażają...jest dzień że siku zawsze ląduje do nocnika i do dzis moje dziecie nie wołało siku przed tylko zawsze jak juz zrobiła...no ale i tak to ja ja wysadzałam wtedy kiedy uważałam że może jej sie chccieć...dziecko nie zawoła siku bez treningu....moja dwa tygodnie ponad lata bez pieluchy i dopiero dzis zawołała siku przed jego zrobieniem....sama z czego jestem niezmiernie dumna ale wiem że przed nami jeszcze długa droga bo moja zawsze z rana ma zalanego pampucha.
 
reklama
Witajcie dziewczynki , dziś odjechał mój siostrzeniec i było mi smutno ,ale poprawiłam sobie humorek jakoś bo jutro przyjedzie mój chrześniak na tydzień i znowu będzie wesoło:)był bardzo dzielny to był jego pierwszy wyjazd na tydzień bez rodziców i powiem Wam ,że zniósł to jak mężczyzna pierwszej nocki płakał ,że chce do domu ,ale siostra kazała go przetrzymać i nie odwieźliśmy go , a potem to już mu czas leciał na kolorowaniu , oglądaniu bajek , graniu w chińczyka , rysowaniu, pisaniu i malowaniu farbami był cały szczęśliwy bo ma w domu młodszego braciszka ,który mu wszystko zabiera ,a tu miał szał ciał nikt mu się nie psocił , powiem Wam ,że był bardzo grzeczny nie mam powodów do narzekań jeśli będzie chciał przyjechać na wakacje to chętnie go zabiorę , a jutro przyjedzie mój chrześniak który ma już 6 lat leci mu 7 rok więc to już duży chłopak to jego drugie ferie u nas ,no i w wakacje też był na tydzień.
 
Do góry