reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

staraczki 2013 !

reklama
byłam dzis z młodą na sankach rewela. Trochę śniegu przez noc napadało i cięzko było ciągnąć te sanki ale po to właśnie jest pchacz no nie? powiem wam że sanki z takim cudem to bardzo udany zakup. jeździmy jak w spacerówce dziecko pasami przypięte do sanek.

Ulepiłyśmy dziś bałwanka nazwałyśmy go Fred :-D:-D:-D później wkleję zdjecie szałowy hehe
 
Diablica- to super ,że zażywacie zimowego szaleństwa :-) u nas już prawie plucha się zrobiła i nie ma z czego bałwana zrobić.
Edyta- od dziś jem 5 posiłków, a do wczoraj jadłam 4 owoc zaliczam do posiłku.Puki co zjadłam 2 razy kurczaka i jabłuszko to dwa posiłki mi zostały na dziś.
 
No dobra to już koniec o jedzeniu jeszcze mnie M zostawił samą z niedojedzonym spaghetti niech ten dzień się już skończy:tak:nie no dam radę już 4 dzień to się żołądek przystosował troszkę do nowych nawyków.
 
Właśnie wróciliśmy z dworu bałwan ulepiony, sanki zaliczone. Idę zrobić obiadek dla nas. Warzywka z patelni:tak:

Kinga pokaż później swojego Józefa.

Diablica on tych szczepień szczególnie nie przeżywał a przy masie innych badań nie robiło mu różnicy jedno kucie więcej czy mniej:tak:

Edyta rogaliki są a raczej były bo Fifi już je zjadł z ciasta półkruchego a nie z francuskiego. Z francuskiego to robimy ciastka razem z Fifkiem:-D
 
No proszę wszyscy lepią bałwanki dzisiaj , zonqa no i mi apetytu narobiłaś , o matko gdzie nie pójść tam jedzenie:-D , mój M poszedł do sklepu po ciacha ja oszaleje chyba w tym domu chyba zrobię sobie drzemkę do następnej pory karmienia.
Co do pracy tak się składa byłam dziś złożyć cv w sklepie z ciuszkami dla dzieci ,standart jeśli będziemy zainteresowani to zadzwonimy do pani czyli pewnie nie zadzwonią.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zonqa zazdroszcze sniegu i tych saneczkowych szalenstw :tak: u nas jak narazie to pada ale deszcz :crazy:

Dla mnie ciasto francuskie czy polkruche nie ma znaczenia uwielbiam takie slodkosci i juz :-D
 
reklama
zonga- każde dziecko przeżywa inaczej. ja sie cieszę że stać nas było żeby kupić te skojarzone szczepionki bo jednoraowo oszczędzały dziecku nawet 3 kłuć. Moje dziecie płakało i teraz też mamy jechać na szczepienie ale czekam na męża jak wróci to pojedziemy razem bo młoda moze nie dać sie przewieźc po szczepieniu w foteliku.
 
Do góry