zonqa
Szał, dziki szał...
Mój mężuś też uwielbia kopytka ale mu nie robię bo bym ducha przy nich wyzionęła bo by je jadł cały boży tydzień od śniadania do kolacji
Ginek stwierdził niewielki stan zapalny i przepisał mi tabletki. Co do bąbla to w sumie byśmy się cieszyli chociaż jakby było wiadomo co dalej z moją umową to by było łatwiej i spokojniej o przyszłość.
Ginek stwierdził niewielki stan zapalny i przepisał mi tabletki. Co do bąbla to w sumie byśmy się cieszyli chociaż jakby było wiadomo co dalej z moją umową to by było łatwiej i spokojniej o przyszłość.
Ostatnia edycja: