reklama
dyta01- oglnie niby jest dobrze ,ale u nas to chyba naprawde zbieg okoliczonosci co mogli zrobic zle to zrobili jezlei masz gadane to z terminami szybko idzie , zalezy tez jaka choroba u mojego meza caly czas chemie chcieli mu wciskac ale w konuc powiedzielismy nie, leki zalezy jakie sa darmowe ale te co sa dobre to ci nawet nikt nie powie bo duzo kosztuja :/ moj maz na poczatku leczyl sie w szpitalu potem powiedzielismy nie i w sumie jestesmy teraz za medycyna naturalna wygralismy walke z rakiem sami i nie dzieki chemi czy lekarzom oni by zybili mojego meza ta chemia a my zlikwidowalismy meza przerzuty sami od tego czasu maz jets zdrowy
edyta01
Czekamy na czwarty cud
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 7 144
Joweg moja znajoma tez miala raka piersi,ale leczenie i leki miala darmowe,opieke sobie chwalila powiedziala ze jak leczyc sie to tylko w UK ,dlatego bylam ciekawa jak jest w Niemczech.Ale masz racje czasami trzeba postawic na swoim,ciesze sie ze wszystko sie u Was dobrze skonczylo i ze mezus wyzdrowial
nie mial wyjscia powiedzial ze zostane jego zona dopiero jak wydrowieje no i wyzdrowial zalezy tez gdzie my trafilismy na starszna klinike ale inni se chwala zalezy kazdy przypadek jest inny teraz jak maz jest prywatnie ubezpieczony to widac roznice :d
reklama
Podobne tematy
Podziel się: