reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Kochane żegnam się z Wami .. chociaż że smutkiem... Przechodzę na sierpniowe mamy 2020. Trzymam kciuki za Staraczki i wierzę że się uda 💪💪💪💪 Wszystkim Wam życzę 2 kreseczek aby Grudzień był magiczny. Mam nadzieję że spotkamy się na mamusiach sierpniowych. 😘😘😘😘😘😘😘
Nie pamiętam czy gratulowałam już Tobie czy nie. W każdym razie gratuluję ;) i życzę spokojnej ciąży i kto wie, może spotkamy się na sierpniowkach 2020 :) marzę o tym ;)
 
Ja też po 30. :) 33 w styczniu skończę ;)
Nie pamiętam czy gratulowałam już Tobie czy nie. W każdym razie gratuluję ;) i życzę spokojnej ciąży i kto wie, może spotkamy się na sierpniowkach 2020 :) marzę o tym ;)
To jesteśmy ten sam rocznik :) Super byłoby spotkać się na sierpniówkach :) chociaż ja jakby się udało w tym cyklu to tak rzutem na taśmę bo termin byłby na 28 sierpnia :p
 
Gratulacje !
trzymaj sie cieplo.
Ja 24dc. Raz czuje ze sie udalo a raz mam doła ze jednak nie hehe wiec dostaje powoli na glowe, testow w domu dzieki Bogu nie mam wiec bede testowac 6-7grudnoa chyba ze @ mnie zaskoczy jak w poprzednim mcu.
poki co walcze z przeziebieniem bo córka podzielila sie zarazkamio_O;)
 
Dopiero co zaczęłam cykl a już się nakręcam. Już oczami wyobraźni wiedzę jak w wigilię rano robię test i wychodzi pozytywny... Nie biorę pod uwagę w ogóle innych scenariuszy.
Jeszcze mąż ma tak ogromnie dużo pracy że starania zostawiam na dni owu. nie mam serca go "męczyć" teraz.

Tak mega się boje ze znowu się rozczaruje. Albo mąż się rozmyśli....a do owu jeszcze trochę...
 
Dopiero co zaczęłam cykl a już się nakręcam. Już oczami wyobraźni wiedzę jak w wigilię rano robię test i wychodzi pozytywny... Nie biorę pod uwagę w ogóle innych scenariuszy.
Jeszcze mąż ma tak ogromnie dużo pracy że starania zostawiam na dni owu. nie mam serca go "męczyć" teraz.

Tak mega się boje ze znowu się rozczaruje. Albo mąż się rozmyśli....a do owu jeszcze trochę...
Mam tak samo :D ciagle mam w głowie obraz tego testu pozytywnego w wigilie 🤦🏼‍♀️ Ale przecież pozytywne myślenie nie zaszkodzi, może akurat nam się wizja spełni :D
 
Co do tego jakimi będziemy matkami - będziemy najwspanialszymi mamami na świecie da swoich dzieci ale jak każda mama będziemy miały lepsze i gorsze dni :) to nie jest tak ze dziecko bardziej wyczekane jest bardziej kochane :) Jedyne co to bardziej się docenia ten cud i ma się może więcej cierpliwości ale słabsze dni są zawsze.
Ja od małej dziewczynki marzyłam
Żeby zostać mamą ale pewnie jak każda tez mam dzień lenia i czasem krzyczę. Ale wlasnie myśle ze bardziej doceniam to co mam niz niektóre mamy.
 
reklama
Co do tego jakimi będziemy matkami - będziemy najwspanialszymi mamami na świecie da swoich dzieci ale jak każda mama będziemy miały lepsze i gorsze dni :) to nie jest tak ze dziecko bardziej wyczekane jest bardziej kochane :) Jedyne co to bardziej się docenia ten cud i ma się może więcej cierpliwości ale słabsze dni są zawsze.
Ja od małej dziewczynki marzyłam
Żeby zostać mamą ale pewnie jak każda tez mam dzień lenia i czasem krzyczę. Ale wlasnie myśle ze bardziej doceniam to co mam niz niektóre mamy.
Mam podobnie jak Ty. Wiadomo są gorsze i lepsze dni jeśli chodzi o bycie mamą, ale często jest tak, ze zanim się zdenerwuje albo stracę cierpliwość to uświadamiam sobie jak bardzo się cieszę, że mam synka (przed synkiem 2 razy byłam w ciąży i mam dwójkę aniołków :( a w ciąży musiałam przez jakiś czas leżeć bo groził mi przedwczesny poród) i złość mi przechodzi a przychodzi wzruszenie, że go mam ;)
 
Do góry