reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Och i mi miło, że pamiętacie [emoji3590]
Mam nadzieję, że już niedługo i Wy dołączycie do przyszłych mam [emoji3590]
U nas wszystko dobrze, odpoczywamy od niedawna na zwolnieniu, rośniemy, dzisiaj 16+1, chociaż maluszek młodszy jest o 3-4 dni :)
Większość dolegliwości faktycznie minęło, wraz z wejściem w drugi trymestr, za to zaczynają się inne "niedogodności" z których bardzo się z mężem cieszymy, dzielnie facet też znosi moje humorki :D
Ostatnim razem jak się widzieliśmy maluszek miał 5,6 cm, badania prenatalne w normach, także czekamy cierpliwie na kolejną wizytę 18 listopada :)

A jak u Was Kochane? :*



Serio?! :o
Czyli co, poszłam w 9 tc do pracodawcy, żeby powiedzieć mu ze jestem w ciąży i mógł mnie normalnie zwolnić w miedzy czasie? :o

Jejku 16 tydzień. Piękna sprawa. Gratulacje przeogromne! :)
Lepiej mieć dolegliwości niż płakać że nie można ich mieć.... :)

U mnie ok, dziękuję. Jeszcze walczę o moje 2-gie. Na tyle na ile może być w obliczu tylu @. Nowy miesiąc to nowa nadzieja. Coraz bardziej czuję moje działo, coraz głośniej wszystko słyszę... lekki madness :D:D:D

A co do zwalniania, jestem na umowie o pracę. Mnie nie można zwolnić inaczej niż na 3 miesięcznym okresie wypowiedzenia. Czyli będąc w 4 tyg, spokojnie doszłabym do 12 i wtedy pracodawca musiałby cofnąć zwolnienie - tak przynajmniej było niedawno. Ale jesli ktos nie ma umowy o pracę, to jest jakoś inaczej..... dziwne to, ale taką mamy władzę i takie przepisy... z jednej strony awantury że życie poczęte jest od sekundy poczęcia, a z drugiej kobieta w 11tc nie jest traktowana jako przyszła matka i kobieta w ciąży i nie jest w okresie chronionym - CHORE...
 
reklama
Och i mi miło, że pamiętacie [emoji3590]
Mam nadzieję, że już niedługo i Wy dołączycie do przyszłych mam [emoji3590]
U nas wszystko dobrze, odpoczywamy od niedawna na zwolnieniu, rośniemy, dzisiaj 16+1, chociaż maluszek młodszy jest o 3-4 dni :)
Większość dolegliwości faktycznie minęło, wraz z wejściem w drugi trymestr, za to zaczynają się inne "niedogodności" z których bardzo się z mężem cieszymy, dzielnie facet też znosi moje humorki :D
Ostatnim razem jak się widzieliśmy maluszek miał 5,6 cm, badania prenatalne w normach, także czekamy cierpliwie na kolejną wizytę 18 listopada :)

A jak u Was Kochane? :*



Serio?! :o
Czyli co, poszłam w 9 tc do pracodawcy, żeby powiedzieć mu ze jestem w ciąży i mógł mnie normalnie zwolnić w miedzy czasie? :o
Natka to cieszy, znacie już podejżenia płci?
Wiesz coś jak u dziewczyn z początku wątku? poznikały, ciekawe czy z II kreseczkami?
 
Jeśli ma się umowę o pracę na czas nieokreślony, to nie można tak sobie zwolnić pracownicy w ciąży. Musiałaby nastąpić likwidacja zakładu pracy albo bardzo naganne zachowanie/ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. A z tym 12 tyg - umowa o pracę na czas określony. Jeśli jest ponad 12 tydz - umowa przedłużana jest do dnia porodu :)
 
Jejku 16 tydzień. Piękna sprawa. Gratulacje przeogromne! :)
Lepiej mieć dolegliwości niż płakać że nie można ich mieć.... :)

U mnie ok, dziękuję. Jeszcze walczę o moje 2-gie. Na tyle na ile może być w obliczu tylu @. Nowy miesiąc to nowa nadzieja. Coraz bardziej czuję moje działo, coraz głośniej wszystko słyszę... lekki madness :D:D:D

A co do zwalniania, jestem na umowie o pracę. Mnie nie można zwolnić inaczej niż na 3 miesięcznym okresie wypowiedzenia. Czyli będąc w 4 tyg, spokojnie doszłabym do 12 i wtedy pracodawca musiałby cofnąć zwolnienie - tak przynajmniej było niedawno. Ale jesli ktos nie ma umowy o pracę, to jest jakoś inaczej..... dziwne to, ale taką mamy władzę i takie przepisy... z jednej strony awantury że życie poczęte jest od sekundy poczęcia, a z drugiej kobieta w 11tc nie jest traktowana jako przyszła matka i kobieta w ciąży i nie jest w okresie chronionym - CHORE...

Dziękuję [emoji3590] też wychodzę z tego założenia :)

Walcz i sie nie poddawaj ;) patrz, są plusy, poznajesz sama siebie, a to niesamowicie ważne, nie błądzi się po omacku :) trzymam mocno kciuki żeby te starania były jka najkrótsze, za to obfitujące w przyjemności :D
Mi tych zblizen brakuje, teraz jestem na luteinie dopochwowo i no niestety.... Nic a nic... A przy staraniach... To było coś :D



Natka to cieszy, znacie już podejżenia płci?
Wiesz coś jak u dziewczyn z początku wątku? poznikały, ciekawe czy z II kreseczkami?

Właśnie nie wiemy, chociaż Mąż mówi, że to córa :D mam zamiar profesora na najbliższej wizycie pomeczyc żeby szukał czy jest coś między nogami czy nie :D
Jedynie co to z Wiatraki kontakt regularny utrzymujemy i tyle. Idziemy łeb w łeb akurat obu nam się udało niemal w tym samym momencie :)
Miałam też sporą przerwę od forum, cyrk w pracy, trochę niepokojów przy okazji, dopiero trochę tu wracam :)

Jeśli ma się umowę o pracę na czas nieokreślony, to nie można tak sobie zwolnić pracownicy w ciąży. Musiałaby nastąpić likwidacja zakładu pracy albo bardzo naganne zachowanie/ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. A z tym 12 tyg - umowa o pracę na czas określony. Jeśli jest ponad 12 tydz - umowa przedłużana jest do dnia porodu :)

O proszę, to ja nawet nie wiedziałam, sama bylam/jestem na umowie na czas określony..
 
Nie wytrzymałam do soboty
 

Załączniki

  • 15725373446972057994025.jpg
    15725373446972057994025.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 120
reklama
Do góry