reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sprawy socjalne i urzedowe w Irlandii

Hej.Z tego co ja sie orientuje,to beda potrzebne skladki z 2006 roku,albo z polski,albo z irlandii:tak:ja w 2006 roku mialam tylko 9 skladek oplaconych i chorobowego nie przyznali:no:mimo ze w romu 2007/08bylo oplaconych 52 skladki.
 
reklama
Ja natomiast chcialabym sie dowieciec,czy ktoras z was pobiera FIS w irlandii,bo moj maz bedzie sie staral po urodzeniu sie malego,ja nie mam zadnych dochodow bo macierzynskiego mi nie przyznali,on ma 370 euro na tydzien,moze ktoras sie orientuje ile mniej wiecej moga przyznac nam tego FISa?,
 
niunia 12a jesli wejdziesz na strone social welfare to tam podane sa kryteria ile powinna zarabiac rodzina.wszystko zalezy od tego ile macie dzieci...jesli juz najdziesz odpowiednia kwote to musisz od niej odjac te pieniadze ktore zarabia twoj maz i od wyniku policzyc 60 procent .to beda pieniadze ktore beda wam wyplacac co tydzien prze 1 rok:)
 
Juz nie wiem jak to jest z tym chorobowym jutro tam zadzwonie i sie dowiem czy mi dadza czy nie bo juz nie wiem co mam robic w najgorszym wypadku pojde na bezplatny urlop tylko szkoda mi tak siedziec w domu za darmo
 
Z tego co zrozumiałam kobiete w Social Welfare zmiana adresu była powodem wstrzymania wypłaty, a dokładnie brak zmiany adresu.
Agencja nie przekazała nam do tej pory (2,5 miesiąca jak dom po nas stoi pusty) naszej korespondencji. Więc jest szansa, że wysłali tam jakieś pismo na które nie odpowiedziałam w ciągu iluś tam dni...
Taki zbieg dziwnych okoliczności. Jeszcze dwa dni niecierpliwego czekania...
Ja dostałam CHB nawet już dzisiaj a nie jutro,ale na stare konto :baffled:
 
Hej dziewczyny - po 9 miesiącach regularnego płacenia Child Benefit od maja nie dostaliśmy pieniędzy. W marcu się przeprowadziliśmy i wysłalismy list do co. Donegal z nowym adresem.
W maju - jak nie było wpłaty byłam w Social Welfare i raz jeszcze podałam nowy adres (powiedzieli, że nie dotarło do nich moje pismo - czyli jednak też gubią przesyłki:( ).
Czy ktoś z Was miał podobną przygodę? Zastanawiam się czy będziemy czekać teraz dwa lata czy w czerwcu przyjdzie już wyrównanie... Im bliżej wtorku tym bardziej się niecierpliwię...
Tak sobie wlasnie mysle ze ja kilka tygodni temu dostalam list z Social Welfare, w ktorym to proszono mnie o potwierdzenie mojego stalego pobytu w Irl - wlasnorecznym podpisem, i jeszcze musialam tam podac adres GP <lub szkoly,przedszkola>Stasia i odeslac w ciagu 2-3 tyg. W przypadku nieodeslania tegoz listu zasilek mial byc zawieszony. Jesli dzis tez nie dostalas benefitu, to moze lepiej sprawdz ta poczte.
 
kasy nie ma :-(
a może macie pomysł jak wyciągnąć od agencji listy z domu, który jest remontowany?
Z resztą - już DWA listy do nich poszły z nowym adresem - może szybciej będzie jak złożę nowy wniosek o ChB :wściekła/y:. Chyba zacznę im co tydzień wysyłać - raz wniosek, raz list od lekarza, a raz nowy adres...

Dzięki dziewczyny za pomoc... Szkoda tylko, że mój mąż, który lepiej umie po angielsku niż ja (bo jednak codziennie trenuje, a ja jestem w domu) od początku tak lekko podszedł do sprawy... Ja, niestety, wiedziałam, że łatwo pewnie nie będzie odzyskać to spowrotem.
Możecie mi powiedzieć - jeśli będziemy tam dzwonić - od której do której jest to czynne i czy może to zrobić ON? Czy podesłać koleżankę? Ja przez telefon może i wyjaśnię coś, ale nie wiem czy będę umiała wszystko zrozumieć i odpowiedzieć na pytania...
 
CHILD BENEFIT otwarty jest od 9am-5pm.Mysle ze moze zadzwonic tam Twoj maz,bo podaje sie pps number i raczej nie stwarza to problemu kto jest po drugiej stronie.Zycze powodzenia:tak:
 
reklama
telefony odbierają od 9.15!! a mąż 9.10 musi wyjechać do pracy, bo inaczej klapa... hehe... ma próbować dzwonić, ciekawe co mu powiedzą (i czy się dodzwoni w ogóle i czy w ogóle będą z nim rozmawiać... w Social Welfare w Cork NIC mu nie powiedzieli i musiałam jechać sama)
 
Do góry