reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

spotkanie czerwcówek 2012

reklama
Na poprzednim zlocie mieliśmy duzo zabawek, baaardzo duzo :) ale to był inny eta rozwoju maluchów, niby w jednej sali ale jednak każde samo sobie się bawiło. Myślę że teraz jak je puścimy razem to się zajmą sobą współnie. Jakieś foremki do piasku czy te sprawy to się sprawdzą pewnie, tylko sporo żeby wojny nie było :p Trasiu czy Marysia dalej tak wielbi swoją łopatkę? :) bo nie wiem czy inne maluchy nie zrobią zamachu na nią :p
No właśnie - czy tam jest jakiś plac zabaw???
 
tak, tak - zestaw do piaskownicy, piłki, latawiec - tego typu rzeczy na pewno bierzemy, pod kątem zabaw 'podwórkowych':tak:
 
właśnie o to mi chodziło, mój norbert wszedzie zabiera plecak z calym zestawem malutkich samochodzików, wezme tez piłke

martwie sie o dominikę, nie wiem czym ona sie zajmie:(
 
zabiore znikopis moze komus sie przyda bo benek olał temat i ja sie nim bawie :p no dla takich starszaczków kurka problem moze jakies kolorowanki albo krede to bedziemy bawic sie w klasy :p zreszta i nasza baki chyba juz by sie fajnie w to bawiły :) dopisz krede do listy :D
 
oo kreda - super pomysł! tylko czy tam będzie gdzie mazac? to las chyba jest :p a przed wejściem to nie wiem czy się włąscicielomspodoba jak im dzieciaki wymalują podjazd :-)
 
nie moglam zaladowac forum bo : Connect Error (1040) Too many connections


madziolka - oni tam szkoly zielone organizuja mysle ze nie robi im ro roznicy ;d
 
madzioolka hehe, nie :) Marysia już dawno zapomniała o swojej niebieskiej łopatce - ukradli ją nam rok temu razem z wózkiem w dzień dziecka:confused2:
na pewno weźmiemy bańki, i to kilka zestawów. Marysia to maniaczka bańkowa i na każdym spacerze puszcza bańki, nawet w wannie wieczorem latają.
kreda super, poza tym w naszym przypadku masa kolorowanek, farby, kredki. I zestaw małych zwierzątek. Może jakiś teatrzyk im zrobimy z tych zwierzaków! Pewnie wezmiemy rowerek, trochę książek. A może weźmiemy jakieś prześcieradło i każde dziecko coś na nim namalauje farbami? Taka pamiątka do sfotografowania na koniec, a ile zabawy przy tym będzie! ALbo poodbijamy na nim stopy i ręce dzieci - zresztą to może być na drugim.
Myślę, żeby trochę dzieci pobawiły się same, ale możemy też wymyśleć dla nich coś fajnego, np zawody w skakaniu na jednej nodze, w worku, rzucanie piłek do garnka itp. Nie liczcie na moją wielką organizację w tym temacie, bo mam na głowie wielkie warsztaty Suzuki i cały mój czas idzie na to, ale mogę co jakiś czas rzucić pomysłem - wy go rozbudowujcie jeśli macie ochotę.
możemy pograć w kalambury - odgadywanie zwierząt np.
Możemy zrobić im grę w odgadywanie literek - np położymy w kilku miejscach na ziemi kartki z narysowanymi przedmiotami (np Banan, Piłka, Arbuz, Iglo), pokazuję im samą literkę na kartce przed soba (nagle, zza placów) a maluchy muszą jak najszybciej dobiec do odpowiedniego przedmiotu odpowiadającego literce.
możemy im zrobić grę w tropienie zwierząt - narysujemy na kartkach (albo najlepiej kredą na ziemi) ślady, którę zaprowadzą dzieci do obrazka z odpowiednim zwierzakiem (np podkowy dla konia, łapka pieska i jeszcze coś charakterystycznego) - takie mini podchody a może byc sporo dobrej zabawy. Potem wszyscy mogą dostać odznakę tropiciela.
A może zrobimy dzieciom wieczorem bal? I wymyślimy im jakieś fajne stroje? Np indiańskie. I wtedy zabawa w trponienie pasuje jak ulał. Ja mogę zabrać ze sobą namiot z Ikei, będzie robił jak wigwam. Jesli w pobliżu jest las to zabierzemy dzieci na spacer i pokażemy im jak zbudować szałas z patyków. potem będą indiańskie zawody sprawnościowe (skoki na jednej nodze itp). Będzie fajnie, a dzieci nauczą się sporo i indianach. oczywiście ognisko obowiązkowe:)
Jesli przesadzam to wybaczcie, uwielbiam wymyślanie i robienie takich rzeczy:zawstydzona/y:
 
reklama
trasiu szacun, masz głowę na karku i do dzieci:tak: baaardzo fajne pomysły!!! tylko co by wypośrodkować 'stopień trudności'; a może dzieciaczki na zaskoczą, w końcu 3 latka już tuż tuż i może będą się świetnie bawić, może same coś 'wymyślą' - Emi ostatnio bawiła się 'w wakacje' i udawała na placu zabaw, że jest nad morzem na plaży;-)

my też bierzemy namiot, i może wózek taki mały składany dla lalek
 
Do góry