reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sperma nie wypłynęła po stosunku

Ankuś

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Luty 2017
Postów
1 855
Miasto
Warszawa
Witam. Proszę o radę. Wczoraj kochalismy się z mężem i jak zawsze wypływa ze mnie sperma, tak wczoraj nie wypłynęła. Jaka może być przyczyną. Wczoraj miałam 7 dzień cyklu.
 
reklama
Rozwiązanie
jak tylko odpale kompa bo zajrzałam na chwilkę z komórki

Nie mam się za psychologa, za to Tobie zazdroszczę umiejętności szybkiego oceniania ludzi. Myślę, że nawet nie musisz z nimi rozmawiać, Ty po prostu wiesz jaki ktoś jest i już. Z racji skargi kiedyś na Ciebie zgłoszonej przez jedną z użytkowniczek widzę to nie pierwszy raz, więc widocznie taką masz naturę a ja nie lubie polemizować z pewnym typem osób. Powodzenia życzę.
Ooo wyciąganie brudów, coraz lepiej :p
Iwonka rozkręcasz sie ;)
Skargę można na każdego zgłosić, nawet jeśli nie zgadzasz się z kogoś zdaniem.
Przeczytaj sobie moja "zaskarzona" wypowiedź i argumentację osoby która zgłosiła skargę.
Nie każdy orgazm u mężczyzny kończy się wytryskiem , może akurat taki zdarzył się twojemu partnerowi . A może też jest zestresowany tym staraniem i z nerwów tak się zdarzyło . Może robicie to tak często że było jej tak mało i niezauważylas . Nie stresuj się , to o niczym złym nie świadczy , będziesz żyć :) .
A fakt dziwne pytanie dlatego wywołało uśmiech i kpiny :p
 
reklama
Staram się o dziecko i bardzo mi zależy. Analizuje każdy szczegół. Myślałam, że jest ba to jakaś teoria i że się uspokoje. Zawsze sperma wypływała, wczoraj tego nie było. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie i myślałam, że dowiem się jaka jest tego przyczyna.

To nie ma żadnego znaczenia.
Nie świruj, proszę Cię.
Chora głowa to najlepsza antykoncepcja.
 
Dziękuję za odpowiedź :) ja już może nie zwracam uwagi na to jak się zafiksowałam tak bardzo zależy mi na ciąży. Może i głupie pytanie, dlatego odważyłam sie je zadać na forum, a nie np. Koleżance. Wiem, że wariuje, ale nic na to nie jestem wstanie poradzić :(
 
Ostatnia edycja:
Seks na marne ? Już zeswirowalas :) seks tylko żeby zajść w ciążę to głupie podejście, dlatego szalejesz na każdym kroku . Co w tym wszystkim czuje Twój partner ? Pewnie nie dobrze się czuje jak "maszynka do plemników" , nic dziwnego że mógł nie mieć wytrysku. Napisałam Ci na twoim drugim założonym temacie
 
Seks na marne ? Już zeswirowalas :) seks tylko żeby zajść w ciążę to głupie podejście, dlatego szalejesz na każdym kroku . Co w tym wszystkim czuje Twój partner ? Pewnie nie dobrze się czuje jak "maszynka do plemników" , nic dziwnego że mógł nie mieć wytrysku. Napisałam Ci na twoim drugim założonym temacie
Popieram, bardzo uprzedmiotowilas swojego partnera. Rób tak dalej a skonczy... z Tobą.
 
Mam nadzieję, że On tak tego nie odbiera. Też chcę mieć dziecko i patrzy w mój kalendarzyk kiedy mam dni płodne. Może nie jest tak źle.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny poproszę trochę empatii, dla niektórych osób samo zadanie pytania, które Was bawi może być bardzo stresujące. A tu macie doświadczenie z dziewczyną, która jest po poronieniu i ma kłopot z zajściem w ciążę. Upominam;)

@Ankuś na Twoje pytanie nie znam odpowiedzi, za to mam kilka pytań. Czy jesteś pod opieką lekarza? Czy miałaś wykonane wszystkie badania? Pewnie wiesz, że stres też nie sprzyja zachodzeniu w ciążę, ale trudno ci napisać weź się w garść. Może jednak uda ci się zmienić podejście i zacząć z mężem umawiać się na randki itp, ie tylko w dni płodne- bo w ten sposób możecie się nawzajem wykończyć. Może warto, żebyś dołączyła do grupy ciąża po poronieniu ?
 
Aniaslu, bardzo dziękuję za wsparcie i zrozumienie. Miałam robione badania, wszystkie są książkowe. Po badaniach nie chodzę już do lekarzy. Wiem, że stres mi nie pomaga.. Bardzo przeżyłam stratę ciąży.. Tym bardziej, że słyszałam bicie jego serduszka. Niedawno umarła mi mama więc nie potrafiłam sobie poradzić tym razem i trafiłam do psychiatry. Próbuje ze sobą walczyć, zmienić podejście, uciekam w sport. Wypowiedzi na forum dały mi do myślenia. Kocham męża jest dla mnie dobry, wspiera mnie. Dlatego postaram się zadbać o inne rzeczy. Jak wspólny spacer, kolacja, kino.
 
Ostatnia edycja:
Aniaslu, bardzo dziękuję za wsparcie i zrozumienie. Miałam robione badania, wszystkie są książkowe. Po badaniach nie chodzę już do lekarzy. Wiem, że stres mi nie pomaga.. Bardzo przeżyłam stratę ciąży.. Tym bardziej, że słyszałam bicie jego serduszka. Niedawno umarła mi mama więc nie potrafiłam sobie poradzić z tą stratą i trafiłam do psychiatry. Próbuje ze sobą walczyć, zmienić podejście, uciekam w sport. Wypowiedzi na forum dały mi do myślenia, że traktuje męża przedmiotowo i zależy mi tylko na jego plemnikach w dni płodne. Kocham go, jest dla mnie dobry, wspiera mnie. Dlatego postaram się zadbać o inne rzeczy. Jak wspólny spacer, kolacja, kino.
Brawo!
Widzę ze świetnie sobie radzisz z krytyka, wyciągasz z niej tyle ile się da.
To bardzo rzadka cecha wśród ludzi...
Widocznie źle Cię ocenilam.
Życzę Ci wiele sil i powodzenia w staraniach:)
 
reklama
@Ankuś bardzo Ci dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Wydaje mi się, że teraz czas żebyś zadbała o siebie, bo przeżycia, które masz za sobą z pewnością wpłynęły nie tylko na twoją psychikę, ale również na cały organizm. Po śmierci mamy wywaliło mi tyle problemów zdrowotnych, że byłam w szoku. Czas wszystko unormował. Jedna rada - nie walcz. Walka napędza stres. Raczej tłumacz sobie różne rzeczy i może na razie po prostu randkuj i ciesz się bliskością, a dzidzia się pojawi:)
 
Do góry