Agacynda, Domik dziękuję w spr rzyganka, haha
Dzięęęęki Domik za ofertę syropkową
kochana jesteś
u nas różnie z tym ulewaniem jest, czasem uleje delikatnie, czasem wogóle a czasem aż nosem poleci
ogólnie się tym nie martwię chyba, że właśnie tym nosem leci to wtedy zaczynam się zastanawiać czy wszystko aby na pewno ok
Ale na wadze przybiera co czuję w rękach haha..., pod ciśnieniem raz albo dwa tylko się zdarzyło.. więc na razie spokojnie. W przyszły czwartek będziemy u pediatry to zapytam czy coś z tym robimy czy na luz wrzucamy
jutro na usg bioderek
a w piątek jedziemy uwaaaaga.... na cały weekend do moich rodziców... no i bardzo ciekawa jestem jak to będzie, jak podróż nam mienie bo to 100km z hakiem... mam nadzieję, że Naduska stanie na wysokości zadania
Noelle współczuję Ci tego powrotu do pracy:/ szkoda, ze musisz tak szybko...
Agnieszko ale Wam fajnie
Antos już taki komunikatywny i pobawić się z nim można
super
edit
Dziewczyny przekazuję Wam pozdrowienia od Anke.